No i my mamy teraz dylemat. Temat choć zaczął się 2 lata temu, to chyba zawsze aktualny. Tym razem na nas padło. Dzidzia ma 10 miesięcy. No i zastanawiam się nad zakupem rowerka na jakąś okazję. A okazji będzie sporo. 1 urodziny 23 grudnia, choinka i imieniny 22 stycznia. Sądzę, że mogla bym kupić rowerek na imieniny - będzie miała 13 miesięcy. I nie wiem co wybrać. Czy dla takiego malucha nie powinien być rowerek z podstawką? Czy będzie jakiś taki co będzie się potem nadawał do jeżdżenia? Widzialam dzię w hurtowni rowerki. Ale wyglądały na kompletną tandetę - kolorowe baldachimy, jakieś graidelka. Ale ciekawe, że te brzdękadła bardzo dzieciom się podobają. Na klatce schodowej u mojej mamy zostaje czasem rowerek dwulatka - taki grający. Wszystkie dzieci z klatki lgną do niego i się nim bawią.
Co o tym wszystkim sądzicie? Co na chwilę obecną warto wybrać?