reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odstawienie od piersi

mama Natalki2017

Fanka BB :)
Dołączył(a)
21 Marzec 2018
Postów
261
Jak odstawić dziecko od piersi. Za dwa tygodnie skończy rok, dieta rozszerzana chociaż różnie z jedzeniem bywa. Mimo jedzenia stałych posiłków pierś jest minimum 4 razy dziennie. Przy upałach co chwilę mimo że pije też wodę. Chce skończyć kp bo jestem już tym trochę zmęczona a jeszcze mam trzylatke w domu dla której nie mam czasu bo ciągle kp a druga sprawa niedługo wracam do pracy. Ciężko mi ją tak drastycznie odstawić że nie dam i koniec bo jak płacze to mi się serce kraja. Dodam jeszcze że córka zasypia tylko przy piersi
 
reklama
Rozwiązanie
Rocznemu dziecku raczej nie wytlumacze że nie dostanie :) rano raczej nie je. Tylko że stale posiłki je w małych ilościach. Głównie je przed drzemkami bo tak zasypia. Flache próbuje dawać przed spaniem na noc. Czasem zje troche, czasem w ogóle. Ciężko ją ululać. Nawet w wózku jest problem
Oczywiście, że wytłumaczysz, krótki komunikat "teraz nie", "dam ci ...", a że dziecko może tego na początku nie akceptować to fakt, ale raczej nie do przeskoczenia jak chcesz w tym wieku odstawić.
Albo wytłumaczysz albo zabierzesz bez słowa bo innych opcji chyba nie ma, dla mnie tłumaczenie jest sensowniejsze.
Jak uznasz, że wolisz jeszcze pokarmić zamiast stresować dziecko to też będzie ok, a powrót do pracy nie musi być końcem kp, można...
Musisz być konsekwentna bo inaczej się nie uda. Na początek ogranicz dzienne karmienia. Wprowadź mleko krowie. Niech pije z kubka jak nie zna butelki. Nie usypia mąż bo dziecko czuje od Ciebie zapach mleka. Przez kilka dni będzie ciężko, ale później będzie coraz lepiej.
 
Musisz być konsekwentna bo inaczej się nie uda. Na początek ogranicz dzienne karmienia. Wprowadź mleko krowie. Niech pije z kubka jak nie zna butelki. Nie usypia mąż bo dziecko czuje od Ciebie zapach mleka. Przez kilka dni będzie ciężko, ale później będzie coraz lepiej.
daje codziennie przed spaniem mleko z butelki (nutramigen bo córka ma alergie), czasem zje 30ml, czasem w ogóle, czasem 90 takze butelke jako tako zna i umie pić. Eh cięzkie to. Z jednej strony chce odstawić a z drugiej boję się takiej drastycznej metody ale wiem że inaczej nic z tego nie będzie :(
 
Podziel karmienia na istotne i mniej istotne. Np.rano po obudzeniu jest dla Was ważne i zostaje najdłużej, po drzemce rezygnujecie, do spania ma butle więc rezygnyjecie itp. Stopniowo wywalasz kolejne karmienia. Na koniec radykalnie odcinasz to ostatnie.
Ja np. zrezygnowałam najpierw z karmień poza domem,to łatwo dziecku wytłumaczyć bo mówisz że dasz w domu, potem z karmień w dzień i tu trzeba odwracać uwagę i dziecko czymś zająć, potem z karmienia rano po obudzeniu tu weszło po prostu śniadanie zamiast. Na koniec zeszłam z karmień nocnych i do spania, to było dla mnie trudne i zrobiłam to brzydko, ale skutecznie z użyciem takiego preparatu gorzki paluszek na obgryzanie paznokci. Mleko się "zepsuło" po 3 dniach po sprawie.
 
Podziel karmienia na istotne i mniej istotne. Np.rano po obudzeniu jest dla Was ważne i zostaje najdłużej, po drzemce rezygnujecie, do spania ma butle więc rezygnyjecie itp. Stopniowo wywalasz kolejne karmienia. Na koniec radykalnie odcinasz to ostatnie.
Ja np. zrezygnowałam najpierw z karmień poza domem,to łatwo dziecku wytłumaczyć bo mówisz że dasz w domu, potem z karmień w dzień i tu trzeba odwracać uwagę i dziecko czymś zająć, potem z karmienia rano po obudzeniu tu weszło po prostu śniadanie zamiast. Na koniec zeszłam z karmień nocnych i do spania, to było dla mnie trudne i zrobiłam to brzydko, ale skutecznie z użyciem takiego preparatu gorzki paluszek na obgryzanie paznokci. Mleko się "zepsuło" po 3 dniach po sprawie.
Rocznemu dziecku raczej nie wytlumacze że nie dostanie :) rano raczej nie je. Tylko że stale posiłki je w małych ilościach. Głównie je przed drzemkami bo tak zasypia. Flache próbuje dawać przed spaniem na noc. Czasem zje troche, czasem w ogóle. Ciężko ją ulu
Podziel karmienia na istotne i mniej istotne. Np.rano po obudzeniu jest dla Was ważne i zostaje najdłużej, po drzemce rezygnujecie, do spania ma butle więc rezygnyjecie itp. Stopniowo wywalasz kolejne karmienia. Na koniec radykalnie odcinasz to ostatnie.
Ja np. zrezygnowałam najpierw z karmień poza domem,to łatwo dziecku wytłumaczyć bo mówisz że dasz w domu, potem z karmień w dzień i tu trzeba odwracać uwagę i dziecko czymś zająć, potem z karmienia rano po obudzeniu tu weszło po prostu śniadanie zamiast. Na koniec zeszłam z karmień nocnych i do spania, to było dla mnie trudne i zrobiłam to brzydko, ale skutecznie z użyciem takiego preparatu gorzki paluszek na obgryzanie paznokci. Mleko się "zepsuło" po 3 dniach po sprawie.
Rocznemu dziecku raczej nie wytlumacze że nie dostanie :) rano raczej nie je. Tylko że stale posiłki je w małych ilościach. Głównie je przed drzemkami bo tak zasypia. Flache próbuje dawać przed spaniem na noc. Czasem zje troche, czasem w ogóle. Ciężko ją ululać. Nawet w wózku jest problem
 
Rocznemu dziecku raczej nie wytlumacze że nie dostanie :) rano raczej nie je. Tylko że stale posiłki je w małych ilościach. Głównie je przed drzemkami bo tak zasypia. Flache próbuje dawać przed spaniem na noc. Czasem zje troche, czasem w ogóle. Ciężko ją ululać. Nawet w wózku jest problem
Oczywiście, że wytłumaczysz, krótki komunikat "teraz nie", "dam ci ...", a że dziecko może tego na początku nie akceptować to fakt, ale raczej nie do przeskoczenia jak chcesz w tym wieku odstawić.
Albo wytłumaczysz albo zabierzesz bez słowa bo innych opcji chyba nie ma, dla mnie tłumaczenie jest sensowniejsze.
Jak uznasz, że wolisz jeszcze pokarmić zamiast stresować dziecko to też będzie ok, a powrót do pracy nie musi być końcem kp, można sobie zostawić karmienia np. do spania, opcji jest wiele, pytanie czego akurat wam potrzeba.
 
Rozwiązanie
Do góry