reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Opieka nad dzieckiem czyli o kolce, laktacji, karmieniu, śnie itp

Ticzka Uściski dla Mateuszka. Niech chlopak szybko zdrowieje. Piszesz, że każdy z nas może być nosicielem tego wirusa i, że dzieciaczki mogą się zarazić. OK. Ale dlaczego Mati? Biedak już się swoje wycierpiał i te choróbska mogłyby mu już odpuścić :cool:
 
reklama
Dziewczynki ... jak zwykle dziękujemy :-):tak:... Mati ma się coraz lepiej i nawet zjadł dzisiaj całą butlę mleka 210 ml :szok::happy2::happy2:. Wysypka już schodzi, temperatury prawie nie ma :happy2:
... tylko teraz ten cholerny gęsty katar go męczy, więc przechodzimy bardzo ciężko czyszczenie nosa i podawanie kropli :baffled: ... zresztą wiecie coś na ten temat, bo niestety wiele styczniowych dzieciaczków cierpiało ostatnio na dolegliwości związane z katarkiem :-(

Monisia ... a jak oskrzela Witusia???
 
Tikuś Już jest lepiej, praktycznie zdrowy jest. Biegunka też się już uspokoiła. Ma jeszcze maleńki katarek, ale daje mu spać. Jak Witek miał taki mocny katar to 3-4 ray dziennie zakraplałam mu nos Nasiwinem a w międzyczasie wodą morską. I jak tylko można było to czyścilam mu go gruchą bądź Fridą (polecam na cieknący katar). Robiłam mu inhalacje, smarowałam Pulmeks Baby i oklepywałam go. Podziałało. Ale najlepszy efekt był jak w przychodni piguła zrobiła mu odsysanie. Po pierwszym razie mógł spokojnie spać pół nocy, co było i tak w jego przypadku olbrzymim sukcesem :tak: Więc jeśli Mati ma taki mocny katar, przede wszystkim usytuowany głęboko w nosku, że grucha i Frida nie pomagają, to polecam to odsysanie. Co prawda maluchy tego nie lubią, ale pomaga.
 
Monisia ... to całe szczęście, że Wituś też już dochodzi do siebie :-):tak:, bo z oskrzelami to też trzeba być ostrożnym, żeby choroba nie przeszła dalej, czyli na płucka ....
My walczymy z tym katarem właśnie fridą :dry:, wodą morską i euphorbium oraz maścią majerankową pod nosek ... no i zobaczymy. W poniedziałek mamy przyjść na kontrolną wizytę do przychodni, więc jeśli nie będzie lepiej z tym katarkiem to poprośimy o to odśluzowywanie brrrrr .... :blink:
 
Tika Posmaruj mu jeszcze na noc pieri maścią Pulmex Baby. To jest coś w rodzaju Vica tylko, że dla niemowląt. Będzie mu się lepiej oddychało, bo noskiem będzie wciągał ten zapach. Zrób mu w ciągu dnia i przed snem inhalacje (do garnka z gorącą wodą wlej jakiś olejek eteryczny, np. Oilbas i połóż go na ziemi, a sama usiądź na tapczanie i weź Matiego połóż sobie na kolankach twarzą w stronę tego garnka). Trochę może protestować ale nawet chwilka mu wystarczy by nosek się odetkał, choć na chwilkę. Nie dopuść też by powietrze w mieszkaniu było zbyt suche, a o to przy włączonych kaloryferach nie trudno.
 
reklama
Dziewczynki dziękuję bardzo za rady :tak:. Stosuje wodę morską Sterimar i Fridę, ta Frida to podobna chyba do tego odciągacza Katarek ... tylko, że u nas jest przy tej operacji właśnie straszna histeria :-(, tak samo jak przy wodzie morskiej i kroplach do nosa :baffled: ... normalnie masakra
... dzisiaj szło nam to już trochę sprawniej ... może Mateusz przyzwyczai się do tego ... do tej pory miał tylko raz katar w wieku 2,5 miesiący i wtedy zakrapianie i czyszczenie noska przebiegało co prawda z płaczem ale bez większych protestów ...
 
Do góry