reklama
Aha,miałam sie jeszcze Was zapytac czy Wasze maluchy tez tak chca stawac
Adaś mi sie podnosi zamiast do siadu to do stania i nie daje sie posadzic
na sile musze mu nogi zginac
kurcze,boje sie ze cos sobie zrobi,czemu tak robi




Zuzia jak lezy na kolanach, to najpierw lezy chwile i placz, to ja sadzam i opieram o siebie, chwile posiedzi i placz, to ja sadzam tak prosto, smieje sie, placz, :-) bo chce wstac, jak ja postawie to sie smieje rozglada a potem marudzi to ja "podskakuje".
Kira - dlaczego tak robi? Bo pokazalas Adasiowi RAZ ze tam mozna i sie spodobalo;-) Madre te dzieciaki:-) A musze powiedziec zeby tak podtrzymywac zeby na nozkach nie bylo obciazenia tylko tak dotykaly to niezla sile trzeba miec:-)
Kira - dlaczego tak robi? Bo pokazalas Adasiowi RAZ ze tam mozna i sie spodobalo;-) Madre te dzieciaki:-) A musze powiedziec zeby tak podtrzymywac zeby na nozkach nie bylo obciazenia tylko tak dotykaly to niezla sile trzeba miec:-)
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
My po szczepieniu. Płaczu było co niemiara. Zaczęło się od poleżenia Filipa na plecy - a on tego nie cierpi i tak śpiewał ze nie dało się rozmawiać. Pani doktor sobie go ponosiła :-).
Była pierwsza dawka na pneumokoki. Za 6 tygodni nastepna przy okazji chyba żółtaczki
Mam pyrtanie czy któraś z Was ma problem z zezem dziecka. Mnie się wydaje że Filip ma, nawet pani doktor mnie o to pytała. Kiedy zaczyna sie go leczyć? Do okulisty i tak musze iść z nim to pewnie się zapytam. Ale z tym też co lekarz to opinia. Moze macie jakieś doświadczenia? U okulisty musimy chyba załatwić to przetykanie kanalików łzowych, bo już mu same łezki zaczynają ciec. Masowanie nie pomogło :-
wściekła/y:
Zęby u nas potwiuerdzone - aż pani doktor jak zajrzała to zakrzyczała - o jak już wysoko ząbki - pokazała nam - faktycznie bardzo wysoko już dziąsełko podeszło.
No i kazała podać mu .... soki


Tzn kazała zacząć od zupki, bo musi troszkę z ta wagą przystopować (za tydzień będzie 5 miesięcy a Filip ma już 10,1 kg), a podobno zupki mniej tuczą niż to moje mleczko ;-)
Była pierwsza dawka na pneumokoki. Za 6 tygodni nastepna przy okazji chyba żółtaczki

Mam pyrtanie czy któraś z Was ma problem z zezem dziecka. Mnie się wydaje że Filip ma, nawet pani doktor mnie o to pytała. Kiedy zaczyna sie go leczyć? Do okulisty i tak musze iść z nim to pewnie się zapytam. Ale z tym też co lekarz to opinia. Moze macie jakieś doświadczenia? U okulisty musimy chyba załatwić to przetykanie kanalików łzowych, bo już mu same łezki zaczynają ciec. Masowanie nie pomogło :-
Zęby u nas potwiuerdzone - aż pani doktor jak zajrzała to zakrzyczała - o jak już wysoko ząbki - pokazała nam - faktycznie bardzo wysoko już dziąsełko podeszło.
No i kazała podać mu .... soki



Tzn kazała zacząć od zupki, bo musi troszkę z ta wagą przystopować (za tydzień będzie 5 miesięcy a Filip ma już 10,1 kg), a podobno zupki mniej tuczą niż to moje mleczko ;-)
kama1102
Mama Bartka i Nikoli
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2007
- Postów
- 705
Tomola, Ewelia, Kira, to u nas jest podobnie. Nasz smyk też często tak ma, że jak sie rozgada, to aż nic nie słychać, tak sobie lubi pokrzyczeć, piszczeć - bardzo głośno, ale to chyba taka jego zabawa, sprawdza swoje możliwości, hihi.;-)Kira, nasz Bartuś stawać nie próbuje
Mrozik, to ciekawe, to te zupki, takie lekkie są?
A czy wasze dzieci ssią kciuki, bo nasz niestety dość często, jak chce spać, to potrafi go sobie włożyć do buźki i tak zasnąć. Ale staram sie mu tego paluszka wyciągać.

Mrozik, to ciekawe, to te zupki, takie lekkie są?
A czy wasze dzieci ssią kciuki, bo nasz niestety dość często, jak chce spać, to potrafi go sobie włożyć do buźki i tak zasnąć. Ale staram sie mu tego paluszka wyciągać.


Mrozik - nie martw sie, zez u niemowlat to sprawa fizjologiczna do ok6 miesiaca powinien przejsc, poprostu dziecko nie umie skoordynowac obu galek ocznych jednoczesnie tak jak trzeba. Lekarze czesto sie o cos pytaja a my sie potem nad tym zastanawiamy. jakby cos bylo nie tak to by skierowali was na jakies badania. Ale jak bedziesz u okulisty to mozesz zapytac, bedziesz spokojniejsza.
Kama - Zuzia tez zaczyna ssac kciuk albo jakis inny palec:-), wczesniej tego nie robila. Probuje ja do smoka przyzwyczic, bo ona tylko przy cycku usypia albo na spacerku, wiec troche ciezko u nas z tym spaniem w dzien. co wiecej nie tylko zasypia przy cycku ale musi z nim spac bo jak wyciagam to sie budzi po 5 min. Teraz dalam smoczka, wlozylam do wozka i spi juz 15 min. Nie chcialam dawac smoczka i nie dawalam do tej pory ale juz nie mam sily jej usypiac pol dnia, obiad nie zrobiony, w domu nie posprzatane, a ja na nic nie mam czasu i potem wieczorem latam jak glupia i staram sie wszystko ogarnac.
Kama - Zuzia tez zaczyna ssac kciuk albo jakis inny palec:-), wczesniej tego nie robila. Probuje ja do smoka przyzwyczic, bo ona tylko przy cycku usypia albo na spacerku, wiec troche ciezko u nas z tym spaniem w dzien. co wiecej nie tylko zasypia przy cycku ale musi z nim spac bo jak wyciagam to sie budzi po 5 min. Teraz dalam smoczka, wlozylam do wozka i spi juz 15 min. Nie chcialam dawac smoczka i nie dawalam do tej pory ale juz nie mam sily jej usypiac pol dnia, obiad nie zrobiony, w domu nie posprzatane, a ja na nic nie mam czasu i potem wieczorem latam jak glupia i staram sie wszystko ogarnac.
Mrozik, u nas też na szczepieniu był koncert i panika, witaj w klubie. 
W niedzielę mamy chrzciny naszej córeczki i w związku z tym naszły mnie pytania, może wiecie, bo ksiądz nic nam nie powiedział:
kto trzyma dziecko do chrztu?
czy jakieś imię się wybiera na chrzest?
No ja nic nie wiem kompletnie. U nas chrzest jest przed mszą i ja na mszy z dzieckiem nie zamierzam zostać, bo bardzo zimno w kościele, jutro idę sama na wieczorną mszę w intencji dziecka.

W niedzielę mamy chrzciny naszej córeczki i w związku z tym naszły mnie pytania, może wiecie, bo ksiądz nic nam nie powiedział:
kto trzyma dziecko do chrztu?
czy jakieś imię się wybiera na chrzest?

No ja nic nie wiem kompletnie. U nas chrzest jest przed mszą i ja na mszy z dzieckiem nie zamierzam zostać, bo bardzo zimno w kościele, jutro idę sama na wieczorną mszę w intencji dziecka.
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Laura - imię wybiera się zazwyczaj takie jak w urzędzie nadałaś ;-). Do chrztu trzyma albo mama, albo tata, albo chrzestni - bynjmniej u nas tak jest. U nas chrzest był na mszy, a że Filip troszkę waży to się zamienialiśmy. Na pewno ksiądz będzie wszystko wyraźnie mówił jak będzie chrzcił, np niech ojciec chrzestny zapali świece itp
reklama
kozica
mama Jakuba i Juliana
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2007
- Postów
- 1 513
Mrozik no to niezłego masz klocuszka!!!!
Laura u nas też obojętnie kto trzyma dziecko tylko jak ksiądz zada pytanie o co prosicie to trzeba odpowiedzieć "o chrzest" bo my nie wiedzieliśmy i dobrze że ojciec chrzestny przytomny był no i w dodatku organista więc nam podpowiedział bo chyba by sobie ksiądz sam musiał odpowiedzieć :-)
Kuba nie ssie kciuka tylko palec wskazujący prawej ręki ale ja mu nie pozwalam i wciskam mu smoka bo łatwiej go będzie od smoka odzwyczaić niż od palca, takie jest moje zdanie.
U nas dzisiaj w nocy było -11!!! Teraz jest -6 ale na spacer się nie wybieram bo mnie na samą myśl już zimno :-)
Laura u nas też obojętnie kto trzyma dziecko tylko jak ksiądz zada pytanie o co prosicie to trzeba odpowiedzieć "o chrzest" bo my nie wiedzieliśmy i dobrze że ojciec chrzestny przytomny był no i w dodatku organista więc nam podpowiedział bo chyba by sobie ksiądz sam musiał odpowiedzieć :-)
Kuba nie ssie kciuka tylko palec wskazujący prawej ręki ale ja mu nie pozwalam i wciskam mu smoka bo łatwiej go będzie od smoka odzwyczaić niż od palca, takie jest moje zdanie.
U nas dzisiaj w nocy było -11!!! Teraz jest -6 ale na spacer się nie wybieram bo mnie na samą myśl już zimno :-)
Podziel się: