Wszystkim dziekuje za mile slowa wsparcia.
Rzutka kiedy bylam w ciazy w 32 tyg wykryto ze Majka ma rozszerzone jelita mysleli za ma zrosniete a moze je cos zablokowalo. Po urodzeniu jej mieli wykonac operacje i wszystko mialo byc dobrze ale tak sie nie stalo.
Rzeczywistosc okazala sie o wiele wiele powazniejsza. Majke czeka wiele operacji bo jej narzady w brzuszku sie nie wyksztalcily tak jak powinny po prostu cos sie poknocilo jak sie wszystko tworzylo.
Czy dalo sie to wykryc wczesniej ....mysle ze nie. Balam sie o to zapytac bo co mi to da teraz. Zreszta kiedy bylam w ciazy odmowilam badan prenatalnych bo mysl usuniecia dziecka byla dla mnie niewyobrazalna.
Wtedy myslalam ze bede ja kochac bezgranicznie niezaleznie od tego jaka bedzie, to bedzie moje dziecko. Teraz wiem jak bardzo sie mylilam ze ten bol kiedy dowidujesz sie ze cos jest nie tak, nie tak latwo jest przezyc. Wiem co znaczy depresja, jak ciezkie jest takie normalne dzis tu i teraz ze swiadomoscia ze nie zna sie jutra. Ze ta moja normalnosc jest tak inna....
Po jakims czasie jest latwiej.
Boje sie jedynie ze Majka kiedys mi powie dlaczego jej nie usunelam , dlaczego urodzila sie taka. Boje sie ze czeka ja tyle operacji rekonstrukcji a z jakim skutkiem nikt nie jest w stanie mi powiedziec.
Nie wiem czy jestem w stanie z wami pisac bo moje problemy sa inne niz Wasze nie mowie ze Wasze sa blache ale oddalabym wszystko zeby miec zdrowe dziecko za cene nieprzespanych nocy, za cene ciaglych katarkow, kaszlu, zielonych kupek....
Majak ma ileostomie ( robi kupke do woreczka ) i nasze zycie jest troche inne...
Powiedziano mi ze fizycznie moze byc niepelnosprawna ale psychicznie bedzie wszystko dobrze i tego sie trzymam.
Mysle ze bedzie wyjatkowa , wspaniala i madra dziewczynka.
Naucze ja otwartosci, milosci i akceptcji innych niepelnosprawnych ludzi.
Mam nadzieje ze nigdy nie poczuje sie gorsza bo tego sie boje najbardziej ...na swiecie jest tyle nietolerancji.
Wiecie kiedys pomyslalam sobie ze to ironia losu ze przywialo mnie do Anglii bo wiem ze tu Majka ma wieksze szanse na normalne zycie. Tu ludzie niepelnosprawni sa traktowani normalnie. Tu nikt sie nie wstydzi swojej innosci.
Tu zycie dla takich ludzi jest latwiejsze. Panstwo bardzo bardzo pomaga rodzina jak nasza, ktora dotknal taki los.
Ale sie rozpisalam ...przepraszam.
Mam nadzieje ze nikogo nie urazilam swoimi slowami.
Jeszcze raz dziekuje za mile przyjecie
Ps. Link do zdjecia Majki zostawiam na forum grupy zamknietej Pazdziernik 2010 a galerii zdjec naszych maluszkow.
Prosze jedynie dziewczyny ktore moja wypowiedz zacytowaly czy mozecie wymazac link do mojego albumu z Maja. Bardzo was prosze ...mam nadzieje ze da sie to zrobic.
Pozdrawiam