reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

U mnie wszystkie dzieci prychały w Święta i w końcu mnie dopadło. Nic poważnego, ale jednak uciązliwe takie przeziębienie. No ale już prawie mi przeszło. :-)
 
reklama
Ja z moimi byłam dziś na dyżurze, bo Miki od wczoraj ma temperaturę a Olga pokaszluje. Na razie nic poważnego, ale w domu siedzieć będą. Mam nadzieję, że nic się nie rozwinie, bo w piątek mają bal karnawałowy:tak:
 
zdrówka!!! ja cały czas jestem zaflafluniona - albo krtań albo zatoki- normalnie bez przerwy mi coś przeszkadza i co parę dni spokoju to nawrót - wiecie - to nie jest taki stan do leżenia więc tak chodzę ale ile można...w czwartek dolaryngologa idę ale jak ją znam nic sensownego mi nie zaleci...
 
Zdrówka dla wszystkich!
Oj, zatoki i mi się znów ostatnio odezwały, ciekawe, czy będzie koniec, czy znów dłuższa historia, tak więc łączę się z Tobą w bólu Baśka. Mi ostatnio zaleciła sinupret, ACC 600 + dwa razy dziennie otrivin i pół godziny po nim avamys (ten już na receptę), i do tego ibuprom zatoki miałam brać przez trzy dni nawet jakby mnie bardzo głowa nie bolała, bo chodziło o zadziałanie przeciwzapalne. Tfu tfu, i odpukać w niemalowane, minął prawie miesiąc od zakończenia tej kuracji, i jest OK, choć byłam nastawiona sceptycznie.
Marta, jako że bardzo dawno nie chorowała, poszła dość grubo i złapała anginę przed świętami, w sumie dobrze wyszło, że akurat wtedy, bo 1,5 tyg kombinowaliśmy żeby ktoś z nią w domu był, ratując sie dwa razy pomocą sąsiadki, a potem przez święta i urlop akurat miała czas na dojście do siebie.
 
Ostatnia edycja:
zdrowka!! ja po tym pobycie w Polsce i tych problemach i chorobach...na sama mysl o zatokach ..zapaleniu oskrzeli jezusicku jak ja wspolczuje chorujacym i z calego serca zycze zdrowiaaaa!!!
 
Kasia dzięki za rady już acc i ibuprom zakupiłam, ten ostatni raz dziennie? Avamys to steryd, mam go w domu dla Karola ale ja i swój mam inny - ale dzialanie to samo...tylko trzeba regularnie brać a ja dopiero od kilku dni się do tego zmobilizowałam
 
Baśka, ja tego ibupromu zatoki brałam trzy razy dziennie po dwie tabletki, czyli maksymalną dopuszczalną dawkę dobową. I jeszcze mi powiedziała, że ważne jest, żeby przed avamysem czymś psiknąć z pół godziny wcześniej, żeby obkurczyć ujścia zatok- bo jak one są opuchnięte, to avamys i tak nie dotrze gdzie trzeba i wtakiej ilości jak trzeba, więc i nie zadziała odpowiednio. No i jak się ujścia zatok obkurczy, to łatwiej to wszystko schodzi. Mi poleciła otrivin, ale w sumie go nie używałam, wolę nasivin, skład ten sam, ale jakoś delikatniej psika.
 
reklama
ja na zatoki uzywalam teraflu zatoki, ale mi to wszystko splynelo na oskrzela i pozniej posypalam sie na dobre..
Zdrowka zycze!!!
 
Do góry