reklama
madga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2005
- Postów
- 304
Jenny to widzę, że obie leżymy i drżymy. Ale Ty się nie dołuj za bardzo, z tego co wiem to krwiaki z reguły się wchłaniają tylko do tego czasu musisz sobie troszkę poleniuchować. Zobaczysz, będzie dobrze
Ja zaczęłam plamić po raz drugi (wcześniej tydzień) i teraz mam ogromne obawy bo to niestety napewno nie jest krwiak tylko objaw poronienia zagrażającego:-( Tak samo miałam w poprzednich ciążach:-( Boję się strasznie i dziwię, bo w zeszłą środę było ze mną idealnie.
W każdym razie Jenny wierzę, że u Ciebie będzie dobrze i mocno trzymam kciuki za twoje dwie cudowne fasoleczki

Ja zaczęłam plamić po raz drugi (wcześniej tydzień) i teraz mam ogromne obawy bo to niestety napewno nie jest krwiak tylko objaw poronienia zagrażającego:-( Tak samo miałam w poprzednich ciążach:-( Boję się strasznie i dziwię, bo w zeszłą środę było ze mną idealnie.
W każdym razie Jenny wierzę, że u Ciebie będzie dobrze i mocno trzymam kciuki za twoje dwie cudowne fasoleczki

madga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2005
- Postów
- 304
Po cichutku piszę, że dziś jeszcze żadnych plamień nie było:-) Może koniec
Może wreszcie spokój, ciąża uratowana
Oby tak było, oby...proszę....
A z objawów: moje brodawki zrobiły się tak wielkie (a piersi tylko nieznacznie się powiększyły), że mój mąż stwierdził, że niedługo zasłonią cały biust
Takiego mam dowcipnego mężusia... Czemu brodawki rosną jak szalone a biuścik nie chce zwiększyć się o np. dwa numerki
Ale fajnie by było
;-)
ps. A tak apropos to w ostatniej Pawełkowej ciąży biust nie urósł mi w ogóle, nawet po porodzie jak karmiłam piersią. Zupełnie, żadnej różnicy - poza powiększonymi brodawkami. Ale byłam wtedy wściekła
Zawsze myślałam, że choć w ciąży czy po niej coś tam z przodu będę miała
:-)


A z objawów: moje brodawki zrobiły się tak wielkie (a piersi tylko nieznacznie się powiększyły), że mój mąż stwierdził, że niedługo zasłonią cały biust



ps. A tak apropos to w ostatniej Pawełkowej ciąży biust nie urósł mi w ogóle, nawet po porodzie jak karmiłam piersią. Zupełnie, żadnej różnicy - poza powiększonymi brodawkami. Ale byłam wtedy wściekła



madga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2005
- Postów
- 304
he, he... apetyt... w takim razie ja całe życie mam ten objaw "ciążowy";-) Też jem tyle, że aż dziw bierze. Ostatnim razem miałam tak samo. Tylko u mnie działa tu psychika: wiem, że teraz mogę sobie w miarę pozwolić, bo i tak figury na miejscu nie utrzymam;-)
A Ty Kajuniu wcinaj jak możesz, i ciesz się, że nie należysz do ciężarnych którym na myśl o jedzeniu robi się niedobrze
A Ty Kajuniu wcinaj jak możesz, i ciesz się, że nie należysz do ciężarnych którym na myśl o jedzeniu robi się niedobrze

kajunia
bliźniakowa mama :)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2005
- Postów
- 3 437
Madziu - na tym etapie ciąży też tak miałam
chiłam jeść ale nie wiedziałam co itp. itd. ale teraz jak apetyt mnie dopadł to ho ho
jeszcze nigdy nie jadłam na śniadane 5 kawałków chleba
a za 2 godziny jestem dalej głodna
co tak czuję, że dużo przybieże mi się w ciąży ;-)
nie jem za 3 tylko za 5




co tak czuję, że dużo przybieże mi się w ciąży ;-)
nie jem za 3 tylko za 5

madga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2005
- Postów
- 304
Kajunia czemu te twoje dwa suwaczki różnią się jeśli chodzi o czas ciąży
A wagą i przybieraniem przez jedzenie się nie przejmuj, po ciąży dzieciaczki spowodują że bardzo szybko spalisz kalorie
Wychowywanie takich małych szkrabów działa lepiej niż najlepsze ćwiczenia na siłowni;-)

A wagą i przybieraniem przez jedzenie się nie przejmuj, po ciąży dzieciaczki spowodują że bardzo szybko spalisz kalorie

reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: