reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Witam znowu, choć nie jestem jeszcze rozpakowana:) to się powtrącam jeśli pozwolicie, wczoraj już się tutaj wepchałam to już zostane, hehe, miło czytać już o urodzonych maluszkach, to musi być fantastyczne doświadczenie i niesamowite przeżycie, mam już dwójkę - pojedynczą, ale to chyba coś innego mieć dwójkę naraz....nie powiem,że się nie boję, ale doczekać też już się nie mogę....co do wieku jak czytałam to ja mam 34
:( już....ależ ten czas leci, jabyście mogły coś na temat znieczulenia napisać, ja to wyglądało u Was, jak i kiedy się wkłuwają, bo to chyba nie wolno się poruszać wtedy...a jak masz skurcz wtedy? to co? zielona jestem na ten temat....pozdrawiam Was:)
 
reklama
hej hej

ja juz lepiej. ale teraz mnie swidruje w nochalu strasznie. no i juz powoli dzialam przy chlopakach. wlasnie ich wykapalam i spia :) zmordowani po calym dniu. no wllasnie co do spania. Dziewczynki ile spia lub spaly Wasze pociechy w wieku 4-5 miesiecy w dzien? u mnie to jakas porazka. pierwsze spanie 9-9.30 potem okolo 12-12.30 i czasem zdarzy sie ze od 13.30 uda sie im pospac do 15 ale to jest tylko wtedy gdy ich bujam w wozku caly czas. a od 15 grasuja do 18 o 18 juz tak sie aferuja ze musze wode szykowac i o 18.30 juz spia i spia wlasciwie cala noc. okolo 23 dostaja mleko na spiocha i Macius spi do 6 rano a Tomek jeszcze kreci sie na mleko o 4 ale dzis nie zjadl pogadal chwile posmial sie i dospal do 7. i jedza dopiero okolo 9. No i chyba zeby sie szykuja u Maciejka bo takie ma dziasla napuchniete i marudny dzis i cos tam sie dzieje. Biedny pcha wszystko do buzi.

a jak idzie o wiek to ja mam 27 i pol :)


Basia ja mialam cc i znieczulenie dostaje sie wlasciwie chwile przed. Podkulic sie kaza (nie latwo z brzucholem takim wielkim) i wbijaja cieniutka igle w kregoslup. uczucie dziwne jakby ktos dotykal siniaka cos takiego. no i zaraz czuje sie takie mrowienie w nogach i czuc dotyk ale nie czuc bolu. Ja bylam swiadoma ale przerazona hehe. szczerze mowiac chyba wolalabym zasnac i obudzic sie po. ale ja jestem dosc wrazliwa istota i strasznie przezywam wszystko. Czekanie na placz takie dlugie bo zanim mnie tak pokroili to z 15 min trwalo,i to ze nie widzialam ich wogole wlasciwie, bo zabrali ich do innej sali zeby ubrac. A to ze potem ciagnelo sie dla mnie w nieskonczonosc to zaszywanie. Ale powtarzam raz jeszcze jakos dzieci wyjsc musza czy tak czy inaczej nie nalezy to do przyjemnosci ale jak sie powiedzialo A trzeba powiedziec B :)
 
Ostatnia edycja:
Co do porodu to o matko wole nie wspominac a samo znieczulenie z tego wszystkiego to pestka, mialam juz je 2 razy, raz na kolano. Nie wolno sie poruszyc i tyle co latwe nie jest z takim brzuchem :/

Ile wazyly wasze pociechy w wieku moich lasek?
 
A ja cc bardzo dobrze wspominam. Brzuch nie miałam duz to sama "przeskoczyłam" na stół, a wkłucie w kregosłup nie czułam w ogóle. Jak dzieci wyjęli to je zobaczyłam, wycałowałam a jak zaczeli szyc to zasnełam i obudziłam sie na sali :)

Dzis Milenka jak nie to dziecko, w miare je, duzo spokojniejsza, echh oby tak zostało....aaa i w ciagu 6 dni przybrała 300g według mojej wagi :)
 
Iws u nas ostatnio cos sie rozregulowuje z tym spaniem. Trace sily nieraz. Wczesniej kladlam je ok. 11 i zostawiam same w lozeczkach, schodze na dol i dzieki niani podslu****e co sie dzieje. Pogadaly sobie troche i zasypialy same tez w roznych dziwnych pozycjach i dopiero jak jest cisza z 5-10min to ide je przykryc. Pozniej zasypialy 15-16..Julce sie nie zmienilo za bardzo, ona wogole lubi spac i nie ma problemow z zasypianiem takich a Maja to poprostu tragedia, zmeczona..ziewa..trze oczy a sie drze zeby ja wziac na rece..a jak juz ja wyciagne z lozeczka to koniec spania..ona jakby mniej snu potrzebuje. Sprobuje od jutra je przestawiac na spanie raz dziennie. Bo dzisiaj np wstaly przed 18 i dzieki temu bede miec do 22 zabawe..:/

Olis moje na poczatku przybieraly ok. 1kg miesiecznie takze jak byly takie jak Twoje wazyly ok. 5kg. Po pol roku zaczely przybierac zdecydowanie mniej a teraz to jak lataja i spalaja to po 200g miesiecznie gdzies juz tylko i waza jedna 9kg, druga 9,3kg.

Co do wieku to mi stuknie w maju 27 lat:)
 
iws, luckaa roiłam masę z takiego samego przepisu, widziałam jeszcze jeden przepis z tłuszczem i zastanawiam się czy taka masa nie będzie bardziej plastyczna? My i tak jej nie jemy - to tylko taka ozdoba, więc mogę dać plantę.

anulka moje dziewczynki zaczęły właśnie dłużej spać. Jestem zdziwiona i zadowolona bo spały do tej pory 2xpo pół godziny. Teraz śpią dalej dwa razy, ale ok 11 potrafią zasnąć nawet na 2 godziny!

Co do wkłucia to ja miałam najpierw znieczulenie w tym miejscu gdzie będę miała to właściwie ukłucie. Nic mnie nie bolało, czułam jedynie ucisk - powiem szczerze że z całej cesarki najbardzije się obawiałam tego momentu, ale okazało się że luzik;-) Miałam znieczulenie podpajęczynówkowe.
 
Hej kobietki:-)Jeśli chodzi o znieczulenie to ja miałam dwa razy.Naprawdę nie ma się czego bac!Tylko faktycznie nie można się poruszyc,bo mogą się źle wkłuc.

Ale jestem zadowolona:-)Właśnie udało mi się kupic dwa rowerki dla bliźniaków.Dałam tylko 90euro.Przed chwilą mi je przywieźli.Są cudne,a bliźniaki wręcz zachwycone!!!Po roczku dodam zdjęcia to się bardziej pochwalę,hihi:-)
 
Nasze tez dostaly rowerki ostatnio od dziadka takie plastikowe do odpychania i najlepsze jest to ze dziadkowi sie chyba tylko podobaja:D bo male wogole sie nimi nie interesuja..stoja w koncie! Moze do nich dorosna jeszcze:)

Mam pytanie dziewczyny. Bo ostatnio male byly szczepione na odre, swinke, rozyczke i nikt nam nie dawal wyboru czy chcemy szczepic odplatnie czy bez..myslalam ze ta szczepionka zawsze jest bezplatna a dzisiaj rozmawiam z kolezanka i troche mnie nastraszyla, ze te szczepionki podobno czytala moga wywolywac autyzm u dzieci.. zaczelam czytac w internecie i pisza rozne rzeczy o nich. Podobno w innych krajach juz sa wycofane ze wzgledu na szkodliwosc..Troche sie wystraszylam..Mam nadzieje ze malym nic nie bedzie po nich..A wy wiecie cos na ten temat? Co myslicie? Teraz w sumie i tak juz po fakcie:/
 
reklama
A ja miałam tych prób wkłucia się do znieczulenia dużo i anestezjolog mówiła, że to jak ukłucie komara. Może i tak, ale jak było to wkłucie jak się okazało ostatnie i udane to tak mnie zabolało przeszywająco, że się poruszyłam i to nawet bardzo. Mimo, że druga Pani dr mocno mnie trzymała abym się nie ruszała. Taki odruch bezwarunkowy jakbym chciała się wyrwać - no i mówiono nie wolno się ruszać! Całe szczęście, że nic złego się nie stało. Może taki był kłopot z tym wkłuciem bo mam skrzywienie?

To wkłuwanie mnie umordowało, ale to i tak pikuś w porównaniu do zakładania cewnika...

Dzieci szybko wyjęli, każde trochę inaczej płakało, ale tylko chwilę. Kilka razy miałam wrażenie, że zejdę z tego świata, podobno spadało ciśnienie, chciało mi się wymiotować, ale po podaniu tlenu poprawiało się. Cały czas Pani anestozjolog starała się ze mną dyskutować.

Póżniej zszywanie też ciągnęło się wieki.
 
Do góry