LadyLuna
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 8 Maj 2013
- Postów
- 17
Moja córeczka niedługo kończy miesiąc. Karmie ją piersią, pokarm mam (mała przybiera ładnie na wadze a mleka jestem w stanie dużo odciągnąć). W dzień normalnie je i spi bez jakis większych problemów, problemem zaczyna się gdy przyjdzie pora kąpania...
Kąpie córke jakos o 20-21 wieczorem (przed kąpiela podaje jej witamine k i d, czasem odrazu po), w czasie kąpieli ona nie płacze ale drze się jakby ja ktoś ze skóry obdzierał, nie pomaga głaskanie po główce, troche jedynie daje rade smoczek. Po tym wielkim lamencie karmie ją przed snem. Ptu, jakim snem...
Mała po kąpieli jakby się najeść nie mogła je tak od 21:00, 21:30 do dwunastej! W trakcie karmienia kopie, stęka, wyrywa sobie pierśc rączka po czym znów łapczywie chwyta. Robie jej przerwy w trakcie karmienie na odbeknięcie, kłade na brzuszek po np godzinie karmienia a ona płacze (chociaż w dzień bardzo lubi spać na brzuszku). No i znowu cyc i tak w kólko. Co ciekawe jak już zaśnie o tej dwunastej (a czasem nawek koło pierwszej) potrafi spać nawet 6 godzin do rana...
Wczoraj próbowałam jej dać bebilon gdy przez dwie godziny wisiała na cycu ale nie chciała go wypic \, chwyciła butle ale wogóle nie piła aż w końcu starała się ją wypluć.
Miał ktoś podobny problem? Czy to możliwe że po tych witaminach jest taka niespokojna? A może gdzieś popełniam błąd?
Kąpie córke jakos o 20-21 wieczorem (przed kąpiela podaje jej witamine k i d, czasem odrazu po), w czasie kąpieli ona nie płacze ale drze się jakby ja ktoś ze skóry obdzierał, nie pomaga głaskanie po główce, troche jedynie daje rade smoczek. Po tym wielkim lamencie karmie ją przed snem. Ptu, jakim snem...
Mała po kąpieli jakby się najeść nie mogła je tak od 21:00, 21:30 do dwunastej! W trakcie karmienia kopie, stęka, wyrywa sobie pierśc rączka po czym znów łapczywie chwyta. Robie jej przerwy w trakcie karmienie na odbeknięcie, kłade na brzuszek po np godzinie karmienia a ona płacze (chociaż w dzień bardzo lubi spać na brzuszku). No i znowu cyc i tak w kólko. Co ciekawe jak już zaśnie o tej dwunastej (a czasem nawek koło pierwszej) potrafi spać nawet 6 godzin do rana...
Wczoraj próbowałam jej dać bebilon gdy przez dwie godziny wisiała na cycu ale nie chciała go wypic \, chwyciła butle ale wogóle nie piła aż w końcu starała się ją wypluć.
Miał ktoś podobny problem? Czy to możliwe że po tych witaminach jest taka niespokojna? A może gdzieś popełniam błąd?