reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze hobby, ćwiczenia, diety - wszystko dla nas

Dziewczyny chciałam Wam napisać żebyście nie przejmowały się dodatkowymi kg.W końcu przy dziecku szybko waga bedzie spadała.Ja zaraz po porodzie miałam wage sprzed ciąży a teraz przydałby sie taki zapas bo przecież mały wysysa:tak:.Więc ja w sumie Wam zazdraszczam:tak:Jestem chuda jak diabli tylko brzuszek jeszcze mam.Brzydko to wyglada:-(
 
reklama
Może dziś nie mówić o odchudzaniu? :-D
Zapraszam
z4516372X.jpg

Kaja dziś dzień obżarstwa te paczki wyglądają jakby miały tysiąc kalorii każdy;-)
 
heh, mi zostało 12 kg do zrzucenia.. pewnie będzie cieżko... :-(
wiecie może kiedy po SN można zacząć ćwiczyć (brzuszki, rowerek itp? )
Ja zacznę chodzić na siłownie po 6tyg, ale na początku nie będę się za bardzo forsować.
Zostało mi też ok12kg, ale póki co, co wchodzę na wagę to jest mniej, więc jeszcze się nie stresuję;-):tak: Waga do osiągnięcia to 57kg:happy: czas do końca sierpnia, wtedy jedziemy na wczasy:-)
 
KAJA nie nooooo strzeliłaś z fotką jak ulał :laugh2::laugh2::laugh2:oj pychotka ja już zjadłam ze 2 i skusze się chyba jeszcze na ten 1:tak:
 
Skusiłam się na jeden po czym wszystkie inne wcisnęłam mężowi, znajomej oraz innym chwilowym gościom w domu - wszyscy poszli, pączków nie ma. :happy:
Mam nadzieje, że to na dziś koniec.:eek:
 
A wdoopie mam dziś wagę - bo jak się nie zje pączusia w tłusty czwartek to się potem szczęścia nie ma, więc zjadłam jednego - dobrze, że mój M kupił nam tylko po jedym - więcej nie ma i nie będzie, bo standardowo jestem sama z dzieckiem w domu a za oknem śnieg pada;-) - jutro mama przyjeżdża to nam usmaży domowej roboty, a potem od środy popielcowej zapomnę, że istnieją słodycze :-D:rofl2:
 
U mnie M nakupował i jeszcze teściu poprzynosił i jak tu się nie skusić:sorry:no i jak to M mówi "ja cię będe tuczyć":eek:heh chłopina nie chce aby schudła tak jak po pierwszej ciaży to kupuje a ja niemogem nieodmówić bo one wołają do mnie no ale już nie dam rade więcej i tak za dużo zjadłam:cool:ech a to takie kaloryczne i niezdrowe:sorry:
 
reklama
Do góry