reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

Blond gratulacje dla brata i jego narzeczonej, naprawdę mają co świętować :)

Ja kupiłam dziś farbę do pokoju dla malucha :) Ciekawa jestem jaki kolor wyjdzie :)


Jeszcze coś poczytam i idę spać bo jutro znowu kupa roboty. No i po południu SK :) Ciekawe co teraz nowego wymyślą :)


Dobrej nocki wszystkim :)
 
reklama
jestem jestem i ja. co nadrobiłam zaległości w czytaniu i chciałam coś napisać to za każdym razem coś mi wyskakiwało, jak nie Jasiek chciał bajki, to ktoś przyszedł, albo z komp. było coś nie tak. Teraz P usypia Jasia a ja mam chwilę, żeby do Was napisać.
Trochę mi od tyłka odmiękło i zaszalałam, umyłam podłogi w mieszkaniu....
a później leżałam w łóżku i mówiłam do cudzika, że ma jeszcze czas...:-)
na szczęście posłuchał.
Ogólnie to się cały czas lenię, troszkę ciuszków poukładam, pobawię się z Jasiem, albo gary umyję... :)
i na tym kończy się moja aktywność :))))

Asiu skoro jest to Twoja przyjaciółka, to zapytaj wprost!!! :)
 
justyneczka dokładnie tak poczułam opadnięcie brzuszka z Sebą, to było koło 10 stycznia, na 20 miałam termin a 30 urodziłam. Ciekawe jak to się u Ciebie ułoży :-)
blond moja koleżanka była przy porodzie ze swoją przyjaciółką (mąż tamtej powiedział że nie da rady) i mówi że to jedno z najpiękniejszych przeżyć w jej życiu (sama nie ma dzieci), może Twoja też się zgodzi
Magdasf dobrze że tata czuje się lepiej
U mnie była mama, trochę pobiegałyśmy po sklepach, pomogła mi w sprzątaniu i weekend minął
Od piątku moja astma się nasiliła i muszę co kilka godzin lek wziewny "wciągać" bo się duszę, straszne cholerstwo, ale dzidziuś musi być dotleniony.
No też jestem ciekawa co nam przyniesie ten tydzień, może jakieś słodkie październikowe pierwsze maleństwo? :-):-) trzymam kciuki kochane
 
Dobry wieczor, jestem wlasnie po rozmowie tel z mama, mowi ze z tata juz lepiej, lekarze mowia ze dobrze ze tak szybko zareagowala i nie czekala jeszcze kilka minut tylko od razu dzwonila na pogotowie. Mamy byc dobrej mysli, ciezar z serca.
dopiero co wrocilismy, troche sie nawkurzalam bo bylismy u tesciowej i znowu sie nasluchalam ze zla czapke zosi kupilam itd., kurcze jak ona mnie wk...a, poprostu nawet patrzec na nia nie potrafie bo samo to juz dziala mi na nerwy. A jeszcze jacek zeby jej cos powiedzial, to tylko mi mowi ze mam sobie odpuscic i sie nia nie przejmowac, niby ma racje ale ja tak nie potrafie. Oczywiscie ani jednego pytania o malego w brzuszku, ani jak sie czuje.
Ok udanego wieczoru i ja tez juz czekam ktora pierwsza sie rozpakuje;-)bo u mnie jakos cisza, od wczoraj za kazdym razem jak chce mi sie siku ide z dusza na ramieniu ale jakos nic sie nie dzieje:rofl2:
Madziu to sie ciesz ze jeszcze Cie nie bierze masz czas kochaniutka:))) I ulżyło mi ze z twoim tata juz ok tzn ze wraca do siebie

Dorotka miłego prasowanka
ppatqa a Ty co tak skromnie?????
Beza fajnie ze sie odezwałąs bo martwiłam sie:tak::tak: jak Jasiu u lekarza???
Mirabelka hmmmm ojjjj teraz podobno najgorszy okres u astmatyków pilnuj sie. A nie masz zalecen na CC przez ta astme???
Ciril a co to był za chrzest???
 
a no właśnie, miałam napisać jak tam po wizycie...
Pani dr nie wie co jest Jasiowi................:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
przepisała puder w płynie, wysuszający oraz vratizaolin.
Szczerze powiem, że zaczyna mnie to drażnić, one mu wcale nie znikają, Zmieniają się w plamy i pojawiły się również na brzuszku po obu stronach. Plecy, twarz i rączki czyste. Nie wiem co to za ***** :wściekła/y::wściekła/y:
Smaruję mu każdą krosteczkę dwa razy dziennie oczywiście przez sen bo inaczej nie ma szans!! Do kontroli po dwóch tygodniach. Na szczęście nie swędzi go nic a i jego aktywność nie ucierpiała, więc chociaż tyle dobrego.
Idę go wysmarować bo już twardo śpi... :)
 
czarna właśnie 6 października dostanę od alergologa zaświadczenie o wskazaniu do cc, ale to jakby mi albo malutkiej pogorszyło się tętno podczas porodu, mam nadzieję że nie i uda się sn
beza mój syn koło 4 roku życia miał pojedyncze krostki na tułowiu które zamieniały się w plamy a potem tak jakby lekko łuszczyły, stwierdzono jakąś odmianę łupieżu (występuje tylko na tułowiu) przepisali maść robioną w aptece i Nizoral, już więcej się nie pojawiło. Życzę Jasiowi żeby szybko i dzielnie zniósł tą przypadłość

do jutra babeczki, miłych snów i jak najmniej nocnego siusiania :-)
 
Wesolutka a do mnie pampers w tym roku nie przyjedzie, a chciałam iść :-(, do Bydgoszczy się nie wybiorę, bo w tygodniu M pracuje i nie damy rady. Może w przyszłym roku :confused:


ja tak obserwuje mojego kota od paru dni i doszlam do wniosku ze zachowuje sie jak czlowiek;-)nie wiem co to bedzie jak sie Rafal urodzi bo moj kot jakby nozek nie mial...ciagle na raczki chce, na kolanka:tak:tak go nauczylam ze teraz bedzie zazdrosny chodzil:zawstydzona/y:

Moja kotka też od paru dni bardziej milusińska się zrobiła. A najgorzej jak się kładę spać, to włazi pod kołdrę, przytula się na maksa. Zawsze była taki przytulak, ale ostatnio bardzo bardziej. Wiem, że koty czują różne rzeczy i ona ciąże wyczuwa, ale jak jest nocka z córką w łóżku, to ja z kotem, nocnym markiem i brzuchem śpimy na połowie kanapy, a M na drugiej połowie sam :baffled:

Agniesia oj życzę żeby to szybko minęło i już było po wszystkim. Ja mam podobnie jak Dorotka mimo, że druga ciąża, to się martwię, że w podobnej sytuacji spanikuję :baffled:.

a ja tez po obiadku...tzn po KFC....bo mam lenia i w to zimno nie chce mi sie mojego wielkiego tylka z domu ruszac:sorry2:jakis taki senny dzien dzisiaj ze nie wiem co ze soba zrobic....popralabym cos i wyprasowala ale prac bede u mamy wiec nici z pomyslu.

Boziu jak ja bym chciała mieć takie dylematy ;-), chociaż jeden dzień leżenia z brzuchem do góry :sorry2:. Nierealne :sorry2: Zazdroszczę :baffled:

A zapomniałam napisac wczoraj Cezar zakomunikował ze ma crosa do sprzedania, więc M happy, jejku nowa zabawka będzie, ale juz mu kiedyś obiecałam ze jak będzie sprzedawac to mu kupie, więc chyba mnie czekać będzie wydatek.

Ppatqa jaka z Ciebie kochana żona :happy:

Justynko gdyby to tylko było możliwe to ja bym za Ciebie urodziła, żeby Ci już wrażeń zaoszczędzić :tak:

Magdasf
dobrze, że z tatą już lepiej

Mnie tez rozwalili ci dwaj, poprostu siedzialam z geba otwarta, a jacek to az podszedl pod telewizor bo byl w szoku:szok:jeszcze gosc z ta kula byl niezly.

Mam takie same odczucia, no dziewczynka, nie do pobicia.


Ja dzis juz po kawce leze i was czytam obiadek ugotowany dzis tylko rosol a mialbyc jeszcze ryz tylkoze mam dzis lenia i jakiegos dola plakac mi sie chce :-( czekam juz na mala a tu nic i mimo ze mam czas juz chce i sie doluje ze jeszcze trzeba czekac:-( Na dodoatek martwia mnie ruchy bo raz sa intensywne raz zadziej i prawa noga mi puchnie od wczoraj nic nie zeszlo:no: nie jest jakas tragedia ale kostek prawie nie widac:no::-( Lekarz do czwartku ma urlop i dopiero wtedy ide na wizyte.Martwie sie mimo ze i wam puchna nogi i nie panikujecie to ja mam dzis dola i sie martwie:-(

Minisia i Tobie życzę żeby dolegliwości minęły. Ja z ruchami też czasem świra dostaję. Zastanawiałam się nawet czy nie prowadzić "dzienniczka", szczególnie rano jak jeszcze taka zaspana jestem, to nie mogę się doliczyć. I zastanawiam się czy liczyć zawsze np od 10-11 czy w okolicach tych godzin od pierwszego ruchu :baffled: Bo do tej pory, to tak pi razy drzwi raczej od pierwszego ruchu w okolicach tej samej godziny.

Dzis mi sie non stop stawia brzuch a raczej tak ciagnie mnie w podbrzuszu niby to nie boli ale jest nieprzyjemne

No właśnie ja mam chyba podobnie. Niby brzuch mam miękki, ale taki wypchnięty i takie uczucie przyciągania, ale bezbolesne tylko nieprzyjemne :baffled:, ale namieszałam.

Blond już dużo dziewczyny napisały, ale ja też bym się zapytała bezpośrednio.

Beza bez takich, wypoczywać i zaciskać nóżki

Czarna czyli słomiany tydzień, byle Laura nie dała Ci za bardzo popalić, bo ja z Martyną bym chyba nie wydoliła tydzień razem - w obecnej sytuacji.
 
Asiu, to jam Cię nie zrozumiała, myślałam, że chodzi o II fazę porodu. A tak to wiadomo, że ważne, aby ktoś był przy Tobie i myślę, że przyjaciółka nie będzie miała nic przeciwko.

Beza, a może idź do innego specjalisty z Jasiem, chyba , że mu przejdzie po tych specyfikach :crazy:

Magda, ojej dobrze, że z tatą lepiej. A teściową staraj się nie przejmować. Choć łatwo się mówi....:baffled:

Mirabelka a Sebastiana jak rodziłaś sn czy cc?
 
reklama
hmm, dziewczyny która pierwsza??????? zbierajcie się do wyjścia, żeby wreszcie otworzyć te drzwi. Ja wcale nie czuje sie dziś porodowo, martwi mnie tylko że maleńka mniej sie rusza, jakby ciągle spała a tak to wcześniej- nie kopała a waliła- a teraz, z dnia na dzień cisza sie stała. Przed chwilą przeciągnęła się konkretnie, powykręcała mój brzuchol i to wszystko. Dalej cisza. Opuchlizna mniejsza się zrobiła ale najbrdziej nie lubie tych bólów palców dłoni w nocy, okropieństwo:confused:
jak siedze i akurat się poruszy to czuje maleńką sterasznie nisko. z Laura było zuupełnie inaczej. To prawda że każda ciąża inna.... i mam głęboką nadzieje że cała reszta związana z porodem i po, też będzie inna.....
dobranoc babeczki.
 
Do góry