Dzień dobry,
Jestem w 39 tygodniu ciąży, w piątek złapał mnie bol kręgosłupa,który promieniuje na pośladki, wczoraj zrobił się tak mocny, że chodzenie to jak walka o życie i każdy krok. Paracetamol ani masowanie nie pomaga. Bol nie ustępuje nawet przy leżeniu. Wczoraj dostałam lekkich bóli jak przy miesiączce. Zastanawiam się czy jest sens jechać do szpitala? To moja pierwsza ciąża i jestem totalnie zielona.
Jestem w 39 tygodniu ciąży, w piątek złapał mnie bol kręgosłupa,który promieniuje na pośladki, wczoraj zrobił się tak mocny, że chodzenie to jak walka o życie i każdy krok. Paracetamol ani masowanie nie pomaga. Bol nie ustępuje nawet przy leżeniu. Wczoraj dostałam lekkich bóli jak przy miesiączce. Zastanawiam się czy jest sens jechać do szpitala? To moja pierwsza ciąża i jestem totalnie zielona.