reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nieobecnosci...

My też Asiu trzymamy kciuki z całych sił :) Naprawde jestem pełna podziwu !!!!!!!!!Powodzenia

Ps. Ja tez przepraszam za moją nieobecność ale jestem ciagle w rozjazdach , zalatana, ciagle musze cosik załatwiać ........ No ale już niebawem ......... Tylko najgorsze są zaległości na bb nie mam kiedy tego nadrobić :-(
 
reklama
Asiu!! Gratuluję decyzji i powodzenia!! Trzymam mocno kciuki!!

A ja też chcę się usprawiedliwić - nie było mnie ponad tydzień, bo miałam taki młyn w pracy, że jak wracałam do domu, to z trudem starczało mi sił na domowe obowiązki i na Oleńkę, a co dopiero na neta... Nawet 2 razy zdarzyło mi się zasnąć przed Olką (Ona postanowiła balować do 23.20 :) Ale teraz już się to wszystko powoli uspokaja, więc będę wpadać częściej. Ale to pewnie od przyszłego tygodnia, może weekendu, bo jutro z kolei jadę na szkolenie do Krakowa i zostaję tam u rodzinki do soboty, więc nie wiem, jak będzie z netem...
 
Aska-Suuuuper wiadomosc...Ja rowniez zaciskam kciuki...Niech Ci sie wiedzie jak najlepiej...Pozdrawiam i przesylam buziolki dla Eliaszka...:-)
 
Dziekuje dziewczyny!

Duzo modlitwy i szczescia sie przyda poniewaz w tym roku na 4000 przyjetych tylko kilkunastu bylo ze stara matura - chca sie nas pozbyc a egzamin wstepny jest o niebo trudniejszy od nowej matury. Jeszcze raz dzieki !
Wskocze teraz na zdjecia popatrzec, pewnie nie poznam juz Waszych malenstw:-(
 
reklama
dziewczyny - jutro pierwszy raz rozstaje się z moim kochanym synkiem na jakieś 12-13 h !!! Mam niezłego pietra...w sumie nie boję się że zostanie z babcią bo jest do niej przyzwyczajony ale zawsze było maksymalnie 4-5h i ja byłam na tyle blisko że w każdej chwili mogłam wrócić!!! a teraz będę ponad 2h drogi od niego i to przez cały dzień...trzymajcie kciuki za to rozstanie :)
 
Do góry