reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

ja niedługo obiecuję zamieścic zdjęcie - ale raczej z brzucholeeeeem, a nie z brzuszkiem. Wczoraj mi mąż zrobił, to sie pochwalę jak ładnie urośliśmy :-p, tylko zgrać jeszcze muszę
Filip woli starsze dzieci. Z nimi się ładniej bawi - a rówieśnicy to potencjalne konkurencja chyba. Ale jak jest ich więcej niż jedno, to całkiem nieźle sie bawią.... Inaczej jest wojna o zabawki

Ja (tfu tfu tfu) lepiej sie coś czuję. Lepiej śpię - jakoś mi juz brzuch nie przeszkadza. tylko nei wiem czy to załuga cordafenu, czy mi brzuch opadł i inaczej sie juz czuję....
Kaszel mnie jeszcze męczy, ale chyba idzie ku lepszemu (a co najmniej ku innemu....)
 
reklama
Dziewczynki - dajcie zdjęcia z brzuszkami:tak:
O ta co najwięcej krzyczy nie pochwaliła się jeszcze swoim brzucholkiem.:-D:-D
A Kuba już po przedszkolu dostał katar.....ale wyobraźcie sobie że je tarte jabłko z czosnkiem.....bleeee ja bym tego nie przełknęła!
:szok::szok::szok:Dzieci to czasami potrafią zadziwić.
ja niedługo obiecuję zamieścic zdjęcie - ale raczej z brzucholeeeeem, a nie z brzuszkiem. Wczoraj mi mąż zrobił, to sie pochwalę jak ładnie urośliśmy :-p, tylko zgrać jeszcze muszę
Ja (tfu tfu tfu) lepiej sie coś czuję. Lepiej śpię - jakoś mi juz brzuch nie przeszkadza. tylko nei wiem czy to załuga cordafenu, czy mi brzuch opadł i inaczej sie juz czuję....
Kaszel mnie jeszcze męczy, ale chyba idzie ku lepszemu (a co najmniej ku innemu....)
Super że ku lepszemu idzie.

Ja dzisiaj po wizycie u gina i wszystko ok wspomniałam o bólach spojenia zbadał mnie i dał Filomag i kazał zwiększyć no-spę za dwa tygodnie mam się pokazać i zobaczymy czy będą jakieś efekty.

Nie wiem tylko jak ten mój gin liczy tygodnie ciąży bo według moich obliczeń i suwaczka wychodzi (o tydzień) inaczej.

Antylopka-Nie wykupuj następnego opakowania tabletek istnieje szansa że szybciej będziesz w ciąży:tak::-D
 
Ja dzisiaj po wizycie u gina i wszystko ok wspomniałam o bólach spojenia zbadał mnie i dał Filomag i kazał zwiększyć no-spę za dwa tygodnie mam się pokazać i zobaczymy czy będą jakieś efekty.

Nie wiem tylko jak ten mój gin liczy tygodnie ciąży bo według moich obliczeń i suwaczka wychodzi (o tydzień) inaczej.

Antylopka-Nie wykupuj następnego opakowania tabletek istnieje szansa że szybciej będziesz w ciąży:tak::-D
oby Ci ulżyło:tak:
no mój mąz już mi mówił, żebym tego nie odbierała:baffled:
Chętny do starań, hehe:-D, albo teskni za żona w domu - wszystko przygotowane, posprzątane i popołudnie tylko dla niego. A tak to popołudniu praca w domu, przedpołudniem w biurze...:shocked2: Ciekawe na czym mu berdziej zależy, hehe:szok::-D
 
Aneta - moze on liczy skończone tygodnie, a ty trwające....?

A co do jedzenia.
Kozica - mój mały w złobku je różne rózności, a w domu to najchętniej tylko parówa, albo kanapka z szynką. Obiad też najlepiej albo pierś z kurczaka, albo paluszki rybny, do tego warzywka na parze i ryż. A ostatnio hitem jest kasza. POprostu zapycha się nią i jeszcze o dokładkę prosi

A w żłobku to nawet i kapuste zje... kopytka z sosem truskawkowym.. W domu nic nowości nie chce. Widocznie gorzej gotuje ;-)
 
Ja już nie wiem jak on liczy teraz jestem w 28tc a on mi zapisał 29tc.

Antylopka-Posłuchaj męża.;-):tak:nie ma na co czekać
;-):-D
Aneta - moze on liczy skończone tygodnie, a ty trwające....?

A co do jedzenia.
Kozica - mój mały w złobku je różne rózności, a w domu to najchętniej tylko parówa, albo kanapka z szynką. Obiad też najlepiej albo pierś z kurczaka, albo paluszki rybny, do tego warzywka na parze i ryż. A ostatnio hitem jest kasza. POprostu zapycha się nią i jeszcze o dokładkę prosi

A w żłobku to nawet i kapuste zje... kopytka z sosem truskawkowym.. W domu nic nowości nie chce. Widocznie gorzej gotuje ;-)
kopytka z sosem truskawkowym? pierwsze słyszę, kopytka to u mnie nie na słodko:-D
Może wcale gorzej nie gotujesz, tylko nie ma innych dzieci, które razem z nim jedzą:confused::shocked2:
 
te kopytka, to tak na słodko, chyba z serem robią ciasto i do tego sosik. Hmmm, sma bym takie zjadła. Wczoraj teściowa zrobiła pierogi z serem i trochę z poziomkami, jak jej zostało, to moze wpadniemy dzisiaj podjeść troszkę, bo az mi na nie ślinka cieknie
 
reklama
Z tego co pamiętam to Kira pisała o jakiś problemach a Nata?Nie mam pojęcia

Antylopka-Te kopytka na słodko to tzw.Leniwe pirogi zamiast ziemniaków daje się twaróg.
 
Do góry