reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Nasze testy, brzuszki, usg, wyniki :)

reklama
no właśnie wiem, dlatego musiałam się wypinać :)
no już mnie ochrzaniłyście to się uśmiecham....
dziś natrafiłam na moje stare zdjęcia, gdy uważałam, że jestem gruba i chciałam się dalej odchudzać - śmierć na chorągwi :)
Jego o kurcze zalążki anoreksji! Masz super wagę, marzenie dla mnie! Dawno tyle nie ważyłam! Liczę, że znajdę w sobie dużo samozaparcia po ciąży i wrócę do tych 72-73 kg :)
 
ja na tatej fotce jakieś 55 kg przy 170 cm :)
wyglądasz na nim na 45! :)
ja też przy mężu przytyłam troszkę, dogadzaliśmy sobie na podróży poślubnej i po niej :p w ogóle nie wiedząc o ciąży miałam wielkiego wsysa na słodkości, że ja się wtedy cukrzycy ciążowej nie nabawiłam :D
no, ale nic, teraz się przytyje, później powrót do większej aktywności fizycznej i będzie cacuś glancuś :p
 
No ja wazylam jakies4 lata temu 56 przy 173 cm to podobnie ze mna bylo. Jak siedzialam to mnie kosci dupne bolaly i kolalo na kolalo jak kladlam jak lezalam na boku to dramat.musialam miec coś miedzy. Taka akurat waga dla mnie to 63. Zgrabna ale jest za co chycic

f2w3d5qprur5xj0w.png
 
Chudzinka byłaś, ja w najchudszych latach ważyłam 48 kg przy 165 cm. Teraz troszku wiecej sobie wazę, ale tez liczę ze po ciąży sie zrzuci.
 
wyglądasz na nim na 45! :)
ja też przy mężu przytyłam troszkę, dogadzaliśmy sobie na podróży poślubnej i po niej :p w ogóle nie wiedząc o ciąży miałam wielkiego wsysa na słodkości, że ja się wtedy cukrzycy ciążowej nie nabawiłam :D
no, ale nic, teraz się przytyje, później powrót do większej aktywności fizycznej i będzie cacuś glancuś :p
nikt nie wierzył, że mam 55 kg, każdy dawał mniej.
Na szczęście mój obecny nie lubi takich szczupłych. Wczoraj siedzi parzy na mnie i mówi - co Ty taka chudzinka, takie nóżki chude, przydało by się trochę :) cieszę się, że nie jestem dla niego za duża bo poprzedni facet mi non stop mówił, że jestem za gruba.
 
reklama
Te niektóre chłopy to sie powinny zastanowić co mówią czasami! Dobrze ze z nim nie zostałaś i możesz żyć normalnie :)
 
Do góry