reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Paplanina

sikoreczko adrianku szybkiego pozbycia sie wstretnego kataru:tak:
agnes moj seba nie zje jak nie doprawione daje mu tak zarelko od jakis 2 tyg i nic mu nie jest wrecz przeciwnie w koncu zaczal jesc bo chuderlak z niego tak wszystko wyplowal jak zjadl choc pol sloika zupek to bylo super a z tego co sie orientije dziecko 12 mc powinno jesc prawie jak dorosly(oczywiscie z malymi wyjatkami)tak wiec moj synek jest na dobrej drodze zeby jako roczniak jesc wszystko:tak:
 
reklama
Chorowitkom powrotu do zdrowia
My mamy drewniane i bardzo je sobie chwale.Nic na razie sie z nim nie dzieje a Karolek w nim je od ok.6,5 miesaca jak zaczal siedziec i jesc lyzeczka.Zreszta ja wole drewniane sprzety, jakies mam takie dziwactwo:-):-):-)
 
Bodzinka ja mam bardzo podobne urządzonko...i też mam sentyment do drewnianych rzeczy, wolę je niż plastiki...:-)
Sikoreczka oczywiście też życzę powrotu do zdrowia...nam katar spędza sen z powiek już od jakieś czasu więc podwójnie współczuję....
 
a moje dziecię dziś taaaaakie kochane...i nawet nauczyłam Lilę wreszcie pokazywać "tak", bo dotąd to tylko "nie" umiała. ale ile przy tym miałyśmy śmiechu...jakby ktoś wszedł w tej chwili do mnie do domu to by powiedział że tu tabun ludzi jest z nami a to tylko my dwie:-D...chyba powinnam zmienić ten napis nad avatarkiem:-D
 
My też korzystamy z takiego drewnianego krzesełka (dokładnie takie samo jak ma Karol - ze słonikami na ceratce) i to już od kiedy Martynka pewnie siedzi. Mamy szelki canpola i wszystko było ok, ale ostatnio musieliśmy je rozkręcić i Martynka je siedząc na "parterze", bo próbuje się wysuwać dołem i gdy była wysoko zaczynało się to robić niebezpiecznie. Teraz jak się nudzi w krzesełku albo ma focha zjeżdża tyłkiem w dół i krzyczy :-(. Ale polecam takie krzesełko, bo na pewno jest dużo łatwiej niż na kolanach.
 
My mamy krzesełko plastikowe, Baby Design, szaro różowe z hipciem na oparciu.I uważam, że taki wynalazek to rewelacja.Nie tylko do karmienia.Bo jak czasem nie mam jak latać za Oliwką po całym mieszkaniu, to wsadzam ją do krzesełka, włączam Mini Mini i mam chwilkę spokoju i moge coś zrobić.A że Oliwka jest bardzo ruchliwym dziecięciem, to pasy u nas są niezbędne.
No i Potworek z krzesełka korzysta juz kilka miesięcy.
W drewnianym też miała okazję posiedzieć (dzięki uprzejmości Ani i Lilci;-)) i nie narzekała ;-).W plastikowym na plus jest to że oparcie rozkłada się do pozycji półleżącej.A drewniane później może służyć jako krzesełko i stolik.Najlepiej to mieć obydwa, hi hi hi ;-)
 
Dzięki za wszystki podpowiedzi. Inna - hihi - u nas też króluje Mini Mini , gdy chcę Zośkę czymś zająć:-) Kurcze - w takim razie zaczynam nakręcać moją brzydszą połowę i kupujemy. Chciałabym malca nauczyć jeść po ludzku;-) Dziś była wyjątkowo spokojna - spała po południu 3 godziny:szok: - co jej się rzadko zdarza. Ale trochę mi biedak marudzi - chyba kolejny ząb się szykuje.
Z obrzydlistw - własnie zatłukłam karalucha w kuchni:eek::wściekła/y: NIE ZNOSZĘ, BLEE!!
 
reklama
Ja też Paule sadzam do takiego drewnianego krzesełka. gdzieś już wklejałam zdjęcia z nim bo to zabytek w końcu przeżył 24 lata;-)Paula siedzi w nim odkąd nauczyła się sama siadać tylko od początku jest na parterze bo moje tornado jest za ruchliwe nawet pasy nie pomagały:confused: teraz też jak jej się znudzi to wstaje na nim i wchodzi na stolik...
 
Do góry