cześć dziewczyny. Nie nadrobie wszystkiego ale z grubsz zycze wszystkim chorowitkom zdrowia a mamom cierpliwości.
DOROTKO WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ. POCIECHY Z OLIWKI I NAJWAŻNIEJSZ DUŻ ZDRÓWKA A WSZYSTO INNE SIE UŁOŻY
Minisia trzymaj sie. Najważniejsze ze sie nic nie stało.
My już jestesmy po chrzcinach. Było super. Na początku mszy mały coś zaczął kwękać ale za chwile usnął mi na rękach i przespał cała msze. Chrzczone było z nim jeszcze jeden chłopczyk ale biedny płakał. Non stop nie mogli go uspokoić. Az mi szkoda go było. Ksiądz tej matce powiedział żeby wyszła sobie do zachrystii ale ona nie chciała i to dziecko tak cała msze sie męczyło. Jakaś dziwna babka. Imprezka tez sie udała wszystko było super. Nawet mielismy w restauracji dodatkowe atrakcje w postaci Michała Wiśnieskiego z rodziną.Przyjechali na obiad. Ale on jest brzydki a ta jego żona fujj. Tylko dzieci mają ładne.
Maksio po tym dniu pełnym atrakcji aż z tego wszystkiego obudził mi sie w nocy choć od dłuższego czsu mu sie to nie zdaża. Ale dostał piciu poszedł dalej spać. Od dziś juz jestesmy sami w domku bo mój Adam wrócił do pracy. I jak jej nie było to nie było jak teraz jest to oczywiście deweloperom spieszy sie na łeb na szyje i do kończ tygodnia mają zrobić hydraulike w całym jednym bloku. Tak więc jak wyszedł o 7 to wróci dopiero ok 20 i tak cały tydzień. Kończe bo Maksio marudzi.
Hehehe no to dzień pełen atrakcji;-)
Zawsze wiedziałam ze Wisniewski to brzydal chociaz na żywca go nei widziałam, ale ta jego żona aktualna nie wygląda najgorzej w tv;-)
Gadam z Minisią na gg i są juz wszyscy w domku i jest ok.