Margolis
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2005
- Postów
- 2 103
W związku z tym, że biorę tą diabelną Luteinę mam problem! Według kalkulatorów, owulację miałam w 18 dniu cyklu, Luteinę miałam brać od 16 do 25 dc, w związku z tym, że istnieje cień prawdopodobieństwa, że może fasolka się zadomawia mam pytanko czy w 26dc, przy cyklach 31-32 dniowych wyjdzie badanie na betahcg? I czy lepiej z krwi czy teścik ciążowy? Poradźcie! Aha ilo dniowa przerwa w zażywaniu Luteiny nie spowoduje ewentualnie poronienia? Trochę panikuję a zapomniałam zapytać lekarza dokładnie, powiedział mi tylko, że jak mi test wyjdzie to natychmiast zaczęć brać albo w ogóle nie przestawać. Tylko mam wątpliwości co do tego czy tak wcześnie wykryje to test, a poza tym czy przyjmowanie Luteiny nie zafałszuje obrazu?! 