Cześć
Jola ma 15 miesięcy. Zaczęło się niewinnie - takie tiki... Dziś miała już 3 eeg główki i wyszło źle. Mamy zrobić tomografię, ale wstrętna baba (czyt. lekarz) nie dała nam skierowania i jest nieuchwytna...
Nawet na prywatne badanie potrzebne jest skierowanie...
Jestem przerażona!!! Bo nie powiedzieli czy to na pewno padaczka (tiki trwały około 1,5 miesiąca). Boję się, że może to być guz... Joluszka rozwija się świetnie pod względem psychicznym, ale jeszcze nie chodzi - co strasznie mnie martwi.
Lekarze olewają a ja wymyślam co raz to nowe teorie.
Może macie dobrego prywatnego neurologa w Warszawwie, który pracuje w szpitalu.
Może macie podobne doświadcznia i coś mi poradzicie...
Pozdrawiam
Jola ma 15 miesięcy. Zaczęło się niewinnie - takie tiki... Dziś miała już 3 eeg główki i wyszło źle. Mamy zrobić tomografię, ale wstrętna baba (czyt. lekarz) nie dała nam skierowania i jest nieuchwytna...
Nawet na prywatne badanie potrzebne jest skierowanie...
Jestem przerażona!!! Bo nie powiedzieli czy to na pewno padaczka (tiki trwały około 1,5 miesiąca). Boję się, że może to być guz... Joluszka rozwija się świetnie pod względem psychicznym, ale jeszcze nie chodzi - co strasznie mnie martwi.
Lekarze olewają a ja wymyślam co raz to nowe teorie.
Może macie dobrego prywatnego neurologa w Warszawwie, który pracuje w szpitalu.
Może macie podobne doświadcznia i coś mi poradzicie...
Pozdrawiam