reklama
Marand i jak to usg?
Malinowa P. co do jedzenia owoców z solą to ja często solę arbuza (oczywiście bez przesady), też wyostrza jego smak
Izabela witaj :-)
Azorek to mądrze zrobiłaś z tym pakowaniem torby z mężem. u mnie doopa wyszła ze wspólnej inicjatywy, ciągle Kochanie nie miało czasu. więc spakowałam sama. ale zrobiłam wczoraj test czy byłby w stanie coś dopakować i niestety.... nie.
stawiam go przed komodą mówię "podaj mi body", co podał? pajac. proszę o pajac. podał mi? śpiochy
ja nie wiem czy to tak trudno ogarnąć. wstyd się przyznać ale zrobiłam mu rysunkową instrukcję.
Malinova gazeta wyborcza to już jakiś czas temu zaczęła mnie drażnić.
macie mnóstwo racji w tym co piszecie, państwo patrzy na ciężarne jak na zło największe. ale niestety zdarza się tak, że dajesz jakiemuś konowałowi 50zł w łapę i masz zwolnienie. nie mówię, że zawsze tak jest, ale naprawdę często się zdarza... dowodem na to jest była pracownica mojego taty. i wcale nieprawda, że nie stwarzał jej warunków, bo miała przerwy na karmienie (do domu 15 minut drogi), nie robił problemów jak dzwoniła, że Maluch chory, nie rozliczał z nieobecności, część pracy pozwalał też zabierać do domu jak czasem tak wolała. rodziła prawie równo z moją bratową więc tata wiedział na bieżąco co znaczy mieć małe dziecko. po czasie dopiero się okazało co to za "doktor" wystawiał te zwolnienia i mój tata w końcu doprowadził do kontroli z ZUS (dziewczyna blokowała etat). okazało się, że w domu jej nie ma, bo wyjechała sobie na mazury.
Ptyśka bułka z bananem to śmieszna historia i na długo sprzed ery Małysza
tak jak pisałam na prywatnym chyba nie jem wieprzowiny z powodów wyznaniowych, a w przedszkolu zdarzał się na obiad np. schabowy, albo na śniadanie kanapeczka z jakąś wędlinką ze świnki. więc ja wtedy dostawałam... banana
tak mama uzgodniła z panią dyrektor. no i bułeczkę dostawałam też. i przysięgam, że to chyba jeden z lepszych smaków mojego dzieciństwa.
a na newsa o Krak zareagowałam oczywiście łzami
strasznie się cieszę, że u nich cało i zdrowo choć oddzielnie.
ja dziś lodówkę wymyłam, kuchnię wysprzątałam, zrobiłam scenę z płaczem Lubemu (nie mam pojęcia o co, naprawdę) więc teraz leżę i odpoczywam
Malinowa P. co do jedzenia owoców z solą to ja często solę arbuza (oczywiście bez przesady), też wyostrza jego smak

Izabela witaj :-)
Azorek to mądrze zrobiłaś z tym pakowaniem torby z mężem. u mnie doopa wyszła ze wspólnej inicjatywy, ciągle Kochanie nie miało czasu. więc spakowałam sama. ale zrobiłam wczoraj test czy byłby w stanie coś dopakować i niestety.... nie.
stawiam go przed komodą mówię "podaj mi body", co podał? pajac. proszę o pajac. podał mi? śpiochy
ja nie wiem czy to tak trudno ogarnąć. wstyd się przyznać ale zrobiłam mu rysunkową instrukcję. Malinova gazeta wyborcza to już jakiś czas temu zaczęła mnie drażnić.
macie mnóstwo racji w tym co piszecie, państwo patrzy na ciężarne jak na zło największe. ale niestety zdarza się tak, że dajesz jakiemuś konowałowi 50zł w łapę i masz zwolnienie. nie mówię, że zawsze tak jest, ale naprawdę często się zdarza... dowodem na to jest była pracownica mojego taty. i wcale nieprawda, że nie stwarzał jej warunków, bo miała przerwy na karmienie (do domu 15 minut drogi), nie robił problemów jak dzwoniła, że Maluch chory, nie rozliczał z nieobecności, część pracy pozwalał też zabierać do domu jak czasem tak wolała. rodziła prawie równo z moją bratową więc tata wiedział na bieżąco co znaczy mieć małe dziecko. po czasie dopiero się okazało co to za "doktor" wystawiał te zwolnienia i mój tata w końcu doprowadził do kontroli z ZUS (dziewczyna blokowała etat). okazało się, że w domu jej nie ma, bo wyjechała sobie na mazury.
Ptyśka bułka z bananem to śmieszna historia i na długo sprzed ery Małysza
tak jak pisałam na prywatnym chyba nie jem wieprzowiny z powodów wyznaniowych, a w przedszkolu zdarzał się na obiad np. schabowy, albo na śniadanie kanapeczka z jakąś wędlinką ze świnki. więc ja wtedy dostawałam... banana
tak mama uzgodniła z panią dyrektor. no i bułeczkę dostawałam też. i przysięgam, że to chyba jeden z lepszych smaków mojego dzieciństwa. a na newsa o Krak zareagowałam oczywiście łzami
strasznie się cieszę, że u nich cało i zdrowo choć oddzielnie. ja dziś lodówkę wymyłam, kuchnię wysprzątałam, zrobiłam scenę z płaczem Lubemu (nie mam pojęcia o co, naprawdę) więc teraz leżę i odpoczywam

azorek84
mama Amelii 2009
musiala bys widziec moja mine na jej smsaa na newsa o Krak zareagowałam oczywiście łzamistrasznie się cieszę, że u nich cało i zdrowo choć oddzielnie.



prawei padlam az mi sie brzuch napinal na maxa i sie tez poplakalam bo wspomnienai wrocily
:-) i co masz na mysli oddzielnie????
azorek84
mama Amelii 2009
heheh no fakt
kisiel moj jakos dzis nie styka wcale hahaha dwa ze nadal w szoku jestem bo pisalam do niej smsa co tam po badaniach czy wszystko ok a tu takie bach
jeszcze z szoku nie wyszlam hahaha
kisiel moj jakos dzis nie styka wcale hahaha dwa ze nadal w szoku jestem bo pisalam do niej smsa co tam po badaniach czy wszystko ok a tu takie bach
jeszcze z szoku nie wyszlam hahahaaguga06
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2012
- Postów
- 1 360
Aż się poryczałamkrak urodzila synka dzisiaj!!!!!!!!!!!!!!!!
cieszę się ogromnie i zazdroszczę ,że poród już za NIą i tuli synka.Wagę ma bardzo ładną malutki. 





















M
malenstwo20
Gość
hej
wczoraj wyszłam, wykluczyli podejrzewaną hipotrofię. poprostu mój Jaś będzie mniejszy. mam badanie wagi płodu 7.09 a 6.09 mam wizytę u gin.
Dziękuje Wam za kciuki...
buziaki.
postaram się nadrobić ale nie obiecuję
wczoraj wyszłam, wykluczyli podejrzewaną hipotrofię. poprostu mój Jaś będzie mniejszy. mam badanie wagi płodu 7.09 a 6.09 mam wizytę u gin.
Dziękuje Wam za kciuki...
buziaki.
postaram się nadrobić ale nie obiecuję
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 108 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 369 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 225 tys
Podziel się: