yenefer
Fanka BB :)
cześć wszystkim po upalnym weekendzie!
tola jak się karmi piersią to niestety tak się zdarza, może coś zjadlaś? jakieś owoce? Albo po prostu dziewczynkom było gorąco? Jak wyszłaś z nimi na dwór to się ochłodziły a w domu znów im nie pasowało. Oby dziś było lepiej. No i niech się wreszcie trochę ochłodzi!
onnapiękny tort - ja pewnie też taki będę miała. U mnie chrzestnymi będą dwa małżeństwa i każde z nich będzie "obciążone" obiema dziewczynkami. Nasi chrzestni akurat bardzo się cieszą, ale wiem że jednak jest jakby nie patrzeć jakieś obciążenie finansowe. Nie przyjedziesz do takiego dziecka z gołymi rekami, a potem komunia która też jest obecnie bardzo nastawiona na kupowanie prezentów (choć osobiście dla mnie to chory zwyczaj).
Powiem ci szczerze że ja nie miałam jak do tej pory takiego odczucia że jedno dziecko jest fajniejsze, milsze - owszem jestem tylko człowiekiem i jak Lena płacze i patrzę na cichutką i grzeczną Majkę to zastanawaim się czemu one obie nie moga być takie same? To chyba normalny odruch. Każde dziecko jest inne i chyba trzeba tak na to patrzeć mimo że są bliźniakami. Ty masz chłopca i dziewczynkę więc chyba łatwiej. Ja mam dziewczynki i to jednojajowe więc wydają się z zewnątrz identyczne a są zupełnie różne.
tola jak się karmi piersią to niestety tak się zdarza, może coś zjadlaś? jakieś owoce? Albo po prostu dziewczynkom było gorąco? Jak wyszłaś z nimi na dwór to się ochłodziły a w domu znów im nie pasowało. Oby dziś było lepiej. No i niech się wreszcie trochę ochłodzi!
onnapiękny tort - ja pewnie też taki będę miała. U mnie chrzestnymi będą dwa małżeństwa i każde z nich będzie "obciążone" obiema dziewczynkami. Nasi chrzestni akurat bardzo się cieszą, ale wiem że jednak jest jakby nie patrzeć jakieś obciążenie finansowe. Nie przyjedziesz do takiego dziecka z gołymi rekami, a potem komunia która też jest obecnie bardzo nastawiona na kupowanie prezentów (choć osobiście dla mnie to chory zwyczaj).
Powiem ci szczerze że ja nie miałam jak do tej pory takiego odczucia że jedno dziecko jest fajniejsze, milsze - owszem jestem tylko człowiekiem i jak Lena płacze i patrzę na cichutką i grzeczną Majkę to zastanawaim się czemu one obie nie moga być takie same? To chyba normalny odruch. Każde dziecko jest inne i chyba trzeba tak na to patrzeć mimo że są bliźniakami. Ty masz chłopca i dziewczynkę więc chyba łatwiej. Ja mam dziewczynki i to jednojajowe więc wydają się z zewnątrz identyczne a są zupełnie różne.