Anii, mi lekarka poleciła podawanie dodatkowo NAN1. Dominik z początku pluł tym mlekiem, ale w końcu zaczął ładnie pić. Problemy z brzuszkiem to ona ma codziennie rano, ale nie mogę tego zwalić na nowe mleko, zaczęły się one trochę wcześniej. Niestety mój synek jest leniwy i przestał ciągnąć cyca. (Z butli łatwiej leci). Teraz znowu jestem na etapie mleka z piersi, tylko kiedy zasypia automatycznie odstawiam go na co najmniej godzinę. Wprawdzie płacze wtedy, ale cóż... Mam nadzieję, że te nasze zmagania przyniosą dobre rezultaty.Monika a napisz mi czy to mleko sama wprowadziłaś do diety malucha czy zlecił Ci lekarz? bo ja zdaje się mam ten sam problem. wreszcie znalazłam kogoś takiego jak ja...no i czy maluszek zaakceptował szybko Nan1? czy miał problemy z brzuszkiem żeby się przestawić? czy chętnie wypija Ci teraz obydwa mleka?
A czy Twój maluszek cały czas je, czy tylko lubi sobie pojeść, pociamkać i pospać? Mój Dominik właśnie chciał mieć tak komfortowe warunki, żeby jeść kiedy mu się tylko odrobinkę zechce. Było więc jedzenie przez 5 minut, później mlaskanie i na koniec zasypianie. Kiedy chciałam go odstawić, to znowu zaczynał ssać 5 minut... i tak mogło być cały dzień z przerwą na zmianę pieluszki i mycie.
a wysiakać to może pół litra chyba, i zawsze wszystko naokoło mokre. Pozatym często przy przewijaniu strzela kupką
wystarczy unieść nogi i wystrzał jak z armaty. Zabezpieczam teren naokoło przewijaka pieluchami terowymi
A jak nie śpi i leży w łóżeczku to też wedruje raz w prawo raz w lewo. Zawijac w kocyk musze go mocno bo się wykopuje a ostatnio wychodzi z kocyka górą
,a taki pypec urodzilam ciagle sie zastanawiam nad tym