reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2008

Minisia gratki STUDNIÓWECZKI - teraz to już tylko z górki będzie :-)

Kurcze to faktycznie mnie zmartwiłyście tą wagą i ciężkim porodem. A ja tak staram się uważać, wcinam same owoce teraz praktycznie i co w 2 tyg. 1 kg do przodu wrrrrr
Ale z drugiej strony cieszę się, że z Maluszkiem jest wszystko dobrze - nawet gdybym miała się męczyć z porodem mam to gdzieś heheheh
Hey, ja sie nie przejmuje i Tobie tez to radze :-D Kazda z nas przeciez jest inna, dlatego mamy rozne uwarunkowania co do przybierania na wadze. Co ma byc, to bedzie :tak:
 
reklama
minisia gratuluję studnióweczki!
A pizza była pyszna tylko że tak na wieczór ale później króciutki spacerek więc może kilka kalorii zrzuciłam:-D
A co do jedzenia to ja też jakoś tak za owocami i sałatkami jestem. Pycha czereśnie i truskaweczki i jabłko zielone... no dobra bo znów robię się głodna:-D
 
A ja nie mogłąm jak zwykle zasnąć i oglądałam film "Skazany na Bluesa".
Aż się popłakałam, piękny film.

Minisia gratulacje studnióweczki.
 
Dorota123456789 ciesze sie że miło spedziłaś dzionek:-)
minisia gratuluje STUDNIÓWKI:-) Teraz już z górki pójdzie.
Ja chyba przestałam wierzyć w te przesądy z wagą. Moja siostra cioteczna do dnia porodu miała 28kg+, urodziła w 2 godziny odkąd jej wody odeszły:szok: Teraz jest szczuplejsza niż przed porodem a rodziła w marcu tego roku. Wiec to chyba nie tylko od kg zależy jak sie toczy akcja porodowa.
Zmykam gazetki poczytac. Milych snów.
 
MINISIA GRATULUJE WCZORAJSZEJ STUDNIOWECZKI :tak:
a co do ruchow to mysle ze jak narazie sie nie martw bo raz Twoja Weronisia bedzie zywsza a raz leniwsza :tak:Moja OLIWCIA np od poniedzilaku zminila troche godziny urzedowania hehehe.
Jak zawsze wieczorem przestawala sie ruszac tak kolo 22 nawet czasem o 21 juz;-) tak np wczoraj szalala juz od 17 ale tak umiarkowanie a o 22 zaczela bardziej:-D.Zawsze w nocy nigdy jej nie czulam a teraz rusza sie do 1 czy 2 w nocy ;-).
Od wczoraj daje juz o sobie mozno znac od 4 nad ranem a za to pozniej po sniadaniu jest spokojniejsza a zawsze byla na odwrot.Wiec skoro piszesz ze Twoja sie rusza to moze poprostu miala gorszy dzien lub ty caly dzien biegasz i ona kopie tak samo a ty nie czujesz tego :-D.Dodam ze ja wczoraj tez biegadalm ale czulam pojedyncze kopniczki non stop NIe byla to fala kopniakow ale pojedyncze;-).MINISIA wiem ze sie przejmujesz ale masz duza i zdrowa dziewczynke i jest napewno oki Choc ja znajac siebie tez bym panikowala bo my juz chyba wszystkie tak mamy ;-).

Ja wczoraj o 22 mialam POLGODZINNA RANDKE Z MEZEM PRZEZ TELEFON :-D:-D:-D

Teraz ide zjesc sniadanie i mam nadzieje ze dzis nie bedzie tu tak pusto jak wczoraj :szok:
 
hejka

Magdziunia - Roberty to fajne chłopaki:tak:

Minisia- gratuluję studnióweczki:tak:

Moja córcia się słabiutko rusza w upały może Toje dziecko tez woli przespac to gorąco;-)
gosia - widze,że tez pracowita pszczółeczka jesteś:tak:

Dorotka- my tez nie mamy swojego mieszkanka, ale trudno zainwestuję w farby aby odświeżyć ściany bo ostatni raz malowałam go 3,5 roku temu:zawstydzona/y: A Wy jeśli macie mozliwośc zmiany mieszkanka to faktycznie szkoda inwestować w to lokum. I super, ze masz juz troszkę ciuszków i łóżeczko dla Oliwi.

 
hejka

Magdziunia - Roberty to fajne chłopaki:tak:

Minisia- gratuluję studnióweczki:tak:

Moja córcia się słabiutko rusza w upały może Toje dziecko tez woli przespac to gorąco;-)
gosia - widze,że tez pracowita pszczółeczka jesteś:tak:

Dorotka- my tez nie mamy swojego mieszkanka, ale trudno zainwestuję w farby aby odświeżyć ściany bo ostatni raz malowałam go 3,5 roku temu:zawstydzona/y: A Wy jeśli macie mozliwośc zmiany mieszkanka to faktycznie szkoda inwestować w to lokum. I super, ze masz juz troszkę ciuszków i łóżeczko dla Oliwi.

Juz wczoraj M sie pytal brata czy nie ma jakiegos mieszkania na oku dla nas do wynajecia :-) Ale my najwczesniej mozemy sie przeprowadzac w polowie listopada a z ta nasza przeprowadzka mama bedzie miala klopot bo to mieszkanie teraz co mieszkamy to wynajmujemy do listopada i wynajmujemy je na pol i wiesz nie moge jej teraz zostawic w tym mieszkaniu bo ono jest strasznie drogie i ona nie da rady je sama oplacac :-(
A skoro zaczelismy je razem wynajmowac to trzeba byc konsekwentnym .
Tylko jak ja bede chciala sie z M przeprowadzic do Cieszyna to mama tez musi szukac wczesniej jakiegos tanszego mieszkania dla siebie a przy wynajmowaniu trzeba czesto wpalac slona zaliczke i mama nie ma tyle kasy i bedzie nie wesolo ale coz nie bede przez to caly czas z mama .Troche to samolubne ale jak mamy mozliwosc mieszkania samemu i nie na odleglosc to chyba musze tak zrobic ??????????? co myslicie ?????????
 
Sylwia - nie przejmuj się tą wagą !! To podobno bardzo indywidualne .,.. Każda inaczej przybiera na wadze... jedne dziewczyny 25kg, inne 6kg, a później i jedne i drugie wracają do pierwotnej wagi. Znam dziewczyny które przytyły właśnie 25 kg, ale wcale poród nie był cięższy niż u innych dziwczyn, a znam też przypadek, że dziewczyna niewiele przytyła (ok. 12kg) i poród miala bardzo ciężki ... myślę, że to jest tak indywidualne, że nie można jednoznacznie powiefdzieć jak powinno być... Ja z kolei miałam na początku inny problem, gdyż przez 4 miesiące przytyłam 1kg.... i byłam bardzo wystraszona...ale teraz waga ruszyła do przodu i brzuszek zaczął rosnąć ... więc po prostu u mnie trochę jeszcze inaczej to wszystko się odbywa :-) najważniejsze żeby z dzidzią było w porządku !!!

Dziewczyny - a nie wiecie jak to jest z temperaturą?? czy jest jakaś temperatura w pracy powyzej które dziewczyna z brzuszkiem nie może pracować?? U mnie w biurze mamy strasznie duże okna w które cały dzień (od 7-ej o 15-ej) świeci słońce... mamy niby 3 dobre klimatyzacje na ścianie, ale nikt nie chce ich włączać, więc są wyłączone... a mi się straszliwie słabo robi już któryś dzień z kolei... jem sporo, dużo piję, a mimo wszystko jest mi słabo i boli mnie głowa straszliwie ... czy to jest w ogole normalne?? ze tak sie dziwnie czuje?? mam nadzieje, ze to nie jest jakis objaw cukrzycowy....musze wlasnie zrobic to badanie na Krzywa Cukrowa...
 
ANIA zgadzam sie z toba ze nie koniecznie od wagi zalezy czy pord jest ciezki czy nie :tak:
A co do tego jak sie czujesz to ja mysle ze to moze byc od tego biura ze macie tam bardzo goraco i klimy nikt nie chce wlaczyc :no:
Ja bym na Twoim miejscu pogadala z kims waznym ze przez to ze jest ci tak goraco to robi ci sie slabo i pogadala o tym aby ktos w koncu wlaczyl ta klime :tak:A jesli myslisz ze to nie przez upaly to na wizycie powiec ginowi a on napewno zleci ci jakies badania w tym kierunku ;-)

A co tu tak pusto
DZIEWCZYNY GDZIE WY JESTESCIE ?????????????:szok::szok::szok:
Ja sie zbieram i jade do innego miasta zlozyc wniosek za mnie i mojego M do wyrobienia nowych kart na NFZ i od razu po dokumenty sie przejde do zusu
Wroce z mama tylko teraz jest samo poludnie mam nadzieje ze nic mi nie bedzie przez ten upal .
MOja dziewczynka jakos tez dzis leniwa choc co chwile daje o sobie znac ale tak leciutko ale nie martwie sie narazie bo wasze niektore dzieciaczki tez leniwsze ;-)
 
reklama
Aniaaa- nie znam sie na przepisach a w pracy nam do d... bhp-owca więc nie mam się kogo spytać, może zadzwoń do PIPu tam powinni udzielić Ci najlepszej odpowiedzi. Podejrzewam, że główną przyczyną złego samopoczucia jest upał właśnie i ta duchota, choć mi np kręciło się w głowie nawet gdy siedziałam a upałów nie było i okazało się, że mam słabą hemoglobine, zaczęłam brać żelazo i jest lepiej;-)

Dorotka - trzymaj sie i nie zapomnij wody wziąść na podróż:tak:
 
Do góry