reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

aha miałam jeszcze napisać że Kuba raczej cichutki jest ale ostatnio wyciąga język i to wygląda tak śmiesznie :-) a jak go pochwalę to powtarza jeszcze :-)
 
reklama
Ewelia-u nas to samo:-D zagłusza rozmowe:-D
Kozica-z tym jezykiem mamy to samo,non stop na wierzchu,a ta kaszka jest po 4 msc,i mimo ze Adas jest na pepti a kaszka mleczna to nic mu nie jest:dry:
 
Aha,miałam sie jeszcze Was zapytac czy Wasze maluchy tez tak chca stawac:confused:Adaś mi sie podnosi zamiast do siadu to do stania i nie daje sie posadzic:no:na sile musze mu nogi zginac:dry:kurcze,boje sie ze cos sobie zrobi,czemu tak robi:confused:
 
Zuzia jak lezy na kolanach, to najpierw lezy chwile i placz, to ja sadzam i opieram o siebie, chwile posiedzi i placz, to ja sadzam tak prosto, smieje sie, placz, :-) bo chce wstac, jak ja postawie to sie smieje rozglada a potem marudzi to ja "podskakuje".
Kira - dlaczego tak robi? Bo pokazalas Adasiowi RAZ ze tam mozna i sie spodobalo;-) Madre te dzieciaki:-) A musze powiedziec zeby tak podtrzymywac zeby na nozkach nie bylo obciazenia tylko tak dotykaly to niezla sile trzeba miec:-)
 
My po szczepieniu. Płaczu było co niemiara. Zaczęło się od poleżenia Filipa na plecy - a on tego nie cierpi i tak śpiewał ze nie dało się rozmawiać. Pani doktor sobie go ponosiła :-).
Była pierwsza dawka na pneumokoki. Za 6 tygodni nastepna przy okazji chyba żółtaczki :confused:
Mam pyrtanie czy któraś z Was ma problem z zezem dziecka. Mnie się wydaje że Filip ma, nawet pani doktor mnie o to pytała. Kiedy zaczyna sie go leczyć? Do okulisty i tak musze iść z nim to pewnie się zapytam. Ale z tym też co lekarz to opinia. Moze macie jakieś doświadczenia? U okulisty musimy chyba załatwić to przetykanie kanalików łzowych, bo już mu same łezki zaczynają ciec. Masowanie nie pomogło :-:)wściekła/y:
Zęby u nas potwiuerdzone - aż pani doktor jak zajrzała to zakrzyczała - o jak już wysoko ząbki - pokazała nam - faktycznie bardzo wysoko już dziąsełko podeszło.
No i kazała podać mu .... soki :-D:-D:-D
Tzn kazała zacząć od zupki, bo musi troszkę z ta wagą przystopować (za tydzień będzie 5 miesięcy a Filip ma już 10,1 kg), a podobno zupki mniej tuczą niż to moje mleczko ;-)
 
Tomola, Ewelia, Kira, to u nas jest podobnie. Nasz smyk też często tak ma, że jak sie rozgada, to aż nic nie słychać, tak sobie lubi pokrzyczeć, piszczeć - bardzo głośno, ale to chyba taka jego zabawa, sprawdza swoje możliwości, hihi.;-)Kira, nasz Bartuś stawać nie próbuje
Mrozik, to ciekawe, to te zupki, takie lekkie są?
A czy wasze dzieci ssią kciuki, bo nasz niestety dość często, jak chce spać, to potrafi go sobie włożyć do buźki i tak zasnąć. Ale staram sie mu tego paluszka wyciągać.:baffled:

 
Mrozik - nie martw sie, zez u niemowlat to sprawa fizjologiczna do ok6 miesiaca powinien przejsc, poprostu dziecko nie umie skoordynowac obu galek ocznych jednoczesnie tak jak trzeba. Lekarze czesto sie o cos pytaja a my sie potem nad tym zastanawiamy. jakby cos bylo nie tak to by skierowali was na jakies badania. Ale jak bedziesz u okulisty to mozesz zapytac, bedziesz spokojniejsza.
Kama - Zuzia tez zaczyna ssac kciuk albo jakis inny palec:-), wczesniej tego nie robila. Probuje ja do smoka przyzwyczic, bo ona tylko przy cycku usypia albo na spacerku, wiec troche ciezko u nas z tym spaniem w dzien. co wiecej nie tylko zasypia przy cycku ale musi z nim spac bo jak wyciagam to sie budzi po 5 min. Teraz dalam smoczka, wlozylam do wozka i spi juz 15 min. Nie chcialam dawac smoczka i nie dawalam do tej pory ale juz nie mam sily jej usypiac pol dnia, obiad nie zrobiony, w domu nie posprzatane, a ja na nic nie mam czasu i potem wieczorem latam jak glupia i staram sie wszystko ogarnac.
 
Mrozik, u nas też na szczepieniu był koncert i panika, witaj w klubie. :tak:

W niedzielę mamy chrzciny naszej córeczki i w związku z tym naszły mnie pytania, może wiecie, bo ksiądz nic nam nie powiedział:
kto trzyma dziecko do chrztu?
czy jakieś imię się wybiera na chrzest? :zawstydzona/y:
No ja nic nie wiem kompletnie. U nas chrzest jest przed mszą i ja na mszy z dzieckiem nie zamierzam zostać, bo bardzo zimno w kościele, jutro idę sama na wieczorną mszę w intencji dziecka.
 
Laura - imię wybiera się zazwyczaj takie jak w urzędzie nadałaś ;-). Do chrztu trzyma albo mama, albo tata, albo chrzestni - bynjmniej u nas tak jest. U nas chrzest był na mszy, a że Filip troszkę waży to się zamienialiśmy. Na pewno ksiądz będzie wszystko wyraźnie mówił jak będzie chrzcił, np niech ojciec chrzestny zapali świece itp
 
reklama
Mrozik no to niezłego masz klocuszka!!!!
Laura u nas też obojętnie kto trzyma dziecko tylko jak ksiądz zada pytanie o co prosicie to trzeba odpowiedzieć "o chrzest" bo my nie wiedzieliśmy i dobrze że ojciec chrzestny przytomny był no i w dodatku organista więc nam podpowiedział bo chyba by sobie ksiądz sam musiał odpowiedzieć :-)

Kuba nie ssie kciuka tylko palec wskazujący prawej ręki ale ja mu nie pozwalam i wciskam mu smoka bo łatwiej go będzie od smoka odzwyczaić niż od palca, takie jest moje zdanie.
U nas dzisiaj w nocy było -11!!! Teraz jest -6 ale na spacer się nie wybieram bo mnie na samą myśl już zimno :-)
 
Do góry