reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Październik 2008

Może i wezmę cytrynkę ze sobą najwyzej mi nie pozwolą jej wycisnąć. Dla maluszka jestem skłonna się poświecić. Nie jestem pewna, czy się nie przesłyszałam ale gin przed badaniem pozwolił zjeść śniadanie...Ja zawsze w stresie u gina i mam wrażenie, ze połowy nie słysze albo ze się przesłyszałam.

.

mi też pozwolili zjeść sniadanie:tak:
 
reklama
Ja nie mam jakiś specjalnych zachcianek jedzeniowych.
Byłam dzisiaj w Bydgoszczy na zakupach i zakupiłam kilka fajnych rzeczy min. tuniczki, spodnie, spódniczkę i sukienkę. Człowiek od razu ma dobry humor:-)
 
Witajcie! Nie wiem czy mnie pamietacie...rozchorowałam sie troszeczke...Kaszel i katar mi pozostał naszczęście gardziołko juz nie boli:-) Myślałam co tam u Was- teraz podczytuje-widzę,ze sporo sie tu zmieniło. Pozdrawaim Was wszystkie-buziolki;-)
 
Hej Maz zabral mnie do sklepu i kupil mi sliczna bluzeczke :tak:.
Pozniej bylismy na deserze :tak:.Fajnie bylo wlasnie takiego go kocham ale nie koniecznie bluzki musi mi codziennie kupowac hihih:rofl2:.
W domu pogralismy sobie w karty i wlasnie tak chce zyc aby byc spokojna i szczesliwa ale boje sie ze czar prysnie ale coz ciesze sie dniem dzisiejszym:tak:.

Czarna dawaj znac co u lekarza :-D
 
Jeśli chodzi o zachcianki, to u mnie jest tak, że mi się chce wielu rzeczy na raz.Ostatnio jak jechałam do pracy, to po drodze pomyślałam o wędzonej makreli (która odpada :baffled:) jak wysiadłam z autobusu, to już miałam ochotę na świeżą bułkę i serek homogenizowany (który miałam w domu i żałowałam, że nie zabrałam), a jak w trakcie przerwy poszłam do sklepu, to kupiłam sobie snikersa i zastanawiałam się czy nie będę miała ochoty na ogórka kiszonego albo małosolnego :-) Na szczęście rozsądek zwyciężył :-) To tak mam rzadko, ale konkretnie. Czekam, aż nowalijki będą mniej nowalijkowe, bo mam straszną ochotę na młodą kapustę, szparagi i rosół z młodą włoszczyzną - teraz to pewnie wszystko pędzone :baffled:
A z tą glukozą, to wydawało mi się, że trzeba być na czczo, bo lekarka w pierwszej ciąży prosiła mnie, żeby dzieńprzed badaniem zjeść lekką kolację i nie za późno i żebym nie uległa pokusie i nie zjadła np kilograma winogron - stąd wydaje mi się, że tak jest. Może "co kraj to obyczaj" :dry:
Dorotko miłego popołudnia :tak::tak::tak:
Mamajuniora my też się wybieramy do Fokusa na koniec maja, bo będziemy akurat w Bydgoszczy, to chociaż z ciekawości zajrzymy.
 
Ciesze sie Dorotko ze spedziłas miło popołudnie
ja tez niemam zachcianek, jem wszystko, ostatnio tylko wpierdzielałam rabarbar bo tak miałam ochote i mama jeszcze upiekła mi placek z rabarbarem :tak:
 
reklama
:-(u mnie dzis juwenalia studenckie miałam iśc na koncert BOYS ale jestem zmęczona i sie boje bo takie tłumy, wszyscy napici więc wole nieryzykować, by mnie ściskało ze niemoge sie napić:laugh2:
 
Do góry