MartaMarkry
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Październik 2021
- Postów
- 6 779
o matkoJa też mam oba imiona a już chyba z 3 lata ale nie mam tego przeczucia. Wcześniej myślałam że chłopiec ale strasznie mnie strofuje córka że ona marzy o siostrze (oczywiście nic nie wie), mi w sumie ważne aby było zdrowe bo to teraz ważne. A czy łatwiej syna, musiałabym się od nowa uczyć obsługi
@MartaMarkry co do charakteru, koleżanka ma Antosia i oaza spokoju, chłopak potrafi 2h z książką przesiedzieć a moja córka istny żywioł, gaduła, wszędzie jej pełno, wspina się wszędzie gdzie tylko się da albo jej się tak wydaje. Połykała wszystko, byłam 3 razy w szpitalu z tego powodu na badaniach... musiałam mieć oczy dookoła głowy myślałam że to ja jestem jakąś dziwna że nie potrafię upilniwac ale po 2 miesiącach w żłobku dostaje telefon żeby pilnie przyjechać bo był mały wypadek... uderzyła w sciane i rozcięła czoło i trzeba było Szyc, 2 szwy... no taki żywioł ale wśród obcych spokojna i baczny obserwator.
To u mnie totalnie odwrotnie. Córka od roku chociażby sprząta po sobie jak poszła do żłobka była jedynym dzieckiem które brało zabawkę i odkładali na swoje miejsce. W domu jak widzi że wyciągam szmatkę do sprzątania to ona koniecznie też musi. Jak myję podłogę - nie ma opcji że ja to zrobię. Ona musi i koniec
Bunt przeszła bardzo łagodnie, jak o coś ja proszę to wystarczy raz że powiem i zadanie jest wykonane.
A syn… jeszcze jest mały… ale już ma taki buntowniczy charakter. Roczniak rzucający się na podłogę w złości, no tego u mnie nie grali w żłobku „warczy” jak ktoś się do niego zbliża i nie pozwala za żadne skarby dotknąć tego co on ma. Jeżeli uda się to zaczyna gryźć i weź wytłumacz..