reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Paplanina

U nas też z ciepełkiem nie ma problemu. W sumie to w ciągu dnia kaloryferki pozakręcane, bo mamy jeden pokój od południa i szybko się nagrzewa, a u Martynki wietrzenie, bo katar przeszkadza w oddychaniu.
A poza tym, to mamy dzisiaj babski wieczór, bo tatko poszedł na imprę z okazji dnia nauczyciela.
 
reklama
Anii ja też zawsze jak już nie mogę wytrzymać z zimna pieke ciasto albo ciasteczka:-D ostatnio nagminnie cynamonowe mniam pycha i proste:tak:

Beti u nas też domofon zepsuty ale z administracji tego nie tykają bo to nie ich działka:wściekła/y:podali telefon do kolesia mamy sami zadzwonić i jeszcze zapłacić:wściekła/y:
 
Hej Kobietki!
Ja po pierwszym dniu zajęć, za chwilę znowu jadę :-(.Ale upiekło mi się, bo nie skończę o 21 tylko o 19:25 :-).Bo jedne zajęcia wykreślili i akurat moja grupa ma je jako ostatnie :happy2:
A ogólnie spoko.Na filozofii nudy, koleś ma chyba ze 100 lat i zanudza, na szczęście ja ten przedmiot miałam na kulturoznastwie.Psychologia ogólna spoko, babka widać że sympatyczna.A Propedeutyka pedagogiki reso. też fajna.Koleś wyluzowany:tak:.
Póki co jestem zadowolona :-)
Wieczorkiem napiszę o dzisiejszych zajeciach, no i o tym, jaką wspaniałą mam grupę, bo wczoraj nie udało mi sie nikogo poznać
 
Inna, czyli jesteś na reso?
Po wczorajszej debacie, przyśnił mi się Kaczor. A dokładnie, to to, że postrzelił mnie ze swojej broni krótkiej, a ja wymyślałam, jakby mógł mi to zrekompensować, żebym nie doniosła...Hahaha. Potem udusiłam własnymi rękami jakiegoś stróża na zawodach pływackich i paliłam talię kart, która rzekomo miała wskazywać na mój związek z tą zbrodnią, jednak i tak mnie złapano i osadzono w areszcie. Przygodowy sen nie ma co. Lubię takie..
Młode uśpione, mąż pojechał puszczać samolot (jego hobby). Kupuje chłopak gotowe lub buduje a potem lata. Marzył, żeby być pilotem, to jest, takim w skali mikro :) Chce zrobić licencję ale ja się stanowczo sprzeciwiam. Dobry z niego chłop, gdzie ja takiego drugiego znajdę??
 
Inna trzymaj się:-):-)
Ja też coś bym upiekł, może mojego ukochanego murzynka z cynamomnem???Mniammmmm po prostu:-)Naleśniki z serem bym zjadła, oj głodna się robie;-)
Na naszej administracji coś wywalczyć to cud.Od roku rynna pęknięta nad naszym oknem i nic z tym nie robią a ile się nałazimy:szok:O głupie żarówki trzeba się tydzień prosić:no:Co za świat.
Polu trzymaj męża jak dobry i niech na ziemi siedzi.Samoloty niech puszcza w niebo a nie siebie;-);-)Sen miałś super, ostatnio przyśnil mi się erotyczny:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:Z mężem w roli głównej ale zostałam z niego wybudzina;-)Mój pan i władca udał się na fuche.Zbiera na telewizor wielki, plazmowy bo ja się sprzeciwiam zakupowi z funduszy domowych.Musimy wymienic okna i meblościanke a jemu telewizor w głowie.Oj faceci, faceci;-)
 
inna wiec nie bylo tak zle super:tak:
polu sny masz mistrzowskie;-)
z administracja juz tak jest ze trzeba byc upierdliwym bo inaczej nic sie nie zalatwi znam to z autopsji ja chodzilam upierdliwie piec wychodzic ale w koncu postawili bo normalnie dupska nam zamarzaly a ogrzewanie elektryczne troche kosztuje:wściekła/y:
bodzinka faceci to maja swira na punkcie sprzetu moj tak ma zbieracz wszelkiego sprzetu;-)im wiecej tym lepiej:-D
 
Inna po pierwszych zajęciach w mojej szkole też byłam zadowolona. gorzej potem...buahaha...
Kaira to jak proste te ciasteczka to dawaj przepis bo te mi się trochę nie udały /choć mój mężuś powiedział że nawet ok:-D/
Pola statystycznie wypadki samochodowe częściej się zdarzają...ja to bym chciała mieć pilota...lecieć wysoko... i zostawiać wszystko na dole.hmmm....
a mój ukochany mężuś dziś mnie zostawił i polazł do brata na mecz...nie lubię tych ich schadzek bo potem wraca nieźle narąbany;-), co innego jak razem pijemy:tak:. ale już mu pościeliłam łóżko u Lili w pokoju:-);-). ale siedzę i się trochę nudzę...
 
Anii, włącz mecz, otwórz piwko i hola...!! My wczoraj oglądaliśmy przy gin+tonic.
A, wiecie co babeczki?Wkurzyłam się i biorę się za siebie na serio. Waga stoi w miejscu, a brzuch wciąż wygląda nie tak jakbym sobie tego życzyła. Podczas wyjazdu do Egiptu poznałam chłopaka, który zajmuje się zdrowym odżywianiem (jest to jego konik, i w planach ma otwarcie własnej firmy i wprowadzenie na rynek swoich odżywek i środków dietetycznych). W każdym razie popatrzyliśmy z Mackiem jak je. 2 czubate talerze na kolacje a wygląda kwitnąco. Brzuch taki, że pozazdrościć (kaloryfer). Reszta też ;-) No i teraz nawiązałam z nim kontakt i poprosiłam o kilka wskazówek żywieniowych. Zaczynam się stosować. Oczywiście nie od razu wszystko wyrzucę z jadłospisu, bo nie lubię narzucać sobie aż takich ograniczeń, ale...A mówię Wam to po to, byście podtrzymywały mnie w moim postanowieniu. Wiem, że np. osoby, które chcą schudnąć powinny podzielić się swoją decyzją z jak największą ilością osób. Po prostu głupio jest potem wyjaśniać wszystkim, że zrezygnowało się z diety itp...No, babki, trzymajcie za mnie kciuki! A może któraś w Was też wstępuje do klubu "wracających do figury"? w grupie raźniej-zapraszam!:-)
 
Pola ja bardzo chętnie!!! Znowu wróciłam do herbatek, a teraz jeszcze wcinam jakieś tabsy z zieloną herbatą. W sumie to trzeba by ruszyć dupsko, ale zawsze jest jakieś ale :zawstydzona/y:. W sumie już znalazłam klub i mam plan zajęć teraz zgrać z grafikiem, wybrać konkret, kupić karnet i jazda. Jak nie teraz to już chyba nigdy :no:.
A u mnie ostatnio mąż piecze - tydzień temu babeczki, dzisiaj ciasto jogurtowe, za tydzień karpatka. Z paczki, bo z paczki, ale rozszalał się chłop :happy2:
 
reklama
Mój na szczęści nie piecze ale obok mam cukiernie, pyszne w-z mają.....
Polu odchudzać za bardzo się nie moge ale podrzuć kilka rad o prawidłowym odżywianiu, bo czuje, że moja pijawka wyssała ze mnie wszystko,łącznie z energią;-)Poza tym mój pan i władca lubi, żeby kobietka miała troszke ciałka:-):-):-)Jakbyn była za chuda to rozwód gwaratnowany;-):tak::-D
 
Do góry