reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październikowe mamy 2025 ♥️

To faktycznie może dużo od sprzętu zależeć ale jaki to stres dla nas jest to tylko my wiemy ehhh
Niestety, ja płakałam że po wszystkim już, znowu, ze pierw male jajo a teraz że puste. Ale poczytałam na internecie że większość takich przypadków kończy soe dobrze i podniosło na duchu, tutaj dziewczyny też pomogły. Stąd musisz jutro się na nie fajna informacje przygotować od strony lekarza. @spekoppar_ była w tej samej klinice co ja inny lekarz, wszystko widział lepszy sprzęt, więc przygotuj się pod tym kątem, mij mi zmierzył ledwo z tego co widział... za dużo się nad tym nie wysyłał, i młodsze dziecko dostrzegł niż moja gin tydzień wcześniej. Ja już wiedziałam że tak będzie, ważne było że serduszko biło. Dwa razy zarys już zarodka z dużą główka widziałam wystarczyło.

@spekoppar kiedy masz teraz wizytę?

@earlgrey ja też mam takie bóle już z 3 dni... nospa pomaga, czasem położenie pomaga czadem nie. Musi się dziecko rozpychać.
 
reklama
Niestety, ja płakałam że po wszystkim już, znowu, ze pierw male jajo a teraz że puste. Ale poczytałam na internecie że większość takich przypadków kończy soe dobrze i podniosło na duchu, tutaj dziewczyny też pomogły. Stąd musisz jutro się na nie fajna informacje przygotować od strony lekarza. @spekoppar_ była w tej samej klinice co ja inny lekarz, wszystko widział lepszy sprzęt, więc przygotuj się pod tym kątem, mij mi zmierzył ledwo z tego co widział... za dużo się nad tym nie wysyłał, i młodsze dziecko dostrzegł niż moja gin tydzień wcześniej. Ja już wiedziałam że tak będzie, ważne było że serduszko biło. Dwa razy zarys już zarodka z dużą główka widziałam wystarczyło.

@spekoppar kiedy masz teraz wizytę?

@earlgrey ja też mam takie bóle już z 3 dni... nospa pomaga, czasem położenie pomaga czadem nie. Musi się dziecko rozpychać.
Ja mam teraz dopiero 20go.
Ale chocilabym najchętniej co tydzień żeby zobaczyć co tam się dzieje :D
 
Ja z córką nic nie miałam, ani jednego pryszcza.
Dostaniesz zwolnienie, nawet sobie nie wyobrażam żebyś miała nie dostać. Babka chce sobie chyba wizyt na nfz nastukac. A może kardiolog Ci cod podpowie, bo możesz sie źle czuć jak nagle Ci tak spadło ciśnienie. Bo ja tak mam na codzień to przyzwyczajona jestem i nie mam zawrotów a u Ciebie te zawroty są dziwne. Zobaczysz, byle Cię nie zlał a jak tal to lepiej się umówić fo jakiegoś polecanego kardiologa. Niestety, bardzo rzadko można trafić na dobrego lekarza na nfz który pochyli się nad sprawa a nie przepisze lek i do widzenia.
no zobaczymy ,mam nadzieję że jednak się coś zainteresuje . Niby EKG mi wyszło okej jak robiłam w poniedziałek . Może tak jak mówisz poprostu nie jestem przyzwyczajona bo tak nagle mi się tak zmieniło i dlatego się tak źle czuje . Ogólnie to ja piłam kawę rzadko a teraz zrezygnowałam całkiem więc może to dodatkowa sprawa no nie wiem . Ogólnie to jak mi nie da ta ginekolog to się wścieknie i napewno do niej nie wrócę , ale no mam nadzieję że jednak jest człowiekiem i skoro mówię że mi słabo i tak dalej to nie będzie kazała mi pracować . Powiem wam że teraz jak czekam na badania na czczo to już wgl ,każdy ruch większy głowa wywołuje lekkie zawroty 😯 ale to pewnie przez to że nie zjadłam
 
Czy to jest w porządku obraz USG jak na mój wiek ciąży 6+1. Wiem, że beta później wystartowała bo w 9 dniu po transferze blastki była tylko 28 ale pięknie się podwajała w kolejnych dniach
Wydaje mi się, że w porządku. U mnie bardzo podobnie wyglądało w 6+1.
 

Załączniki

  • IMG_20250226_085527.jpg
    IMG_20250226_085527.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 50
Niestety, ja płakałam że po wszystkim już, znowu, ze pierw male jajo a teraz że puste. Ale poczytałam na internecie że większość takich przypadków kończy soe dobrze i podniosło na duchu, tutaj dziewczyny też pomogły. Stąd musisz jutro się na nie fajna informacje przygotować od strony lekarza. @spekoppar_ była w tej samej klinice co ja inny lekarz, wszystko widział lepszy sprzęt, więc przygotuj się pod tym kątem, mij mi zmierzył ledwo z tego co widział... za dużo się nad tym nie wysyłał, i młodsze dziecko dostrzegł niż moja gin tydzień wcześniej. Ja już wiedziałam że tak będzie, ważne było że serduszko biło. Dwa razy zarys już zarodka z dużą główka widziałam wystarczyło.

@spekoppar kiedy masz teraz wizytę?

@earlgrey ja też mam takie bóle już z 3 dni... nospa pomaga, czasem położenie pomaga czadem nie. Musi się dziecko rozpychać.
A w jakiej klinice jesteś? Ja właśnie parens Rzeszów. Szczerze to myślę, że takie kliniki to gruba kasa... I raczej na sprzęt to powinno być ich stać u to ten z najwyższej półki
 
Dziewczyny,
W poniedziałek 24.02 byłam u lekarza na wizycie, nic nie było widać. Kazał zmierzyć betę.
We wtorek 25.02 zmierzyłam betę i otrzymałam właśnie wynik 1925 mIU/ml

Czy to oznacza... pozamaciczną ciążę? Bo skoro nie widział pęcherzyka na usg a wynik jest powyżej 1000?
 
reklama
A w jakiej klinice jesteś? Ja właśnie parens Rzeszów. Szczerze to myślę, że takie kliniki to gruba kasa... I raczej na sprzęt to powinno być ich stać u to ten z najwyższej półki
Czyli nic się nie zmieniło na przestrzeni lat 😕 Gdy ja podchodziłam do mojego pierwszego ivf, to doktorek sam mówił, że w klinice (jakby co nie było parens 😉) mają mieć sprzęt tylko do liczenia pęcherzyków 🤦🏻‍♀️ Gdy już byłam na 2 wizytach ciążowych to „klnął” pod nosem, że musi się nakombinować, żeby coś zobaczyć.
 
Do góry