azorek84
mama Amelii 2009
ooo charlois a ja myslalam ze tylko moj kot malo koci jest ...zgrabnosc slonia przysiegam...chyba zaczne wierzyc na jego przykladzie w reinkarnacje
no gdzie doopa nie ruszy tam cos straci
a to kubek z kawa a to kwaitka a to jeszcze cos machnie.....tesciowa sie nas ostatnio pytala czy nasz kotek jest tak samo ostrozny jak ich kotka....ona chodzi omija delikatnie tzw na paluszkach a ten to normalnie slon w skladzie porcelany a taki chudy jest
no gdzie doopa nie ruszy tam cos straci
a to kubek z kawa a to kwaitka a to jeszcze cos machnie.....tesciowa sie nas ostatnio pytala czy nasz kotek jest tak samo ostrozny jak ich kotka....ona chodzi omija delikatnie tzw na paluszkach a ten to normalnie slon w skladzie porcelany a taki chudy jest
u nas nic nie mowia zadnych zakazow nie daja kaza tylko ostroznie z wzdymajacymi straczkowymi czy kapusta lub grzybami ale o kakao czy czekoladzie ani slowa nie slyszalam. tu ogolnie mowia zeby jesc wszytko tylko z umiarem i prowadzic taki mini dzienniczek co sie jadlo danego dnia zeby pozniej moc szybciej wyeliminowac cos z diety jesli bobo ma np alergie
a fakt ze cytrusy uczulaja i kakao nie jest mi obcy i wsumie gdyby nie kisiel ciazowy to mogalm sie domyslic


