reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

reklama
Mamoot widzę, że u Ciebie jak i u mnie, jak chłopa nie ma wszystko się wali. Ja również trzymam kciuki za Stasia. A co z Twoim palcem?
 
Jak się okazało do poradni chirurgicznej potrzebuję skierowanie od pediatry, do którego musze się wcześniej dodzwonić i zapisać.....:baffled: Do tego wcale nie jestem pewna, czy w przychodni by coś takiego zrobili. Sądzę, że odesłaliby do szpitala.
Na razie paluszek Stasia wygląda lepiej, więc odpusciałm poradnię chirurgiczną, a za to dowiedziałam sie, które szpitale dziecięce mają dyżury chirurgiczne, gdyby coś sie działo. Dziś Stas dał sobie wyciąć kawałek paznokcia. U dzieci wszystko tak szybko się goi, że ryzykuję i na razie nie biorę go do chirurga. I czekam na rozwoj sytuacji.

Fredziu, napisałam już na plotkach.
 
Ostatnia edycja:
Pojechałam jednak wieczorem ze Stasiem i z moim tatą do szpitala, bo jednak palec Stasia zaogniony. Dostał maść z detromecyną. Ma założony opatrunek za 2 dni, a potem mam iśc na zmianę opatrunku i ewentualną interwecje chirurgiczną do poradni chirurgicznej. Tyle, że mam skierowanie, więc mogę ominąć "szczebel" naszej pediatry. Opatrunek ma byc niezdejomwany i moczony w sodzie oczyszczonej, żeby cały czas był wilgotny. Do tego trzymanie nogi w górze - jakiś żart chyba ;-)
Tak więc przedszkole na razie odpada, chociażby ze względu na to, że nie mam jak mu buta założyć. A nawet jak bym mu założyła dużo większe (np. Wojtkowe z przed roku), to nie miałabym co zrobć z wilgotnym opratunkiem.
Tyle, że jestem spokojniejsza, ze sprawa jest pod kontrolą.
 
Mamootku rozumiem, że w takim razie może obyć się bez interwencji chirurga. I oby tak było. Szkoda narażać go i Ciebie na dodatkowy stres.
 
Fakt, lepiej mieć wszystko pod kontrolą. A z tą nogą w górze to niezły żarcik. Czasami te zalecenia są jak z sufitu
Uściski dla Stasia!
 
Buziaki dla Stasia a na opatrunek paluszka załóż ucięty od rękawiczki gumowej palec będzie wilgotny cały czas. A o to chodzi

U nas jest ponad 70 cm śniegu i nadal pada istna masakra
 
reklama
Eh zazdroszcze ja dzisiaj 1,5 km do głównej drogi jechalam 90 min i z łopata do ofsniezania w bagażniku od tego wszystkiego bolą mnie wszystkie mięśnie i opadlam z sił
 
Do góry