reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2014

Wydaje mi się, że jak dzieciątko ulewa parę razy, a w między czasie dojada, to znaczy, że ma pełen zoladeczek. A odbijasz? Metoda, którą pokazywała Pscolka jest super. Ja nie wiedziałam, że nie mozna klepać i klepalam w plecy ze słabymi efektami.

Mój potrafi ulac nawet 20 minut po karmieniu. Ale widzę, że nieraz przesadza z jedzeniem.
 
reklama
No przezucamy sobie przez ramię i albo chodzimy albo siedzimy. Tylko jej często gęsto nie chce się odbić :/ wiec może z samego cyca wystarcza. ..kurcze nie wiem jestem zupełnie zmieszana. Muszę ogarnac metodę Pscółki.
 
Jestem załamana:(
Ja mam mm tutaj każda dostaje takie mini butelki bebilon ale ona powiedziała ze mleko sie trawi 3-4godziny i żebym nie dokarmiała ale ja olałam i dałam małej jeszcze- pomogło na jakieś 20minut. Znowu płacz i stękanie. Moze jestem wyrodna ale poszłam ja odwieźć do pokoju noworodków. Ja nie mam siły ja tulić- jestem tak zmęczona ze boje sie ze wypadnie Mi z rąk... Oczywiście jak była tam to i tak nie spałam bo myślałam o niej.. Teraz jestemy razem śpi i postekuje. Jak sie obudzi dam jej mleka... Nie wiem czemu taka płaczliwa jest, mi chyba hormony szaleją bo płacze z bezsilności i zmęczenia...staram sie ja przystawiać do cyca ale sie wkurza ze nic nie leci...
 
Dziewczyny ja od poniedziałku jestem w szpitalu - najpierw na porodowce nasłuchałam sie wrzasków , pozniej mój porod trwający 18h , a teraz opieka i całe myśli nad nasza Izunia. Nie pamietam kiedy spałam- nieważne czy jest ze mna w pokoju czy nie - ja i tak nie śpię bo jej pilnuje... Momentami az mi słabo o ratuje sie landrynkami...
 
Garmelka, w koncu zasniesz ;) moze w trakcie dnia? Ja tez bylam tak pobudzona ze nie spalam. Wyprobuj metode skin to skin, ja swoja Julke tak tulilam. Ona nie dosc ze poczuje twoja cieplo i zapach to jeszcze bicie sreca. Izunia ma juz dwa dni? Bo my drugiego i trzeciego dnia przechodzilismy koszmar. Julka byla non stop przy cycu a jak nie to spala obok mnie, nie bylo mozliwosci odlozenia jej do lozeczka. Polozne powiedzialy mi ze to najtrudniesze dni, dziecko zaczyna byc glodne i swoim placzem i ciaglym wiszeniem na cycu pobudza laktacje. Garmelko jesli chcesz karmic piersia to musisz sie przespac, bo brak snu dziala bardzo niekorzystnie. Odpocznij Kochana, polozne olewaj to Twoje dziecko i Ty wiesz najlepiej co jest najlepsze dla niej.
 
Garmelka - nie jesteś wyrodna, no co Ty. Musisz się wyspać.
U nas drugiej nocy też było niedobrze. Młody płakał, a ja nie miałam ani kropelki mleka. Też dostał mm. Nie potrafił złapać cycka, a jak łapał, to sam czubek.
Będzie dobrze. Nauczycie się siebie....
 
Garmelka nie jesteś wyrodna matka,nie raz pokarm się pojawia dopiero na 3 dobę,ją w drugi dzień też oddałam mała na 4 godz na noworodki bo musiałam odespać, serce mi się kroiło z bólu,tymbardziej że w dzień cc nie oddałam jej ale ból był na druga dobę mocniejszy!spokojnie nic sobie nie zarzucaj,podawaj mm a w domu zaczniecie na spokojnie się siebie uczyć;-) a laktacja się umormuje ;-)
 
Cyntia, Reni- ale ja nie potrafię spac... Jak jest ze mna to ja obserwuje czy nie ulewa, każde stęknięcia stoję na baczność, a jak ją odwiozłam na 2 h żeby sie zdrzemnac to zamiast spac płakałam :(
Jakbyśmy były w domu to byłoby inaczej, maz by mi pomógł, miałabym kogoś zaufanego i na pewno bym odespala... To druga noc Izy, mam nadzieje ze to chwilowy kryzys... Teraz znowu jadła i śpi, ale czujnie otwiera oczka, juz cała drżę ze sie zaraz rozpłacze...
Bede jutro prosiła żeby nas wypisali choćby wieczorem, byleby nie spędzić kolejnej nocy w szpitalu...
 
reklama
Garmelka to przechodzisz to co ja mialam z Julka, teraz mala powinna Ci sie uspokojic i troszke pospac. Nie boj sie zasnac, uslyszysz ja jak bedzie trzeba. Nawet krztuszenie, wierz mi:) poloz sobie reke na jej lozeczku to wtedy bedziesz miec lepsze poczucie bezpieczenstwa czy tego ze jestes blisko malej. Ja wyluzowalam wczoraj, dzien 9ty pozwolilam mojej mamie posiedziec z nia w ogrodzie a sama poszlam na dwie spac. Moze jak Twoj M przyjdzie w dzien to wtedy sie przeslisz? Pamietaj ze Iza potrzebuje silnej mamy, wiec pomysl np o tym jak bedziecie sie bawic, albo jak bedziesz ja stroic i wtedy moze zasniesz. Trzymam kciuki! Jutrzejsza noc bedzi latwiejsza:)
 
Do góry