kama1102
Mama Bartka i Nikoli
- Dołączył(a)
- 24 Czerwiec 2007
- Postów
- 705
Kozica, to nie zazdroszczę, szpital brrr, całe szczęście że już dobrze. Wcale sie nie dziwię, że jesteś przemęczona.
Ja tam nie mam aż takich stresów, a też jakaś ospała chodzę. czekam słońca i wiosny.
Ja dziś z Bartkiem u kontroli u lekarza, bo pokaszluje cały czas, przeziębienie trwa od świąt!!! NIby tylko gardełko, ma cały czas tylko syropy na kaszel, ale jakoś nie ustępuje. Mam dawać kolejne 10 dni a potem znów kontrola
Jak zapytałam czy ten kaszel może być na tle alergicznym, to lekarz nie wykluczył. Poza tym kaszlem, to Bartuś jest super zdrowy, pogodny, nie gorączkuje.
Masakra,mam nadzieję, że jednak nie. Acha, jak czekaliśmy w przychodni do lekarza, to przyszła matka z trójką dzieciaczków chorych na ospę, dzieci miały twarz w placki od białej maści, szok
Ja tam nie mam aż takich stresów, a też jakaś ospała chodzę. czekam słońca i wiosny.
Ja dziś z Bartkiem u kontroli u lekarza, bo pokaszluje cały czas, przeziębienie trwa od świąt!!! NIby tylko gardełko, ma cały czas tylko syropy na kaszel, ale jakoś nie ustępuje. Mam dawać kolejne 10 dni a potem znów kontrola
Jak zapytałam czy ten kaszel może być na tle alergicznym, to lekarz nie wykluczył. Poza tym kaszlem, to Bartuś jest super zdrowy, pogodny, nie gorączkuje.Masakra,mam nadzieję, że jednak nie. Acha, jak czekaliśmy w przychodni do lekarza, to przyszła matka z trójką dzieciaczków chorych na ospę, dzieci miały twarz w placki od białej maści, szok

Najgorsze juz za wami, teraz odpoczywajcie i sil nabierajcie. Na sanki...
.
robi na zlosc,nie slucha sie,wymusza placzem,ale cwaniak maly jak dostanie bure,albo wie ze zle zrobil to leci sie przytulic
....no coz...trzeba przeczekac
zdrówka dla małego, no i dla Bartusia od kamy rowniez ;-)
jednak cos w tym musi byc, ja zresztą rowniez gorzej wtedy sypiam.
ja czasem to tylko sie zastanawiam kiedy sobie rozbije głowe
a po zdjeciu gipsu okazalo sie ze nie jest lepiej-wrecz zadnej roznicy-jak bolalo tak boli nadal