reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nie chce pić wody i jeść zup!

Agnieszeek

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
23 Lipiec 2018
Postów
38
Witam,
Mam Problem ze swoją 8miesieczna córeczka. Od Początku rozszerzenia diety nie było łatwo... Zaczęliśmy gdy miała ok 5 miesięcy. Czasem zjadła coś,czasem nic. Ogólnie mała jest strasznym niejadkiem nawet jeśli chodzi o mleko. Wypija w tej chwili max 130ml ale najczęściej ok 100 ml za jednym razem. Jeśli chodzi o posiłki to chętnie zjada wszelkie kaszki, owsianki itp. Owoce raczej też jakoś przechodzą i musy podobnie, poza tym wchodzi w grę tylko suchy chleb,nalesniki,placki, ugotowane mięso, ziemniaki, makarony . Zup nie chce jeść żadnych. Próbowałam zadkie, gęste i nic nie przechodzi. Proponuję też Często wodę ale nie chce jej pić. Czasem parę lyczkow... Już nie mam Pomysłów jak ją zachęcić... Poradzcie coś po osiwieje
 
reklama
Witam,
Mam Problem ze swoją 8miesieczna córeczka. Od Początku rozszerzenia diety nie było łatwo... Zaczęliśmy gdy miała ok 5 miesięcy. Czasem zjadła coś,czasem nic. Ogólnie mała jest strasznym niejadkiem nawet jeśli chodzi o mleko. Wypija w tej chwili max 130ml ale najczęściej ok 100 ml za jednym razem. Jeśli chodzi o posiłki to chętnie zjada wszelkie kaszki, owsianki itp. Owoce raczej też jakoś przechodzą i musy podobnie, poza tym wchodzi w grę tylko suchy chleb,nalesniki,placki, ugotowane mięso, ziemniaki, makarony . Zup nie chce jeść żadnych. Próbowałam zadkie, gęste i nic nie przechodzi. Proponuję też Często wodę ale nie chce jej pić. Czasem parę lyczkow... Już nie mam Pomysłów jak ją zachęcić... Poradzcie coś po osiwieje
Teoretycznie zup nie musi jeść. A może zaproponuj jej warzywa w słupkach ugotowane, różne mixy i niech sama wybiera?
Do tego np. kuleczki z mięska mielonego z kus-kusem?
Takie blw, aby mogła sama decydować.
U mnie się to sprawdza.
Córka jedna 7lat temu, teraz u 10miesiecznej.
Wiadomo nie zjada wszytsko, tylko to co preferuje. Ale w ten sposób wiem, że je warzywa i prawdę mówiąc ja nie daje zupek. Nie raz rosól, albo ona je rączka a ja dokarmiam łyżeczka, jak widzę, że zabawa na całego ;)

Powodzenia
 
Teoretycznie zup nie musi jeść. A może zaproponuj jej warzywa w słupkach ugotowane, różne mixy i niech sama wybiera?
Do tego np. kuleczki z mięska mielonego z kus-kusem?
Takie blw, aby mogła sama decydować.
U mnie się to sprawdza.
Córka jedna 7lat temu, teraz u 10miesiecznej.
Wiadomo nie zjada wszytsko, tylko to co preferuje. Ale w ten sposób wiem, że je warzywa i prawdę mówiąc ja nie daje zupek. Nie raz rosól, albo ona je rączka a ja dokarmiam łyżeczka, jak widzę, że zabawa na całego ;)

Powodzenia
Dzięki za odpowiedź 😃
Wszelkie kulki mięsne, pulpety czy też warzywa zjada chętnie (może nie wszystkie ale zawsze coś skubnie). Martwię się tymi zupami bo to zawsze jakiś płyn skoro wody też pić nie chce. Nawet w upalny dzień muszę ją namawiac żeby zrobiła choć łyk. Próbowałam nawet rozrabiac soki z wodą ale nie przeszły. Aktualnie podaję wodę czasem z kubeczka i wtedy kilka lykow zrobi dopiero.
 
Może po prostu plyn to nie jedzenie dla niej?
Skoro tak poza tym wszystko je to ja bym się nie przejmowała.
Moj Bułek 8 miesięcy i tez wody nie wypije. Zje zmiksowana zupę i wypije mleko ale woda absolutnie mu nie podchodzi.
 
Nie musi jeść zup, jeśli z resztą pokarmów idzie wam dobrze to tylko się cieszyć:) kiedy będzie starsza i opanuje łyżeczkę to wierz mi że zabawa nią w misce będzie hitem:) dużo sprzątania ale radość jest a i próby samodzielnego jedzenia się doskonalą. Co do wody to provoj z różnych kubeczkow, bidonów z rurką, niekapkow itd, każdy lyczek to sukces, i nie zadreczaj się, jeśli pije mleko to płynów jej nie braknie
 
Czyli Waszym Zdaniem olać gotowanie zupek w osobnym garneczku dla malej? Przyjdzie czas to zacznie jeść czy próbować mimo wszystko podawać zupki? Nie chce wychować dziecka na niejadka o ile moje wychowanie ma tu większe znaczenie niż jej osobiste preferencje. Dzieci szwagra jedzą tylko rosół i schabowe... O zgrozo!! Drżę na samą myśl tego, że moje dziecko będzie jadło podobnie 😋
 
reklama
Czyli Waszym Zdaniem olać gotowanie zupek w osobnym garneczku dla malej? Przyjdzie czas to zacznie jeść czy próbować mimo wszystko podawać zupki? Nie chce wychować dziecka na niejadka o ile moje wychowanie ma tu większe znaczenie niż jej osobiste preferencje. Dzieci szwagra jedzą tylko rosół i schabowe... O zgrozo!! Drżę na samą myśl tego, że moje dziecko będzie jadło podobnie 😋
Powiem, tak każde dziecko jest inne. Ale moja 7latka zupek nie jadła, wiadomo po roku jak zaczęła jeść wszytsko to i zupy jadła taplajac się w talerzu. Teraz je wszystkie doslownie. Włącznie z cebulą i awokado, którego nawet ja nie ruszę 👍
Podając jej różnorodne warzywa, owoce, mięsa, makarony, kasze nie wyrośnie na niejadka.
 
Do góry