reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

KATE ja chętnie na spacer. Ale ja nie trafie na żadne Pola Mokotowskie :no: Niby mieszkam w Wawie od 4 lat ale sama sie raczej nigdzie nie wypuszczam a i orientacji w terenie nie posiadam. Poza tym dziś chyba kiepska pogoda bo zapowiadają burze więc wolę dziś koło domu chodzić. Ale jak zapytam A jak tam dojechać to po świętach bardzo bardzo chętnie. No chyba że wpadniesz do mnie ja mam bardzo blisko do Lasu Kabackiego więc też jest gdzie spacerować. ZAPRASZAM
ANIA ty masz tak z teściami. A ja z własną mamą. Choć ją kocham nad zycie to niestety wtrąca sie we wszystko i wszystko lepiej wie. Ale tak to jest kochana i Maksia kocha bardzo.
WESOLUTKA ty sie trzymaj. Mam nadzieje ze to tylko ta jedna noc i juz bedzie lepiej.:tak:
KAKA będzie dobrze na szczepieniu.

U nas noc ok. Wstaliśmy o 9. Mleczko dla Maksia a kawka dla mamy. Pogoda do bani. Ale i tak spacer zaliczymy. Lece poczytać dalej:tak:
 
reklama
No u mnie to aż nienormalnie z tym smoczkiem bawi sie bawi sie nagle zaczynapłakać i trza dac smoka i spokuj,wcześniej w nocy zasypiała z smokiem później gdzieś polazł smok i spała tak bez niego i tak za jakieś pare godzin znowu zapłakała i podało sie smoka i dalej spała i znowu gdzie indziej lądował a od paru dni kjest tragedia co minute trzeba podawać wielki płacz bez niego jest,neurolog nam kiedys powiedziała że ona ma strasznie silny odruch ssania ale żeby az tak za nim płakała bez przesady jeszcze wkur.... mnie że ona ręce kładzie tdo tego smoczka i se sama go wyjmuyje i poźniej nie trafia z nim masakra,usneła w końcu teraz wózku a już nie pamietanm kiedy w domu spała w wózku ale tak miuczała mi w łóżeczku.Na zdjęciowym dam fotki
 
Ania to niźli agenci twoi teście
kaka ja na teściową tez nie moge nażekac, ma wady, i najcześciej kłócimy sie o palenie, bo ona pali
wesolutka my mamy spokój bo Kamis nie przepada za smokiem, daje mu czasem na spacerze ale co chwile wypluwa i on go zamiast ciagnąc gryzie
marma jakie nosidełko kupujesz

samochodzik na zakupowym. Mały mi się obudzil tzn M go obudził. teraz gada na macie. Ja narazie w rozsypce, ale nic mi się nie chce przez to przeziębienie. w planach jedynie pewne sa spacerki.
 
Kurcze czy ci ludzie nie maja nic innego do roboty tylko sie przypierdzielac do innych?kolezanke ze spacerow ostatnio tez ktos zaczepil i bylo w druga strone.ze go przegrzewa.i ze gorsze przegrzanie niz przeziebienie.
moj tez oczywiscie na plasko nie lezy tylko na pollezaco jesli zasnie z laska, a jak nie to jest pionowo wlasciwie i sobie oglada swiat.a dzisiaj nawet wsadzilam go w nosidelko i przeszlam sie w kolo domu.i wygladal jak taki maly gapiszon:tak:geba otwarta i tylko glowa chodzila na boki.tak sie napatrzec nie mogl na swiat.slodkie to bylo:tak:
mój uwielbia spacerować na raczkach a wtedy do wszystkich jape cieszy a oni do niego:-D:-D
Kochane! Dzięki za trzymanie kciukasów - na Was zawsze można liczyć!!!:-)
Egoistycznie napiszę tylko, co u mnie, bo zmęczona...

Było bardzo bardzo miło - wyszłam zadowolona. Pracują tam dwie moje koleżanki (jedna od pon.), więc szepnęły o mnie dobre słowo. Ogólnie ja jestam na TAK jesli przyjmą moje warunki, ale zobaczymy - mają dać znać do końca przyszłego tygodnia, a ja za tydzień mam rozmowę w innej agencji. Tu fajnie - są duże możliwości, bo właściwie bym rozkręcała dział, w którym są 2 osoby. Siedziba w willi z ogródkiem, bardzo przytulnie i do pracy do mojego M. jeden przystanek na piechotkę. Oni wiedzą, że mam małe dziecko i pierwsze pytanie jaki mi zadali to: "jak się maleństwo chowa i czy nie było by mi za daleko dojeżdżać?" Miłe, nie??????? Chcieliby kogoś od już, ale powiedzieli, że jak się zdecydują na mnie to się dogadamy i pójdą mi na rękę.

Uffff... miły dzień, Marika była grzeczniutka i dostała ode nie w nagrodę balonika z helem - bardzo jej się podobał i ciągała go sobie za sznurek :-D Wieczorem jadła z nowej butli z łyżeczką kaszkę i prawie 2 razy tyle co zawsze, piła też z butli treningowej soczek, ale praę razy się zakrztusiła (mimo to ciągnęła chętnie), potem po kąpieli się przyssała do cyca i tak ciągnęła, że jak ją podniosłam to wszystko na mnie zwymiotowała :-( Przejadła się, umiaru nie ma.... Musiałam przebierać i ją i siebie, ale potem szybko usnęła.

Lecę poczytać resztę...

Na życzenie ja:
Zobacz załącznik 127083
nie no super czyli widze ze nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:-p:-p:-p i bardzo fajna fryzurka:tak:
Dobry wieczor dziewczynki:-) Podroz bez zadnych niesodzianek, Stasiulek grzeczny 4 godziny siedzial w foteliku i sie bawil:tak: jedna inhalacja juz za nami, zero placzu tylko jaki byl zdziwiony:-)Jutro zrobie zdjecia to wkleje, smiesznie wyglada w tej maseczce na yszczku, teraz si juz z moja mama, wiec wyspie sie jak nigdy (od stycznia;-)).
musze konczyc bo slaba baterie mam w laptopie a ladowarka w bagazniku zostala.
Do jutra, naewno do was zajrze:tak:

oby inhalacje pomogły:tak::tak: i dobrzez ze podróż mineła spokojnie
Patrycja co za cudo kupiłaś????????ja juz na nic nie mam miejsca:))):(((((((
Uffff przebrnełam przez wasza produkcje:-D

U nac nocka dzis dziwna wydawało mi sie ze mały ma zapchany nosek wiec frida i jechane ale predzej mu mózg bym wyssała niz coś innego:-D:-D:-D pewnie za sucho miał a 2x dziennie zwilżam mu woda morska:tak: moze jakas koza głeboko siedzi;-)
dzis chce jechac do Pepko i hurtowni zabawek ciekawe czy wypali:-p
 
MamaMaksa - no niektórzy chcą dobrze, ale niestety rady są w cenie, pod warunkiem, że się o te rady prosi...
Ppatqa - tak ogólnie to sa OK, tylko zawsze chcą żeby było jak oni uważają... ale i tak jest mega postep, bo teraz kupili Szymkowi na święta Pampersy!!!!!! a zawsze byli bardzo przeciwni!!!! tyle, że właśnie dzwoniła teściowa, pogadałyśmy i mówię, że dzisiaj pierwszy spacer w spacerówce, na to ona, że super, i że Szymka będziemy po domu w wózku wozic... za każdym razem oni chcą Szymka usypiac w wózku, a ja im tłumaczę, że nie chcę go do tego przyzwyczajać, bo bardzo ładnie zasypia sam w łóżeczku, więc po co go przyzwyczajać do wózka..i za każdym razem ta sama rozmowa..ehhh...
Wesolutka - Szymek jedynie w dzień usypia ze smokiem, ale zaraz go albo wypluwa, albo sama mu go wyjmuję... no i na spacerze czasem mu daję, jak zaczyna płakać....
 
Wesolutka moze daj jednego smoka w buzie a drugiego do rączki.

Hanka dzis 2 razy sie obróciła z pleców na brzuch...skleroze ma bo zapomniała ze juz umie z brzucha na plecy....nio i ryk na tym brzuchu był:rofl2:
 
Mój powoli powoli przekreca sie z brzucha na plecy choc nie zawsze mu sie udaje i wtedy ryk:-D:-D:-D:-D
teraz mu robie inhalacje moze wykurze to dziadostwo z nosa:)
 
reklama
Witam czwartkowo - pogoda się z lekka :baffled: hmmm ... a w planach miałam pranie pościeli :eek: no cóż może jutro.

Dziś humorek o niebo lepszy mam - chociaż nie śpię od 4.45 bo mój syncio kochany obudził się i gadał, popiskiwał - no to ja cyk wstałam do niego, nakarmiłam, przewinęłam i ... :-D

Od wczoraj bieże żelazo i kwas foliowy - muszę zakupić obiadki ze szpinakiem i z czerwonym mięskiem z Bobovity wiem, że są.

Panikara ze mnie straszna i niepotrzebnie się tak nakręciłam i czytałam w necie o tym :sorry::zawstydzona/y: - lekarce jak powiedziałam, że nawet zdiagnozowałam sama tą trombocytozę to :szok::szok::szok: i wiadomo - ośmieszyłam się.
Ech stara a głupia baba ze mnie.
No cóż :-D trzeba było mi samej iść na medycynę tak jak chciałam to mogłabym diagnozy stawiać :tak::-D
 
Do góry