reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niski progesteron, pilnie potrzebna porada

W poniedziałek mam wizytę u innej pani ginekolog. Czekać do poniedziałku? Dziś na pewno nie dostanę się do żadnego lekarza, musiałabym jechać na SOR ale nie wiem czy to ma sens...
 
reklama
W poniedziałek mam wizytę u innej pani ginekolog. Czekać do poniedziałku? Dziś na pewno nie dostanę się do żadnego lekarza, musiałabym jechać na SOR ale nie wiem czy to ma sens...
To nie jedź na sor tylko zadzwoń do tej ginekolog którą zleciła Ci badanie progesteronu (przypomnij że stwierdziła skracającą szyjke) i zapytaj co robić. Ona powinna Ci poza kolejką wypisać receptę na luteine. W szpitalu i tak więcej by nic nie zrobili poza daniem luteiny i nakazem oszczędzania się.
 
Badanie progesteronu zleciłam sobie sama, lekarka nawet o tym nie wspomniała. Zleciła mi tylko morfologie i hormony tarczycowe ze względu na hashimoto (zaleczone, od 3 lat bez leków). lekarka nie założyła mi nawet karty ciąży, ale być może zakłada się ją później, nie wiem. sama chciałam sprawdzic sobie progesteron kiedy poczytałam o zanikających objawach.

Patrzę teraz na to usg, i jedno zdjęcie różni się od innych, spojrzałam w neta, i to chyba będzie ta szyjka macicy, jest tam wymiar 7.0cm. Nie jestem pewna czy to jest to, ale porównując zdjęcia z neta wygląda prawie identycznie.
 
No to ja nie wiem o co jej z szyjką chodzi :p większość ginekologow zakłada przy wizycie serduszkowej około 7tyg. kartę ciąży. Nie panikuj i poczekaj do poniedziałku. Z tymi objawami jest różnie. Jeżeli by się pojawiło krwawienie to dopiero na SOR.
 
Po 16stej będę dzwonić do tej lekarki bo będzie w przychodni. Niestety nie mam nr tel do niej i muszę dzwonić na przychodnię. Zobaczę co mi powie, o ile uda mi się z nią skontaktować. Dziękuję za rady :)
 
Dzwoniłam do przychodni aby skontaktować się z lekarką ale pani w rejestracji powiedziała że pani doktor nie rozmawia z pacjentami przez tel. Jedynie może przekazać lekarce że dzwoniłam. Po chwili oddzwoniła żebym naisała do pani doktor maila, ok więc napisałam, lecz bez odpowiedzi. Jak dla mnie to porażka, a to jedna z najlepszych i najdroższych przychodni w moim mieście. Już więcej tam nie pójdę. Tak czy siak nadal nie wiem co robić
 
Jak nic się nie dzieje to na spokojnie czekaj do wizyty w poniedziałek, zapytasz o wszystko. I nie stresuj się bo teraz dbasz nie tylko o siebie ;)
 
Lekarka odpisała przed chwilą, że progesteron o niczym nie świadczy, i że mój wynik nie daje jednoznacznej odpowiedzi. I zaprasza na wizytę 3 sierpnia, bo wcześniej nie ma potrzeby. Chyba że pojawią się niepokojące objawy, to mogę podjechać do niej do szpitala. No tak, tylko jak się pojawią niepokojące objawy, to może być już za późno. Dobrze że mam tę wizytę w poniedziałek, bo do 3 sierpnia to ja bym zwariowała w takiej niewiedzy.
 
Po wizycie. Wszystko dobrze :) Zarodek rośnie, serduszko bije mocno :) Trafiłam na cudowną panią doktor. Zleciła mnóstwo badań ze względu na mój wiek i obciążenie kardiologiczne i tarczycowe, ale na ten moment wszystko jest w porządku. Szyjka normalna, wcale nie za krótka. Progesteron niski ale jak nie ma niepokojących objawów to nie ma tragedii. Powinien urosnąć, mam zbadać jeszcze raz. A z ustania objawów i dobrego samopoczucia mam się cieszyć, i dużo jeść póki mogę, bo mdłości mogą wrócić w każdej chwili. A poszłam tak zestresowana że na wejściu się poryczałam, byłam przekonana że to koniec, panikara ;) Jeszcze ochrzan od faceta dostałam że tak strasznie panikuję i że to jest chore, i miał rację. Dziękuję Wam za rady i wsparcie :*
 
reklama
Bardzo się cieszę, no to spokojnych następnych miesięcy Ci życzę i oby jak najdłużej bez mdłości ;)
 
Do góry