reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2008

Witam niedzielnie - pogoda poprawiła się i jest super.
Ale jeszcze dziś na dwór nie wychodzimy :-( - jutro pójde do lekarza na kontrol.

No i pojawiły się u niego takie krostki bąbelki z płynem - nie wiem czy to wpływ gorączki czy co :szok::szok::szok:
Jutro się dopytam co i jak.

Madziu oj to teraz tydzień zalatany przed chrzcinami.
Oby wszystko się udało.

Czarna fajnie, że już sprzęcik masz - teraz i poklikasz i dzieci na oku będą :-D

A reszta dziewczyn albo już wyjechała albo korzysta z pogody i z rodzinkami na spacerkach odpoczywa.

Ciekawa jestem jak Moli w górach - jak pogoda i wogóle?
 
reklama
Madzia po 3dniowce moze wystapic wysypka!! :-)
A my zaraz jedziemy do sklepu, potem do mojej mamy, bo pies u niej, a potem chyba jakis spacerek.
 
hej kobitki :-)
wróciliśmy z Krynicy, było cudnie, mała bardzo dzielna, plan podstawowy wycieczek wykonany w 100%
złapały nas trzy krótkie ulewy, ale tylko jedna bardzo intensywna, trochę stracha mieliśmy, poza tym dużo słońca i bardzo ciepło a w Gdańsku niestety byle jak
góry są cudne, Krynica i okolice przepiękne, tak mi odwaliło że sprawdzałam ceny mieszkań i domów :tak: przeprowadziłabym się tam bez wahania, jedynie Seba protestował że się z Gdańska nie ruszy :-) nawet astma nie odezwała się ani razu, nie musiałam żadnych dodatkowych leków brać
ja też myślę że to tylko wakacyjny przestój na forum, wszystko wróci do normy po urlopach :tak:
 
Witam znów - po południu i słoneczko świeci.
Nastój mam dziś raczej ok.
Mały marudny nadal - pewnikiem ząbki będą się pojawiać - wkłada i gryzie do buzi wszystko.

Martynko tak wiem, że w 3-dniówce na koniec wychodzą krostki.
A jemu pojawiły się na drugi dzień czyli w środę po południu dostał gorączki i w czwartek też miał i na wieczór powychodziło ich sporo - lekarz widziała je.

W sobotę czyli wczoraj po południu zauważyłam nowe krostki a teraz już bledną, niektóre są takie jak bąble wypełnione płynem surowicznym - nei wyciskami ich absolutnie.

No nic wszystko kiedyś mija - co najważniejsze, to nie ma gorączki.

Mirabelko ciesze się, że wyjazd udany - odpoczęci, dotlenieni i pełni sił.

I sama nie wiem czy fajnie, że jedziemy nad morze czy może lepiej by było jechać w góry ... ale wydarzenia ostatnich tygodni z ulewami i podtopieniami zbiły mnie z tropu.

W sumie to młodemu jak i nam przyda się trochę morskiego, jodowego powietrza :tak::tak:
 
witam i ja, mirabelko super wujazd, magdziunia zdrówcia dla młodego

My dzień aktywny, rano prasowanie, potem przyjechała M siostra z rodzinką i zrobilismy wypad rowerowy oczywiście z młodymi, potem park krasnala, obiad u teściów, powrót, M przewiesil się pierwszy raz przez Dueta i spokój- może jutro próby wsiadania, potem ja nabrałam ochoty i zrobiłam sobie krótką spokojną jazdę i po dniu.
 
Pati to dzionek udany i widzę, że przejażdżki rowerowe z młodym już na całego - fajnie.
Ja tam odważna taka nie jestem ;-)

Zmykam spać już bo jakiś ten dzionek niby spokojny a wyczerpujący.
Pa
 
magdziu myślę że obojętnie czy nad morzem czy w górach, wszędzie spędzilibyście cudownie urlop, a Sebciowi będzie wszędzie super tam gdzie mama i tata (na razie pewnie z przewagą mamy tak jak u nas :-)) i żeby tylko deszcz nie padał
ppatqa u was jak zawsze bardzo aktywnie, super :tak:

zauważam coraz większą więź u moich dzieciaków i cieszę się jak głupia :-) miałam nadzieję że tak będzie ale nie przypuszczałam że Seba aż tak bardzo będzie to okazywał - całuje siostrę po syrkach, zabawia, nosi, pokazuje i nazywa przedmioty wkoło a Iga na jego widok piszczy z radości
spadam do łózia, pa
 
hej kobitki :-)
wróciliśmy z Krynicy, było cudnie, mała bardzo dzielna, plan podstawowy wycieczek wykonany w 100%
złapały nas trzy krótkie ulewy, ale tylko jedna bardzo intensywna, trochę stracha mieliśmy, poza tym dużo słońca i bardzo ciepło a w Gdańsku niestety byle jak
góry są cudne, Krynica i okolice przepiękne, tak mi odwaliło że sprawdzałam ceny mieszkań i domów :tak: przeprowadziłabym się tam bez wahania, jedynie Seba protestował że się z Gdańska nie ruszy :-) nawet astma nie odezwała się ani razu, nie musiałam żadnych dodatkowych leków brać
ja też myślę że to tylko wakacyjny przestój na forum, wszystko wróci do normy po urlopach :tak:
No to widac panstwo wypoczeło:-D:-D:-D:-D Tylko napewno zal ze juz po:cool2::cool2:
witam i ja, mirabelko super wujazd, magdziunia zdrówcia dla młodego

My dzień aktywny, rano prasowanie, potem przyjechała M siostra z rodzinką i zrobilismy wypad rowerowy oczywiście z młodymi, potem park krasnala, obiad u teściów, powrót, M przewiesil się pierwszy raz przez Dueta i spokój- może jutro próby wsiadania, potem ja nabrałam ochoty i zrobiłam sobie krótką spokojną jazdę i po dniu.
Kobieto zwolnij. Ja mam wrazenie że twoim mottem życiowym jest: żyj tak jakby jutra nie było:-D:-D:-D

Witam poniedziałkowo
Na wstępie zaległe gratki dla naszych 9 miesięcznych skarbów. I dzisiejsze dla Haneczki:tak:

U nas niedziela rodzinna bo spedziliśmy ja u moich rodziców z czescia mojego rodzenstwa:-p:-p:-p Nie padało wiec można byo sobie pogrillowac:tak::-) Dziś w planach łowy w lumpkach:-p:-p:-p a przy okazji spacerek;-)
 
Hej, hej ... pustawo, ale wcale się nie dziwię.

My po wizytce u pediatry - wsio ok a resztę opisze na właściwym wątku.

No i zaczynam od dziś gotowanie dla małego - bez marchewki niestety :-(

Czarna to fajnie niedziela spędzona :tak:
 
reklama
Witam się i ja.:tak:Dziewczyny, padnięta jestem:confused:
Maluchy jak tylko zorientowały się o co chodzi z tym raczkowaniem, pozwalają sobie na coraz więcej:confused::confused::confused:Plecy mi odpadną, nie zliczę ile razy się schylam po nich. Nie chcę ich trzymać w kojcu, niech dzieciaki sie rozwijaja, tylko czlowiek docenia teraz chwile kiedy nie łazily:-D:-D:-D
Ja chyba na żadne wakacje nie pojade, sama z trójką to raczej nie dam rady...:-:)-:)-:)-(, no i jakie koszta. Zabieram tylko młodego na basen, bo mi go szkoda. Wołam sąsiadkę do bliźniaków i tą godzinę z nimi zostaje...
 
Do góry