reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pediatra - zalecenia

reklama
Myfa sprobuj przed karmieniem ogrzac piersi pod ciepla woda,a potem sciagnac odrobine laktatorem
i dopiero przystawic Hubercika.
 
ogrzalam termoforem, wymasowalamm z kremem, odciagalam laktatorem ...i nic w koncu obudzilam dziecko i torturowalam cycem....synek mnie uratowal :-* a teraz ciagle chce jesc kurde i sie rozbudzil...no ale wole to od zastoju
 
Madzia_S pisze:
Nie u wszystkich skarbów tak szybko waga rośnie, nie u wszystkich.... :( Buuuuu...

Ale gratulacje i buziaczki dla tych, co sie im udaje nabierać !!! :-* :-* :-*
Madzia, ale drugie zdanie to i Marysi się jak najbardziej tyczy :)

Spodziewać się można było, że waga będzie u dzieciaczków tak szybko rosła. Przecież lutowe skarby wszystkie silne, śliczne i jakie kochane do tego!!!
 
Rybko ladny kawał faceta Ci rosnie :-) ciekawe ile moj wazy leki nie jest....dzisiaj sie dowiem mam nadzieje...
 
ojoj :) jak fajowo z tymi rosłymi Bejbiczkami :) Gratulacje dziewczyny :)

Troche sie martwie, bo sie nam Tosia rozregulowała...po naszym powrocie z domu Tosia zrobiła sie niespokojna. Niestety zaczęła budzić sie w nocy co 2 h, niekoniecznie na jedzenie.Dziwnie też zachowuje sie w stosunku do Pana Cyca - płacze gdy ją przystawiam, marudzi, kręci główką... czasami zassie czasami nie.Kiedy jej daje swoje mleko z butelki wszystko zjada ze spokojem.Nie wiem o co chodzi.

Madzia :) my chyba mamy ze sobą po drodze :) Moja MAŁA Tosia oststnio przybrała tylko 80 g i wazy 4520 (wczesniej regularnie tydzien w tydzien po 180) .Pani pooglądała tą swoją tabelkę z centylami, oznajmiła, ze to 10 centyl i powiedziała, że jest mała ale w normie. Podejrzewam, że tak mały przyrost ma również związek z wyjazdem - w trakcie drogi niewiele jadła, raczej piła, poza tym to całe zameiszanie, ciotki klotki itd... ojoj żałuje, ze jej ten wyjazd zafundowaliśmy...


 
Antares u nas z jedzeniem tez coś kiepsko. Wczoraj przez cały dzień karmiłam ją może 4 razy. A od 17:00 nie chciała zjeść za nic. Z butli-tak, z piersi-nie. Ja już nawet myślalam, ze to może uszko ja boli i nie może buzi szeroko otworzyć, ale nie. A wyła nam tak okropnie, ze szok. Do 22:00, potem kąpiel i znowy jak zobaczyła cyca-koniec. Nosiłam ją uspokajałam, cholernie była zmęczona bo nie spała w dzień. Przysypiała na rękach, to ją delikatnie przystawialam-pociamkała trochę i w ryk. Efekt był taki, ze poszła spać głodna, bo nie chciała zjeść. Jak się uspokoiła i przespała, to w nocy zjadła 2 razy, dzisiaj odpukać też ze 3, od rana śpi z przerwami na jedzenie, ale boję się co będzie wieczorem. A może to dziąsła ? Cholera wie. Buziaki dla Tosinka  :-* :-* :-*.
 
reklama
Kłerde - widze, ze problem ma zasięg szerszy niż sądziłam :)

Nie wiem sama co robić - bardzo chce, zeby przybrała na wadze, chce uniknąć tego modyfikowanego mleka za wszelka cenę...Madzia a jak Marysia przybiera?

Misiaku byłam CI ja 170 km od Ciebie :) U Rodzicielki mej :) było super ale Tosia zdecydowanie za mała na takie wyprawy.Podróż tam zniosla dzielnie, bo spala natomiast podróż z powrotemtrwała ponad 6 h, 4 postoje, Tosia umordowana...ech...nie mówie już o imprezie rodzinnej, gdzie przy uczestnictwie 20 osób Tosia zwariowała - zbyt duzo wrażeń, przy cycu co pól h...nie mogła sie uspokoić.Zasnęła umęczona po północy.Rany.Do czerwca sie nie ruszamy z Wawy.
 
Do góry