reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2015

uploadfromtaptalk1445360149053.jpg

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 7041D przy użyciu Tapatalka
 

Załączniki

  • uploadfromtaptalk1445360149053.jpg
    uploadfromtaptalk1445360149053.jpg
    18,1 KB · Wyświetleń: 146
reklama
Doris a ile miały dziewczynki jak wyszły z łóżka, ja starszego starałam się zawsze odkładać i raczej nie było problemów

Ewula my używamy smoczka od pierwszych dni, mały ssie z chęcią, inaczej by od cycka nie odszedł. Starszy syn niestety tylko miesiąc ssał smoka, wiec duzi na vycu wisiał, ale za to teraz nie mam problemu z odzwyczsjaniem

Kasia powodzenia, trzymam kciuki &&&

Katjana i jak tam?

Lenati śliczna malutka :)

Dream nie no to mój teraz pewnie tyle waży, szok podziwiam, że dałaś radę :)

Mój Dominik niby zasypia przy cycku ale jak ho dołożę to oczy jak 5 zł często, wiec zasypia że smokiem i mam nadzieję że mu się nie odmieni i nie nauczy się jak to dobrze u mamy na raczkach
 
Dolga starsza miała 2,5 roku a młodsza jak skończyła 18 m-cy to już spała w swoim łóżku (na dole piętrowego) ale ja do niej w nocy chodziłam i raczej tam zasypialam i spałam z nią.
 
Malinka to może coś jest w powietrzu bo ja do 16 miałam to samo!! Raz się uwolniłam na godzinę jak położyłam Alexa w leżaczku i włączyłam suszarkę no i teraz bo wyszłam z nim na spacer po 16, wróciliśmy po 17 i śpi do teraz. Ja tez próbuję się przespać ale węzeł chłonny tak mnie na.ieprza, że nie idzie wytrzymać :-/

Ja się też uwolnilam na 10 minut! Na tyle zasnęła gdzie indziej... Dopiero teraz ok 19 zasnęła na godzinę, teraz wisi na cycu i mam nadzieję że pójdzie spać bez problemu po odstawieniu

Zuzia jest karniona sonda , ulewala noskiem i zalega pokarm w brzuszku. Stan stabilny . jade w koncu do domu , na wlasne lozko odpoczac . w miare mozliwosci bede dawac znac . poki co jestem wykonczona tym wszystkim ;/ postaram sie dodac wam zdjecie

Wysłane z mojego ALCATEL ONE TOUCH 7041D przy użyciu Tapatalka

Dzielna i śliczna dziewczynka :-) dużo zdrówka dla Zuzi :-)
 
dreamgirl,
maz z syna sie cieszy, ale miedzy nami jest hmmm... jak miedzy lokatorami, czesc co słychać co dzis robiłaś. tyle. zero jakiejs troski, czułości, zaintersowania a ja jesten tylko kobieta i chciałabym poczuc sie nia a nie tylko matka sprzataczka praczka kucharka, i to nie zawsze mi wychodzi bo narzeka ze zle cos wyprasowalam, ze ciulowo odkurzone itp. czuje ze cos w zuciu przegralam i juz tego nie odzyskam. myślałam ze drugie dziecko poprawi miedzy nami relacje ze zblizymy sie do sibie ale nie...
 
Na prawdę jak dzidziuś się pojawił to nie ma czasu aby tu bywać :-( A nie ukrywam, w ostatnich miesiącach było to jedno z moich ulubionych zajęć.
Wczoraj mieliśmy pierwszą noc z Kacperkiem w domu i dał nam popalić. Mąż chciał abym ja sobie odpoczęła po tych kilku nieprzespanych szpitalnych nocach i w większości On się zajmował młodym. Nie ukrywam, że oboje po tej nocy się przeraziliśmy, to na prawdę ciężka praca, w dodatku młody był jakiś niespokojny. Kilka razy już płakałam. Liczę tylko na to, że po prostu ciężko mu się zaadaptować w nowym miejscu i że niedługo to minie. A ja tęsknię bardzo za wychodzeniem z domu :-( Może niedługo zaczniemy spacery.
Z kroczem już jako tako, chociaż podkłady noszę cały czas i majtki jednorazowe, ale szwy mnie zabijają, normalnie nie ogarniam ich, podmywam się często wodą i wodą z tantum rosa. Wiem, to kwestia czasu, ale aaaaaaaaaaaa, niech się to wszystko ustabilizuje !!!
Co do zzo (któraś z Was pytała) nie masz się czego bać. Chociaż też miałam obawy jak dowiedziałam się, że jest ono w odcinek lędźwiowy. Chciałam aby mi ulżyło i tak było, na prawdę. Do tego lekarz był świetny, wszystko po kolei mi opowiadał co robił, jak wprowadzał piekło w plecach i drętwiały nogi, później w sumie do teraz czasem odczuwam ból w plecach, ale niewielki. Nie ma co, polecam.
Mąż ma wolne do niedzieli, a ja już dodatkowo szaleję dlatego, że boję się, że nie dam rady jak go nie będzie :-( Dużo jest w głowie i na głowie, wszystko się zmieniło, jedyne co to z mężem na szczęście wspieramy się i dodajemy otuchy.
Każda chyba po porodzie ma jedno wielkie marudzenie z głowie :-p
Trzymajcie się kochane i powodzenie przyszłym mamom oraz gratulacje dla świeżo upieczonych ;-)
 
Zuzia jest karniona sonda , ulewala noskiem i zalega pokarm w brzuszku. Stan stabilny . jade w koncu do domu , na wlasne lozko odpoczac . w miare mozliwosci bede dawac znac . poki co jestem wykonczona tym wszystkim ;/ postaram sie dodac wam zdjecie
Hmm, czemu pokarm zalega?

dreamgirl,
maz z syna sie cieszy, ale miedzy nami jest hmmm... jak miedzy lokatorami, czesc co słychać co dzis robiłaś. tyle. zero jakiejs troski, czułości, zaintersowania a ja jesten tylko kobieta i chciałabym poczuc sie nia a nie tylko matka sprzataczka praczka kucharka, i to nie zawsze mi wychodzi bo narzeka ze zle cos wyprasowalam, ze ciulowo odkurzone itp. czuje ze cos w zuciu przegralam i juz tego nie odzyskam. myślałam ze drugie dziecko poprawi miedzy nami relacje ze zblizymy sie do sibie ale nie...
Wcześniej też tak było?

Rozwarcie nadal na palec a skurczybyki co 3-4 min trwajace ok 45 sek.
Boooli
Zaraz urodzisz!!!!!
 
reklama
Do góry