reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Osiągnięcia rozwojowe naszych bobasków :)

Marysia jest rewelacyjna!!!!!

U nas też zaczynają się pytania a dlacego, cemu???
Kolorów Julka nie rozpoznaje - wszystko jest zielone:-D Piosenki wszystkie łapie w mig nawet przyśpiewki weselne nie wiem czy pisałam już że idąc w Licheniu na Golgotę śpiewała: "a teraz idziemy na jednego a teraz idziemy wódkę pić":wściekła/y::zawstydzona/y:
A jak wczoraj ją prosiłam pozbieraj klocki to mi powiedziała że ja krzyże bolą i jest jej duszno:szok:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Pola zdolniacha :tak:
głuszek, się poryczałam, kulwa :rofl2: :-) :-D
Julcia też fajną znalazła wymówkę ;-)
Weronika też ma bardzo dobrą pamięć, wierszyków ją niania uczy, umie już kilka - ale najfajniej wygląda jak siedzi i "śpiewa" piosenki które lecą w radiu albo w tv, i to nie tylko polskie ale też np. madonny "give it to me" ;-) :-D oczywiście nic nie kuma, ale słów zna bardzo dużo.. no i bezsprzecznym hitem jest Dody "nie daj się" - i to nie tyle piosenka co teledysk i te "przepiękne", różowe buty :rofl2:
rzeczy też umie policzyć, tak do 10 chyba, czasem według sobie tylko znanej kolejności liczb ;-)
 
No to Weronika rośnie na fankę popu:-):-):-)
Pola tak nowoczesna nie jest- zna się na piosenkach dla dzieci (zacofana jakaś:-D).

Przekleństwa też łapie bardzo szybko, ale wie, że jest coś nie tak z tymi słowami, bo raczej nie powtarza, a próbując zawstydza się.
Lubi zmyślać, a gadane włącza się jej jak ma spać, lubi leżeć w łóżku i gadać.

Opowiada co się dzieje w żłobku. Ostatnio np. uświadomiła mnie, że Paweł pojedzie na policję i go tam wsadzą do worka za to, że ugryzł Jędrka, a potem popchnął Wiktorka i ten nabił sobie guza i leciała mu krew i miał plasterek. Wypytałam babkę w żłobku- historia jest prawdziwa, co mnie pocieszyło, bo juz myslalam, że lubuje się w jakis krwawych historiach:-p:szok::-D a swoją drogą nieźle kobitki straszą dzieci policją....:baffled::sorry2: i nie da się tego w ogole podważyć! jak mowię, że to nieprawda, to się ze mną kłóci, że tak powiedziala ciocia i koniec!

Opowiada też bajki: dawno, dawno temu żyła sobie mala dziewczynka, która miała różową sukienkę - koniec bajki (ale może tak zmieniać kolory, albo rzeczy, które dziewczyna posiada:-p)
 
Pola bajarka :-) pięknie opowiada
zauważyłam, że Weronika tez ostatnio zaczyna zmyślać - co prawda to nie są opowieści, raczej nieprawdziwe odpowiedzi na pytania... opowiadać jeszcze nie potrafi, nie mówi aż tak składnie... raczej są to pojedyncze zdania
a fanką popu jest wielką, jak udaje że śpiewa albo jak tańczy przy muzyce, nogi do góry, układy "w parterze" - boki można zrywać :-)
 
Marysia i Julka świetne mają teksty!
Ania też nie jest fanką popu, choć bezbłędnie nazywa niektórych wykonawców, gdy zaczyna się jakaś piosenka w radiu lub z płyty (tatuś ją uczy).
Zna tylko piosenki przedszkolne - dość sporo i lubi je śpiewać.
Nie zna żadnych marek samochodów, z wyjątkiem naszego, ale nikt ja tego nie uczył i nie zauważyłam, żeby interesowała się pojazdami. Tylko przejeżdżającym autobusom zawsze robi pa pa. :-)
Liczy normalnie do trzynastu, a do dwudziestu myli kolejność choć zna wszystkie liczebniki. Tak jak Pola umie też policzyć ilość jakiś rzeczy do dziesięciu, bo kiedyś umiała na pamięć cyfry do dziesięciu, ale nie potrafiła policzyć.
Zna podstawowe kształty i kolory i ich nie myli.
Zna też miesiące - pierwsze trzy w poprawnej kolejności, a resztę jak jej podpowiem pierwszą sylabę (to zasługa nowej ulubionej książki z serii o Martynce - "Martynka i cztery pory roku"
Jak ostatnio pryknęła i się jej zapytałam: a co to było? ona na to: spodnie mi się prują :-D
 
fajny tekst ;-)
ostatnio mąż zadał dziecku trudne zadanie - powiedz cioci miłego weekendu - no więc brzmiało to mniej więcej "miłiłełiłełiłi" myślałam, że padnę ze śmiechu :-)
 
Moja olivka!!!
 

Załączniki

  • 886.jpg
    886.jpg
    2,4 KB · Wyświetleń: 153
A ja jestem mega dumna z mojego dziecka, bo nauczyła się posługiwać się myszką w laptopie:tak::tak::tak: Sama sobie jeździ po ekranie i klika na co chce. Włącza sobie piosenki w You Tubie, albo wypełnia kolorowanki!!! Ma też grę dla dzieci "Adibu" i też sobie nieźle radzi.
Wiem, że inne dzieciaczki juz to potrafią, pamiętam jak Kropecka pisała o Wiktorze juz dawno, ale ja jestem zadowolona, bo myslę, że to cholernie trudne tak oczy z ręką skoordynować!!!:-):-):-):-)
 
reklama
Kasiunka, gratulacje! to jest duże osiągnięcie moim zdaniem - Weronika jeszcze nie umie tego pogodzić, w ogóle nie umie posługiwać się myszką...
 
Do góry