Ospa a ciaza

[mamusiacóreczki]

Kochasek ale mi Ciebie szkoda. Mam nadzieję, że nie pozostanie Ci pamiątka po półpaścu w postaci bóli. Powiem szczerze, że jak mała miała ospę to najbardziej bałam się właśnie tego cholernego półpaśca. Trzymam kciuki żebyś poczuła się lepiej.
Evens a jak u Ciebie?

 

[kachasek]

mamusicóreczki dzięki ogólnie staram się o tym nie myśleć, żeby nie zwariować, ale całkiem wyłączyć się nie da w poniedziałek mam wizytę u gina i usg to może coś się dowiem (chociaż podejrzewam, że za wcześnie, żeby coś stwierdzić)
evens kiedy masz wizytę?

 

[evens]

kachasek wiem co teraz przechodzisz Spróbuj się nie martwić (chociaż wiem, że nie jest to proste). Byłaś u lekarza ogólnego? - przepisał Ci jakieś leki? - czy sama masz to przejść bez wspomagaczy? Ze mną tak było - lekarz przepisał mi tylko pudroderm na krostki i apap. Jakoś dałam rade chociaż lekarz mnie nastraszył i od razu wypisał mi skierowanie do szpitala na oddział zakaźny (oczywiście nie brałam pod uwagę, takiej możliwości - bo oprócz ospy mogłabym się jakim innym dziadostwem zarazić).
We wtorek ide do swojego gin i zobaczymy co z maluszkiem - wierze, że będzie wszystko ok.
Kachasek za Ciebie również trzymam mocno kciuki, aby było wszystko ok

 

[evens]

Byłam wczoraj u swojego ginekologa i trochę mnie uspokoił, powiedział że ospa jest najgorsza dla kobiety w ciąży w I i III trymestrze - więc nie powinnam się niepokoić. Na USG maluszek tak się wiercił, że nie można go było dokładnie zmierzyć, obracał się cały czas nuszkami i swoimi małymi klejnotami - więc wiem na 100%, że chłopak. Jednak dla siebie samej umówię się na USG 3D, żeby się upewnić że wszystko OK.

Kachasek nic się nie odzywasz wszystko u Ciebie OK?

 

[kachasek]

evens to fajnie
u mnie ok i mam nadzieję, że tak zostanie. U gina byłam, na tym etapie wszystko w porządku, dzidziuś rozwija się prawidłowo, kolejna wizyta w połowie marca, czyli w 12 tygodniu. Wierzę, że będzie dobrze

 

[evens]

kachasek to będę trzymała za Was kciuki ;-)

 

[evens]

Witam, wszystkie obecne i przyszłe mamy.

Chciałam Wam tylko napisać kilka słów o zdrówku mojego synka Mateuszka, tak jak można wywnioskować z wcześniejszych moich postów w II trymestrze zachorowałam na ospę i jako przyszła mama bardzo mnie to niepokoiło. Dzisiaj mogę Wam przekazać, iż z maluszkiem jest wszystko OK. Za 4 tygodnie mamy tylko zgłosić się do poradni laryngologicznej na badanie słuchu (tylko jako profilaktyka), ponieważ znajduje się on w grupie ryzyka.

Także wszystkie przyszłe mamy, które będą miały podobny problem chciałam tylko uspokoić, że nie taki diabeł straszny jak go malują ;-) Nie ma co się na zapas stresować, bo ani dla mamy ani dla maluszka nie jest to dobre. POZDRAWIAMY

 

[gosia081145]

ponawiam temat....
Jestem w 19 tygodniu maz ma polpasiec ja jestem przerazona bo ospy nie mialam ....Wizyta w pon u lekarza....stresuje sie strasznie....

 

[sancia880]

Cześć gosia081145 . Jestem tutaj nowa. Opowiem Wam swoją historie. Pierw starania o dziecko ... Później wykrycie PCOS i w końcu upragniona ciąża. W 6 tyg mojej ciąży moj 6 letni synek przyniósł do domu ospe. Ja nigdy na nią nie chorowałam (jak i na inne tego typu choroby). Byłam przerażona... Znajomi zaczeli mnie straszyc ze skoro w dzieciństwie nie mialam to będę miec na pewno. Przeplakalam tyle dni. Te rady "odizoluj sie od syna" :/. A ja ? Ja sama z dzieckiem w domu w ciazy... Pilam z synem z jednej szklanki bylam pewna ze bede chora . do dnia kiedy moja sasiadka i bratowa powiedziały mi ze gowno prawda one chore nigdy nie byly a od dzieci sie nie zarazily. Pisalam po forach nawet pocieszala mnie kobieta ktora w 2 miesiacu przechodziła ospe. Dzis mija ponad 2 miesiąc od choroby syna nie zarazilam sie !!! Proszę nie słuchać ludzi którzy zapewniają Cie ze bd chora.

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[gosia081145]

Cześć gosia081145 . Jestem tutaj nowa. Opowiem Wam swoją historie. Pierw starania o dziecko ... Później wykrycie PCOS i w końcu upragniona ciąża. W 6 tyg mojej ciąży moj 6 letni synek przyniósł do domu ospe. Ja nigdy na nią nie chorowałam (jak i na inne tego typu choroby). Byłam przerażona... Znajomi zaczeli mnie straszyc ze skoro w dzieciństwie nie mialam to będę miec na pewno. Przeplakalam tyle dni. Te rady "odizoluj sie od syna" :/. A ja ? Ja sama z dzieckiem w domu w ciazy... Pilam z synem z jednej szklanki bylam pewna ze bede chora . do dnia kiedy moja sasiadka i bratowa powiedziały mi ze gowno prawda one chore nigdy nie byly a od dzieci sie nie zarazily. Pisalam po forach nawet pocieszala mnie kobieta ktora w 2 miesiacu przechodziła ospe. Dzis mija ponad 2 miesiąc od choroby syna nie zarazilam sie !!! Proszę nie słuchać ludzi którzy zapewniają Cie ze bd chora.

Napisane na LG-K420 w aplikacji Forum BabyBoom

Bardzo Dziękuje za odpowiedz w piatek mina 2 tygodnie zobaczymy jeszcze tydzien,ale Ja sie odizolowalam od meza (Maz sam w domu Ja u Tesciowej z Corka ) . Narazie przestalam o tym myslec i sie stresowac,a przede wszystkim nie czytam konsekwencji z tym zwiazanych