Madzialena.
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2021
- Postów
- 126
Więc ewidentnie jest za wcześnie9 marca miałam transfer, lekarz zalecił betę po 14 dniach więc powinna ja zrobić w ten czwartek
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
Więc ewidentnie jest za wcześnie9 marca miałam transfer, lekarz zalecił betę po 14 dniach więc powinna ja zrobić w ten czwartek
Ja właśnie wpadłam w rozpacz, bo 5dniowy zarodek i po 5dpt (druga weryfikacja) beta zaledwie 6:0. To mnie jakoś dobiło i jestem zła na siebie, że zaczęłam to sprawdzaćU mnie test negatywy![]()
Druga weryfikacja, czyli beta 5 dni od transferu, 5dniowego zarodki. Raczej powinna być wyższa niż 6.0Drugi raz robiłaś betę?
Co masz na myśli druga weryfikacja?
Beta 6 to chyba dobry wynik![]()
A są jakieś widełki jaka powinna być beta na tym etapie?Druga weryfikacja, czyli beta 5 dni od transferu, 5dniowego zarodki. Raczej powinna być wyższa niż 6.0![]()
Jeżeli to 3 tydzień to (ledwo bo bedwo, bo od 5.8) mieszczę się, natomiast jeżeli to czwarty tydzień to juz sie nie mieszczę- takie sa widełki:/A są jakieś widełki jaka powinna być beta na tym etapie?
Niestety nie mamy wpływu na to co się dzieje i będzie tak jak ma być
Nie martw się na zapas, jak dla mnie to fajny wynik że beta jest powyżej 5
jakie to wszystko skomplikowane....Jeżeli to 3 tydzień to (ledwo bo bedwo, bo od 5.8) mieszczę się, natomiast jeżeli to czwarty tydzień to juz sie nie mieszczę- takie sa widełki:/
Powiem Ci, że wczoraj przepłakałam kilka godzin, ale przecież lekarz widział moje wyniki i gdyby nie było nadziei, to nie zapisywalby mi kolejnych leków. On mi wtedy powiedział: nie sprawdzać, nie czytać, mieć pozytywne nastawienie. Mimo wszystko, mam wrażenie, że jeżeli coś poszłoby nie tak, to rozczarowanie będzie mniejsze, przez ten wczorajszy upust emocji.jakie to wszystko skomplikowane....
ja jutro zrobię betę teoretycznie powinnam zrobić w czwartek ale uświadomiłam sobie ze nie za bardzo pasuje mi w czwartek, jutro będzie 12dpt także beta prawdę już powiem
uswiadomilam sobie ze zrobila test o czulosci 20 wiec wcale nie jest czuły... ale ten negatywny wynik jakos nie daje mi na jutro nadziei![]()
ja po tescie tez troche plakalam, ale mysle ze moje emocje dopiero puszcza jak bede miala wynik bety - czuje sie strasznie zmęczona psychicznie, tym bardziej co chwile dowiaduje sie ze jakieś koleżanki zaszły w ciąże, tylko nie ja....Powiem Ci, że wczoraj przepłakałam kilka godzin, ale przecież lekarz widział moje wyniki i gdyby nie było nadziei, to nie zapisywalby mi kolejnych leków. On mi wtedy powiedział: nie sprawdzać, nie czytać, mieć pozytywne nastawienie. Mimo wszystko, mam wrażenie, że jeżeli coś poszłoby nie tak, to rozczarowanie będzie mniejsze, przez ten wczorajszy upust emocji.
ja po tescie tez troche plakalam, ale mysle ze moje emocje dopiero puszcza jak bede miala wynik bety - czuje sie strasznie zmęczona psychicznie, tym bardziej co chwile dowiaduje sie ze jakieś koleżanki zaszły w ciąże, tylko nie ja...
Więc trzymam za Ciebie bardzo mocnojakie to wszystko skomplikowane....
ja jutro zrobię betę teoretycznie powinnam zrobić w czwartek ale uświadomiłam sobie ze nie za bardzo pasuje mi w czwartek, jutro będzie 12dpt także beta prawdę już powiem
uswiadomilam sobie ze zrobila test o czulosci 20 wiec wcale nie jest czuły... ale ten negatywny wynik jakos nie daje mi na jutro nadziei![]()
Życzę Tobie i Nam wszystkim pozytywnych bet. Ja robię we środę betę. Od wczoraj jestem tak rozdrażniona, że i mojemu mężowi się trochę dostało, nawet nie wiem za co,
. Było dobrze do soboty a od wczoraj nie wiem co się ze mną dzieje. Wczoraj bez żadnego powodu się rozpłakałam nawet. Ale też myślę, że te leki też na mnie tak oddzialywują. Sama nie wiem jak ja się dzisiaj czuję. Piersi dalej takie same, bez bólu jak na miesiączkę. Brzuch też mnie nie pobolewa jak na okres. Ale aplikując sobie dopochwowo progesteron wyczułam, że mam ,, tam,, trochę jakby spuchnięte. Myślę, że to po lekach. Można się domyślać wszystkiego. I dzisiaj też jestem poddenerwowana. Szok i niedowieżanie,
![]()