reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

Marteczka trzymaj się....a teściowa tak naprawdę nie ma praw żadnych do dziecka więc tak naprawdę może się wypchać....
Karola masz pełną rację, tylko tutaj trzeba brać na poprawkę na zajadłość pewnych ludzi, wystarczy zgłoszenie do opieki społecznej że nie pozwala ojcu widywać dziecka albo je zaniedbuje i kłopoty gotowe. Że ma nowego partnera i jest w ciąży i cierpi na tym córka.. ludzie są podli do kwadratu.
Mam koleżankę sędzinę i czasami coś mi tam ogólnie mówiła o sprawach rodzinnych i naszym prawie to szkoda gadać.


Marteczka, odnośnie korespondencji to idź na pocztę i zgłoś przekierowanie adresu.To się chyba płaci 50zł na rok, i całą korespondencję będziesz dostawała na nowy adres.
 
reklama
marteczka - Mina ma rację, trzeba brać pod uwagę , że ludzie gotowi są bezinteresownie i z czystej przyjemności szkodzić innym, na szczęście nie wszyscy, ale często byli bliscy, dziadkowie niestety tez maja swoje prawa i moga domagać sie kontaktów z wnuczką, ale na szczęście nie w równym stopniu co Tata, więc można te kontakty nieco ograniczyć, ale niestety - nie wyeliminować :-(

A ja już zdążyłam wykonać tort dla małża(tzn. biszkopt upiekłam wczoraj), bo jutro ma urodzinki, dobrze, że nie zażyczył sobie z lalką :-D:-D:-D, ani w kształcie samochodzika , dla niego najważniejsze, żeby był jego ukochany jabłkowo - brzoskwiniowy ... no to czeka już na jutro :-), Majusia laurkę wykonała też już wczoraj, ja kupiłam mu dziś śliczna koszulę, więc jesteśmy dziewczynkami zwartymi i gotowymi :-), no i w końcu będzie koniec imprez, bo od tej serii urodzin moje biodra zaczynają być w ciąży :-( , a tak już do porodu - mam koniec
 
Marteczka brak słów. 3mam kciuki żeby wszystko się ułożyło

sonkaa taki torcik dla męża z lalą... hmmm chyba gołą :-) to nie byłby zły pomysł.. jego reakcja na torcik napewno byłaby niezapomniana hehe
 
tallkaa - no więc własnie, ponieważ obecnie sama nie jestem w szczytowej formie, lepiej nich nie patrzy na inne lale :-)
 
witam nadrobilkam po lebkach zaleglosci od str 690:szok: rany mialyscie plodne 3 tyg a ja sie ludzilam ze przy takiej pogodzie to was wiecej nie bedzie na forum i tylko ot tak proforma bedziecie zerkac hehehe:-D

Marteczka ja sobie nawet nie umiem wyobrazic jak ci jest ciezko ale wazne ze sie nie oddalacie od siebie z G tylko was to umacnia. wiem ile my z moim mielismy pagorkow i innych takich pod nogami i wiem ze teraz niewiele nas moze rozdzileic:tak: trzymam kciukaski zebyscie sobie jak najszybciej uwili gniazdko z daleka od wscibskich i niemilych osob:tak:buziam mocno

rany ile bym dala zeby dzis moc tez tak brzuchem do gory polezec heheh po 3 tyg sie rozleniwilam maksymalnie:szok: zaraz wstawiam obiadek ogarne sie i do pracy buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu ja chce juz na macierzynski hehehehe no lenistwo mnie dopadlo ze szok
 
Marteczka - dasz rade, chociaż nawet sobie nie mogę wyobrazić jak może być Ci ciężko, ale trzeba zacisnąć zęby, powtarzać sobie, że nie możesz zwracać na to uwagi, bo to źle wpływa na dzidzię. a swoją drogą zawsze mnie ogromnie zdumiewało jacy ludzie potrafią być okropni, jeszcze najbliżsi - w ogóle mi sie to w głowie nie mieści i tego kompletnie nie rozumiem :no:
Lori - na tych targach był "przypadkowy" lekarz i może nie chciał wchodzić w kompetencje mojej pani dr, tym bardziej, że jak sie okazało podczas rozmowy - pracują w tym samym szpitalu ;-) powiedział, że nie potwierdzi mi na 100%, bo jest na to za wczesenie, ale narazie siusiaka nie widać, zatem czyżbyśmy klub dziewczynek tworzyły? :-D
Sonkaa - oczywiście biorę pod uwagę zmianę terminu - naturalną ;-) tylko 5% kobiet rodzi w terminie, więc nie sądzę bym była w tym odsetku. a co do tortu jabłkowo-brzoskwiniowego to juz mi ślinka cieknie, rzuć przepis ;-)
 
Dziewczyny życzę Wam samych takich słodziaków
32b9a62c7bf02801.html
32b9a62c7bf02801m.jpg
[/URL][/IMG]
 
Ostatnia edycja:
Sonkaa mmm ten torcik musi być pyszny,jeju a ja nie cierpię robić placków:zawstydzona/y:piekę tylko mięsa;-)
Mina dzięki w sumie wszędzie już adresy zmieniłam a tylko w Zusie nie miałam okazji a jak wiadomo przy wyrabianiu dowodu z Urzędu przesyłają do takich instytucji info a adresie zameldowania,no a póki co jestem jakby bezdomna bo z tamtąd wymeldowana a tu wciąż nie zameldowana:-(Ale teraz myślę,że w piątek się już wszystko rozstrzygnie,jesteśmy,mieszkamy i każdy sąsiad o tym wie i widzi.Więc myślę,że nie pomogą mu tu te jego odwołania!
Między innymi dlatego zrezygnowaliśmy z tego mieszkania,a z drugiej strony mama moja stwierdziła,że co n nas wszystkich z domu się"pozbędzie"i będzie siedział sam?A my będziemy musieli tyle bulić kasy zamiast sobie odkładać na swoje?O nie!No i plan był taki,że G zamieszka tu z nami,w końcu jest tylko w weekendy.Ale wiemy już,że ojciec na pewno będzie robił problemy,bo już je stwarza!Mam nadzieję,że ze względu na ten mój nadmiar adrenaliny i nerwy z dzieckiem nic się złego nie stanie.Bo to już byłby dla mnie gwóźdź do jakiegoś załamania.:-(Już bym chciała przyspieszyć czas o te dwa tygodnie.

Sandy uwielbiam to zdjęcie,w ogóle Pani Anne Geddes ma śliczne zdjęcia:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
maz mi zadzwonil po pierwszym dniu pracy po urlopie...slysze po glosie ze cos jakis niebardzo.....jutro ma rozmowe w pracy o staly kontrakt ale sa zle wiesci dwie osoby zwolnili (nie dostaly kontraktu kolejnego) a dwie poszly przymusowo na pol etatu:no: plakac mi sie chce nie mowiac o tym ze chyba nie zasne dzis z tego wszystkiego:zawstydzona/y::-( nosz qrka jak sie wszystko zaczyna ukladac powoli to znow nam sie sypnie ja ma dosc takich hustawek ile tak mozna.....teraz jak chcemy mieszkanie wieksze (czyli oplaty itd tez wieksze) spodziewamy sie drugiego dziecka....lapki mi opadly
 
reklama
Do góry