reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pęcherzyki graffa

SzklanaKulka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
11 Marzec 2021
Postów
192
Miasto
Białystok
Hej :) Staramy się z mężem o dziecko. Jestem po jednym poronieniu pustego jajeczka i po ciąży pozamacicznej która skończyła się usunięciem lewego jajowodu. U ginekologa byłam w lipca i owulacja była z prawej strony, jednak nie udało się zajść w ciążę i po dwóch tygodniach przyszedł okres. W sierpniu rzekomo miało być z lewej strony ale nie potwierdziłam tego tylko zaufałam lekarzowi. We wrześniu byłam pełna nadziei - że owulacja z dobrej strony i w ogóle. Dwa dni temu, 1.09 czułam ból prawego jajnika, miałam plamienie, podwyższoną temperature. Dzisiaj natomiast 3.09 miałam wizytę u ginekologa i okazało się że jednak w tym miesiącu owulacja jest z lewej strony a pęcherzyk ma 19 mm i owulacja powinna być za dzień lub dwa. Cykle ogólnie mam 32 dniowe, czyli owulacja przypadnie na 20-21 dzień cyklu. I teraz moje pytanie brzmi czy jest szansa że jednak owulacja już była i to z tej dobrej, prawej strony? I pęcherzyka nie widać tam bo był dominujący i już pękł, a z lewej strony to jakiś przypadek?
 
reklama
Chyba lekarz odpowiedział na pytanie. Gdyby owulacja była z prawej strony, to lekarz byłby w stanie to ocenić i by Ci o tym powiedział.
Ogólnie może być tak, że dwa miesiące z rzędu owulacja będzie z tego samego jajnika. Nie jest to reguła, że owulacja występuje naprzemiennie.
 
Hej :) Staramy się z mężem o dziecko. Jestem po jednym poronieniu pustego jajeczka i po ciąży pozamacicznej która skończyła się usunięciem lewego jajowodu. U ginekologa byłam w lipca i owulacja była z prawej strony, jednak nie udało się zajść w ciążę i po dwóch tygodniach przyszedł okres. W sierpniu rzekomo miało być z lewej strony ale nie potwierdziłam tego tylko zaufałam lekarzowi. We wrześniu byłam pełna nadziei - że owulacja z dobrej strony i w ogóle. Dwa dni temu, 1.09 czułam ból prawego jajnika, miałam plamienie, podwyższoną temperature. Dzisiaj natomiast 3.09 miałam wizytę u ginekologa i okazało się że jednak w tym miesiącu owulacja jest z lewej strony a pęcherzyk ma 19 mm i owulacja powinna być za dzień lub dwa. Cykle ogólnie mam 32 dniowe, czyli owulacja przypadnie na 20-21 dzień cyklu. I teraz moje pytanie brzmi czy jest szansa że jednak owulacja już była i to z tej dobrej, prawej strony? I pęcherzyka nie widać tam bo był dominujący i już pękł, a z lewej strony to jakiś przypadek?
Jeżeli owu by była ginekolog widział by to w obrazie USG. Po pęknięciu pęcherzyka powstaje ciałko żółte, wydzielające prugesteron.
 
@Zazuu Nigdy nad tym się nie zastanawiałam, a w pierwszej chwili wydawało mi się to raczej niemożliwe. Dobrze czasem dowiedzieć się czegoś ciekawego :)
 
reklama
Tak jest.
Jajowody między sobą korespondują.
Ja mam niedrożny (nie połączony z Prawidłowa jamą macicy) lewy jajowód i zaszłam z niego w ciążę prawidłowo umiejscowioną w jamie macicy.
Kosmki na jajowodach przechwytują jajeczko, nie jest to częste, ale znane w medycynie i nie szokujące
To samo mówiła mi pacjentka po 2 pozamacicznych.
 
Do góry