reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

reklama
Dziewczyny nie chcę Was straszyć ale u nas panuje wirus tzw. "para grypy" - chyba tak się pisze albo rozdzielnie - nie wiem.
Wyglada to tak: wysoka temperatura dochodzaca do 40 stopni, która trwa 3 dni, ogólne rozbicie i ból głowy. Stosuje sie na to amosiklaw czyli oczywiście antybiotyk. W naszej przychodni po 400 przyjęć dziennie, w piątek zabrakło antybiotyku w aptekach. Czekam aż nas to chwyci, a chwyci na pewno bo w szkole, gdzie pracuje sa klasy wyludnione, a ponoc cholerstwo wykluwa sie 14 dni, więc ja na pewno jestem juz zapratkowana.
Pozdrwiam i życzę zdrówka dla dzieciątek:)
 
Dziewczyny nie chcę Was straszyć ale u nas panuje wirus tzw. "para grypy"

No to świetnie poprostu :baffled::wściekła/y::-(
Dzwoniłam do domu i mama powiedziała że Amelka nie ma temperetury (przynajmniej narazie)...bawi się i zachowuje zupełnie normalnie...

A wczoraj jak wyskoczyła Amelii ta gorączka to pierwszą myśl jaką miałam to ZUM (zakażenie ukł.moczowego) :szok:...na szybciora łapanie moczu i jazda do labolatorium...iiiii....mocz czysty :happy2:....jejku...mówię Wam jak się ucieszyłam :happy2:
 
Weekend minął pod znakiem podwyzszonej tempki u Amelki no i Kubusia.Wiem Iwonko jak to jest ok mca temu tez przerabiałam cały weekend na rączkach.
Monika to dobrze,że Amelce na razie nic nie jest i oby tak zostało.A Tobie medal za ekspresowe działanie i to w niedzielę.:cool2:

Rudykotku nastraszyłaś troszkę para grypą.W zasadzie wszystko zalezy od odporności.:tak:

Katka zakładasz nowy watek "napisz do Katki"?;-)

U nas dalej chorowanie ale po syropku na kaszel lepiej spi tylko bardzo mało je i pije.No i leki niestety na siłę daję :no:nic nie pomogło,zabawianie,wymyslanie.A ja dzis w domu bo sama taka pociągająca jestem
 
O rany to nieźle musiałyście sie namęczyć... dużo sił Dziewczynki dla Was i maluchów... a to wszystko przez to, ze zimy konkretnej nie ma i nie wymrozi tych zarazków wstrętnych....

 
Elis z tym mrożeniem wirusów masz rację chyba.

U nas na "szczęście" nie choróbska tylko ząbkowanie, w sobote już chciałam jechac na pogotowie bo tak płakała prawie nic nie jadła i piła dosłaownie pare łyczków, to co ma w buxce to nie afta tylko plesniawka i własnie wszystko to hurt ząbków, dostała acidolac na uodpornienie i cos jeszce na te zbki ale jest u mamy w lodówce a nie pamiętam nazwy, ale widac, że pomaga bo popołudniu już ładnie zaczeła jeść i pije już sama a wczesniej trzeba było jej butle trzymac albo łyżeczką, chrypke ma jeszcze tez troche
PRECZ WSTRĘTNE CHOROBY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
precz,precz,precz chorobska.zgadzam sie..
z Hania nadal luzak;-),kupek wprwdzie mniej bo wczoraj 5 tylko,ale luzne nadal.dzis ostatni dzien nifuroksazydu i jak znowu takowa walnie,bede musiala dzwonic do pediatry:baffled:.
ika - moze zaloze,jak bede miala wielki problem,bedziecie do mnie pisac i mi radzic:cool2:
 
reklama
My byliśmy wczoraj u rehabilitatora i logopedy ....

najpierw te lepsze wieści .. u logopedy .. pani logopeda bardzo zadowolona z osiągnięć słownych Dawidka ... stwierdziła, że żadko się zdarza że maluchy mówia w wieku Dawidka słowa typu widziś, siedzę, idę, dzidzia itd - te miekkie ... :-)

u rehabilitatora ... nie umiem dokładnie rozczytac ale ... coś przechodzi w przodostopie i rotuje kkd do wewnątrz ... hmm??:baffled: ... musimy stawic się w poradni ortopedycznej ... już mamy termin 29 styczeń ...
rehabilitantka mówiła, że nie mam sie czym jeszcze martwić, bo Dawidek chodzi dopiero od 2 miesięcy i nie możemy wymagac u niego cudów i że wszystko jeszcze może się ponaprawiac samo, ale wizyta u ortopedy nie zaszkodzi ....
 
Do góry