reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Paplanina

To potwór mleczny - taki podgatunek niemowlęcia :happy2: Ale za to resztę tycka po kilka łyżeczek i dziękuje :confused2:

Kasia - zgadzam się, dobry pediatra to podstawa :tak:Może zapytaj na forum regionalnym mam z Torunia to ci kogoś dobrego polecą?
 
reklama
Fakt Nineczka nie wpadłam na to. Spróbuję w ten sposób. A co do Hani - mlecznego potwora;-) - być może nic innego nie chce jeść bo dostaje dużo mleka? Z Zośką było podobnie - wcinała 3x po 240ml, a obiad fee, deser - tym bardziej. Zaczęłam jej zmniejszać nieco dawki - do 210 ml, czasem do 180 ml i muszę powiedzieć że jest duuużo lepiej:-).
 
Bodzinka bardzo sie ciesze ze wszystko wyszlo dobrze i na strachu sie skonczylo:tak: Teraz ja tez wreszcie musze wybrac sie do gina:tak:
Z mojej Julki tez okropnie mleczne dziecko.Ale kaszek nie lubi:no: I to pod zadna postacia :dry:
Poza tym musze sie wam pochwalic ze wreszcie wybralam sie na silownie i jestem bardzo zadowolona:-) Od poczatku wakacji mialam zamiar i tylko na zamiarach sie konczylo.Zobaczymy jak dlugo starczy mi zapalu:rofl2::-D
 
Zobaczymy jak dlugo starczy mi zapalu:rofl2::-D
Mi starczyło na trzy wizyty :happy2::happy2::happy2:

Hania to mleko rąbie tak wieczorami i rano. Gardzi ostatnio kaszkami, nawet manna fe się zrobiła. W dzień dostaje obiadek i deserek i coś do łapki ale to nie mleczko. Ona nawet jak zje cały obiad to żąda mleczka - tak jakby nie traktowała obiadu jako posiłek :confused2:
 
Agnes powodzenia;-)Mnie sie nawet wybrac nie chce, ostatnio mam cwiczenia pt.biegi na przelaj za niemowlakiem:-D
Nineczka u nas tez kazdy posilek musi byc dopchany mlekiem;-)



 
seba z kolei tylko kaszki mleko jedynie przez sen ale ogolnie apetyt ma niezly je juz prawie wszystko na obiady razem z cala rodzinka:-)
 
No, popatrz Ewa, a ja się czaję z dawaniem niektórych dorosłych posiłków i będąc w Polsce nakupiłam Majce słoików, że hej....czekam aż wszystkie zje i zaczynam ją karmić jak Dorosłą Kobitę (no, może bez przesady...)
 
z sebka jest ten problem ze on nie chce jesc zarelka ze sloikow:sorry2:a uwielbia to co mama ma na talerzu wiec ja dostosowalam nasze talerze do sebki przyprawiam mu troszke inaczej ale zjada z apetytem:tak:lubi jak to co je ma smak:-)wczoraj probowal smazonej kaszanki jak moj m nie chjcial dac to rykiem sie upominal ten moj maly terrorysta;-)
 
Zośka mleko uwiebia i domaga się go w tych "swoich" porach karmienia. Co do obiadków ze słoiczków - zjadała póki nie zaczęłam jej gotować. Teaz niechętnie - jak doprawię trochęsolą to z łaską zje;-)
Ewa u nas jest podobnie - nie jestem w stanie zjeść spokojnie obiadu, bo mała pakuje mi łapki w talerz. Podchodzi do mnie i patrzy prosząco jak kot ze Shreka. Młay zebrak:-D Dobrze że czasem daje się oszukać chrupką kukurydzianą, hihi.
 
reklama
moja Lila mleka zjada tylko wieczorem 120 po kąpieli i ok 23. 210 ml, rano zje niecałe pół szklanki kaszki mlecznej, za to obiad to jej ulubione danie, owoce trochę mniej ale też ładnie zjada...uwielbia za to chrupki orzechowe...:-p
Nineczka a jak robiłaś Hani kaszkę manną? czy to kupna była???
acha zapomniałam się pochwalić że od jakiegoś czasu moja córcia nie je mleka w nocy chociaż budzi się zawsze o tej samej porze. lipa bo i tak muszę wstać ale albo ją poklepię po dupce albo dam jej picia, ona się pokręci i zasypia. zdarzały się noce że nie budziła się w ogóle już w nocy ale teraz przez chorobę znów tak jest...niestety nadal jesteśmy obsmarkane. takiego kataru to dawno nie pamiętam, a Lila to tylko chyba raz miała taki:dry:
 
Do góry