Nasze wizyty i zdjęcia USG :)

[Pyśka_:)]

Niunia, daj zaszyjemy Cię! to nie czas na Ciebie!!
Co do skierowania na cc to mogę oddać nie no, zjadłam loda i pogodziłam się z tym że znowu mnie potną

Kota ale mała ta Twoja Hania ;D Ile Q ważył na tym etapie i potem jak się urodził?

W ogóle to patrzyłam dzisiaj do mojej książeczki zdrowia i jak się urodziłam to ważyłam równe 4 kg i miałam 60cm

 

[kota-behemota]

Pyśka, no wiesz, ja też nie jestem duża haha wg USG do terminu porodu powinna dobić do 3,5kg, jak dla mnie wystarczy jakieś 3,3kg.
sprawdziłam, Q niecały miesiąc przed porodem ważył 2670g, urodził się z wagę 3280g więc jak dla mnie oboje są wagowo idealni do porodu SN ) i tak się na porodówce bali, czy dam radę urodzić SN, bo jestem tak drobnej budowy, ale dałam radę i Hanię też zamierzam sama urodzić.

Edyta, zerknij do skrzynki odbiorczej.

 

[angie83]

Kota , Niunia gratulacje wizyt! Odpoczywajcie sobie kochane!

 

[bejbiszon]

i ja po wizycie....

szyjka skracająca się ale zamknięta, Mała głową w dół ostro napiera, wód dużo, łożysko w II stopniu.... dostałam skierowanie na cc i w ciągu dwóch dni MUSZĘ ustalić termin, bo moją ginkę niepokoi mój stan- czytaj mocne skurcze przepowiadające, zawroty głowy, zaburzenie ostrości widzenia, brak apetytu i wymioty

Mała waży ok 3.3 kg

 

[kasia2508]

Bejbiszonku, mała już nie taka mała ;-) a Ty ustalaj termin w takim razie jeszcze będziesz pierwsza

 

[kroma]

bejbiszon- powodzenia i ja mam też problemy z ostrością.

Kota- też trzymam za ciebie kciuki.

Niunia- będzie dobrze. Ja bym chciała sn, a niestety natura nie chce mi pomóc i ma cc. Co ma być to będzie. Odpoczywaj.

 

[niunia102]

Bejboszonku mała nie takla mala :-) teraz tylko szybciutko ustaw sie w kolejkę i niedługo mala będzie z wami

 

[nineczka]

Coraz więcej widzę tu mam z konkretnym terminem cc. Jak tak dalej pójdzie to ja ze swoim terminem na pierwszy tydzień lipca jedna z ostatnich będę ;-)
Ja jestem umysł ścisły, lubię mieć wszystko zaplanowane, także zazdroszczę wam bardzo, że znacie dzień i godzinę...

 

[Pyśka_:)]

Ja jestem umysł ścisły, lubię mieć wszystko zaplanowane, także zazdroszczę wam bardzo, że znacie dzień i godzinę...

Dla mnie to właśnie jest najgorsze ;/ wolę tak z zaskoczenia! ale aktualnie mam takie nerwy że wszystko się może zdarzyć!

 

[sieczunia]

ja też wolę z zaskoczenia!!! Gdybym wiedziała, kiedy to nastąpi, to chyba 3 dni wcześniej bym już nie spała