Devin
Moderator
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2023
- Postów
- 5 251
Już za godzinę zabieram śnieżynkę do domku
Ale się stresuję... Rollercoaster emocji..
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Już za godzinę zabieram śnieżynkę do domku
Ale się stresuję... Rollercoaster emocji..
Najpierw wizyta przed i obgadanie co i jak. Zdziwiłam się bo miałam usg ani nie kazał zbadać progesteronu. Powiedział że leki co biorę wystarcza i on nie badając ma taką samą skuteczność jak moja Pani dr która każe sprawdzać przed transferem. Później poszłam do położnych żeby mnie zaprowadziły do sali zabiegowej. Tam mnie poprosiła na spr pęcherza po czym musiałam 3min czekać na zespół. Wziernik, czyszczenie, sprawdzenie danych zarodka, moje potwierdzenie i podali. Jeszcze pierwszy raz mi pokazali gdzie patrzeć i widziałam jak poleciałA u Ciebie jak wyglądał transfer?
chwilę poleżałam na samolocie, poszłam siku i 15min lezalam na łóżkuNajpierw wizyta przed i obgadanie co i jak. Zdziwiłam się bo miałam usg ani nie kazał zbadać progesteronu. Powiedział że leki co biorę wystarcza i on nie badając ma taką samą skuteczność jak moja Pani dr która każe sprawdzać przed transferem. Później poszłam do położnych żeby mnie zaprowadziły do sali zabiegowej. Tam mnie poprosiła na spr pęcherza po czym musiałam 3min czekać na zespół. Wziernik, czyszczenie, sprawdzenie danych zarodka, moje potwierdzenie i podali. Jeszcze pierwszy raz mi pokazali gdzie patrzeć i widziałam jak poleciał. Po wszystkim lekarz wyszedł a pielęgniarka mi pokazała co dokładnie na usg było widać i jeszcze zdj dostałam
No to przygotowanie ja tez najpierw pielęgniarki dowody podpisy a na samej sali tak samo, przed soba mialam tv i pokazywali dane i mialam potwierdzić i tez bylo widac jak zarodek podają i na usg tez widzialam kropeczka ale juz mi zdjecia chamy nie dali xDNajpierw wizyta przed i obgadanie co i jak. Zdziwiłam się bo miałam usg ani nie kazał zbadać progesteronu. Powiedział że leki co biorę wystarcza i on nie badając ma taką samą skuteczność jak moja Pani dr która każe sprawdzać przed transferem. Później poszłam do położnych żeby mnie zaprowadziły do sali zabiegowej. Tam mnie poprosiła na spr pęcherza po czym musiałam 3min czekać na zespół. Wziernik, czyszczenie, sprawdzenie danych zarodka, moje potwierdzenie i podali. Jeszcze pierwszy raz mi pokazali gdzie patrzeć i widziałam jak poleciał. Po wszystkim lekarz wyszedł a pielęgniarka mi pokazała co dokładnie na usg było widać i jeszcze zdj dostałam
ja poprosiłam tą pielęgniarkę co pomagała przy procedurze. Zostałyśmy same i tak rozmawiałyśmy, i jak zaczęła pokazywać co gdzie to poprosiłam o zdj i o dziwo dostałamNo to przygotowanie ja tez najpierw pielęgniarki dowody podpisy a na samej sali tak samo, przed soba mialam tv i pokazywali dane i mialam potwierdzić i tez bylo widac jak zarodek podają i na usg tez widzialam kropeczka ale juz mi zdjecia chamy nie dali xD
i jak wytrzymałaś bez testy i bety?No to przygotowanie ja tez najpierw pielęgniarki dowody podpisy a na samej sali tak samo, przed soba mialam tv i pokazywali dane i mialam potwierdzić i tez bylo widac jak zarodek podają i na usg tez widzialam kropeczka ale juz mi zdjecia chamy nie dali xD
Taki jak wytrzymałaś bez testy i bety?
Ale czuje ze nic z tegoi jak wytrzymałaś bez testy i bety?
podziwiam! Ja całe życie byłam w gorącej wodzie kompana więc w takich sytuacjach nie wytrzymuje i od razu bym chciała znać wynikTakjutro pojde albo w srode.
Jak jestem zajeta praca to nie mysle i szybko leci![]()