zebrra
Potrójna mama :)
No dobra, postaram się wytrwać do poniedziałku
chociaż to nie takie proste, zwłaszcza, że jestem w domku na zwolnieniu z Wiką, do pracy idę dopiero w piątek, dopiero wtedy będzie łatwiej
, potem w weekend szkoła... może się uda 