czesc mamusie

gosia, ja też miałąm chrzest wczreśniej, faktyczNie, byłoby teraz ŁADNIEJ no ale czy to o to chodzi ostatecznie

Trudno, są ochrzczone wcześńiej, zdjęć takich pięknych nie mamy, dobrze że wogóle mamy, bo się szwagier (niedoszły) postarał

MOje wtedy przynajmniej spaly a nie rozbieraly mnie z sukienki

u nas pogoda utrzymuje sie dobra, dzisiaj bezchmurne niebo, wczoraj nawet upał byl.byliśmy z Asią u kontroli u chirurga, myśłalam,że to juz ostatnia będzie a tu kicha, kazal nam znow przyjść za dwa miesiące.
My jesteśy z jedzeniem bardzo do tylu za Wami. Z racji bolących brzuszko a potem zbyt szybkiego przybierania ( wg pani pediatry) a może się nie zrozumiałyśy, w każdym razie jesteśy na etapie marchewki dopiero. przez dwa dni dawałam im po troszku, łyżeczkę do herbaty, potem dwie łyżeczki, wczoraj znowu dwie bo myślałąm,e mam z innej firmy a się okazało że ta sama. ponoć jest różniac i jedno jedzonko moze uczulać a inne nie. Ale wygląda na to że wszystko w porządku, trzeciego dnia chyba załapały jak się wciąga z łyżeczki, smiesznie jeszcze to robią ale Wojtu s tak fajnie nastawiał dziubek i szyje wyciagał

chyba im posmakowalo bo nie wiedzialam czy nadaze podawac
strasznie mi się spodobalo to karmienie ich łyżeczką, tylko nie sądziłąm że to tyle potrwa

Dzisiaj mają przyjść zamóione krzeselka do karmienia
ttola, ja przez całą ciążę nie jadłąm mleka, czytałąm etykity gdzie jest mleko, serwatka czy śietanka, masło, prawie wszystkie ciastka odpadły, margaryny tez trzebaczytac, flore kupowalam, a ostatnio wycyzytalam na niej ze jest mleko czy serwatka. calkiem bezmleczna jest teraz delma zwykla niebieska i ta z witaminami. mleko jest jeszcze ryzowe i kokosowe czasem bywa np w lidlu albo wiekszych marketach. a moze takie mleczko jak my dla dzieci kupujemy? ja mam bebilon pepti na recepte, moze co pediatra przepisze zeby jakies nalesniki czy inne placuszki zrobic. smak oczywiscie nie ten, ale idzie sie przyzwyczaic. na kanapki robilam sobie tez paste z kurczaka - miksowalam w blenderze z majonezem, jajko tez mozna tak prztgotowac do smarowania i dodawac warzywka jakie mozesz. Ja tez strasznie narzekalam na uboga diete bo przejelam sie i prawie nic nie jadlam, moje dzieci bolaly brzuszki , jeszcze czasu nie mialam na kombinowanie a moja mama, ktora przyjechala pomoc mi w kuchni jakos weny nie miala. moze masz kogos - siostre, przyjaciolke kto lubi sie w kuchni pobawic i moze cos dla ciebie wymylic. podziele sie z tobsa linkiem, ktory znalazlam jak karmilam jeszcze, mozna tam mleko itp czyms zastapic ale jadlospis konkretny i z przepisami moze ci cos pomoze:
Fabryka Diet - Dieta dla kobiet karmiących
mam to wydrukowane, tomoge CI przyslac jak podasz adres
a dla poprawienia nastroju
Szarlotka z pianką
z margaryna oczywiscie bezmleczną, no chyba że jabłek masz już dość
yenefer, pytalas kiedys czy ja z lubelszczyzny

W Lublinie mieszkam, a pod Puławami rodzice mojego męża, mieszkali też przez jakiś czas w Pułąwach, a teraz mieszka tam moja przyjaciółka
