reklama
Roxeen Borys jest piękny i rzeczywiście wielki!!! Piękny, piękny, piękny! :-)
Przypomniałam sobie, gdy urodziłam starszego synka, spojrzałam na niego i pomyślałam: kurcze, gdzie on się zmieścił?! Ważył 4500 g i mierzył 66cm :-)
Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie i niedługo będziemy śmigały razem wózeczkami! :-)
Buziaki!!!!!
Przypomniałam sobie, gdy urodziłam starszego synka, spojrzałam na niego i pomyślałam: kurcze, gdzie on się zmieścił?! Ważył 4500 g i mierzył 66cm :-)
Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie i niedługo będziemy śmigały razem wózeczkami! :-)
Buziaki!!!!!
Roxeen jeszcze raz MEGA GRATULACJE!!!!!! Borysek jest cudowny!!! warto było na niego tyle czekać!!!
Ahhh czekam z niecierpliwoscia na szczegóły tego porodu
ale słodziak no nie mogę!!!!
Mamstud boziu ale twój synek był chłopina
Ahhh czekam z niecierpliwoscia na szczegóły tego porodu
ale słodziak no nie mogę!!!!
Mamstud boziu ale twój synek był chłopina
Ostatnia edycja:
roxeen co tu dużo pisać - piękny przy moim 9-miesięczniaku wydaje się być takim okruszkiem
mamstud ło żesz to dopiero było chłopisko
aniula mega buziaki dla Twojej rocznej panienki! Sto lat mała!
nie mogę uwierzyć, że to już rok minął
ha! już wiem, skąd wzięło mi się "MEGA" przed buziakami - przekaz czarnej zaatakował mój umysł
mamstud ło żesz to dopiero było chłopisko
aniula mega buziaki dla Twojej rocznej panienki! Sto lat mała!
nie mogę uwierzyć, że to już rok minął
ha! już wiem, skąd wzięło mi się "MEGA" przed buziakami - przekaz czarnej zaatakował mój umysł
Ostatnia edycja:
Ok no to Czas na naszą historię...
Boo to wielki uparciuch o czym wszystkie wiecie - poród jakimś wyjatkiem nie był...
3 w nocy - skurcze - delikatne i reg. ale chciałam spac wiec zasnełam, wybudzałam sie tylko na skurczyki...
5 nad ranem - nie moglam już spac - budze Daniela i mówie ze to chyba dziś ale ma jeszcze spać ja ide pod prysznic.
Wziełam dwie NO-SPY, woda sie leje i przynosi mi ulge ale czuje skurcze.. Nagle "PLUM" - mysle sobie C jak CZOP odcinek OSTATNI!!!
Ubrałam się, wysuszyłam włoski, zrobiłam make-up
6,30 (chyba nie pamietam dokladnie ) Panna Wody Płodowe
Myslałam sobie - o matko jedyna wszystko na raz, może jeszcze za chwile dziecko bede tulić w rekach
NA IP - położna " Boże dziewczyno zero rozwarcia, szyjka twarda, zamknieta nie skócona - TO bedzie trwało długo"
TO trwało długo - pierwsze 6 h : 1,5h zapis KTG - skurcze 20. 30 40% - bola jak skurcze jelit na biegunke
wiele godzin pod prysznicem i lezenie na boku...
Daniel udawał lekarza i cały czas mnie rozsmieszał
po 13 podłączyli mi oxytocyne i tu juz skonczyla się wesoła opowiastka
KTG po 20 minut bo wiecej nie dawałam rady lezeć - zapis skurcze płaskie 20% a ja myslałam ze mnie ze skóry obdzierają.
Ból straszny, ledwo powstrzyywałam sie od krzyku!!!
Do godziny 19 (zmiana połoznych - na cale szczescie moje !!! ) rozwarcie na UWAGA UWAGA 4cm !!!
Nowe położne - cudowne!!! - spacery, masaze krzyża , piłka i tak do 21 - rozwarcie na 5 cm
Położne bardzo mnie wspierały bo od 19 straciłam kilka razy przytomnośc na chwile..odpływałam z wycięczenia, gadałam straszne rzeczy, cały czas powtarzałam DLACZEGO TAK DŁUGO ??? Dlaczego TAK bola tak małe skurcze...
Myśle że tłumaczyc nie musze Wam że miałam cały czas skurcze Krzyzowe - koszmar
ok 21,30 połozne zadzwoniły do Ginekologa i zdały relacje, że wiele godzin mojej męki i tylko 5cm i to takie liche...chwila ciszy i slysze jak mowia - ok zanim zawieziemy ja na sale do cc spróbujemy zrobic TO na dwa razy ...
kazały mi sie połozyc na plecach,
Obie wsadziły po jednej dłoni TAM przyszedl skurcz i kazda ciągneła w swoją strone . Zrobiły mi rozwarcie z 5 cm na 8 cm...
Ból tak straszny ze nie da się tego opisać - krzyczałam tak że prawdopodobnie cały szpital mnie słyszał...
Moj Daniel w tym momencie został przezemnie pogryziony
Kazały mi się położyć na boku na chwile a ja majaczyłam "chcecie mnie zabić...dlaczego?'
21,45 kolejne rozwieranie z 8 cm na pełne rozwarcie
tego juz nie wytrzymalam - zemdlałam ...
wyciucili mnie - ja krzycze ze musze KUPE połozne na to to rób ..ponoć zrobiłam nie pamietam
21,55 krzycze ze juz nie mogę dłuzej a położne: TERAZ PRZYJ !!!
3 parcia ... i słysze kwik mojego ssaka - to była 22,05
Jest na moich piersiach a ja sobie mysle - kurcze jaki ty jestes wielki jak ty się tam zmiesciłeś i mi go zabrali
Położne mnie zszywają a ja mówie - PRZEPRASZAM WAS !!!
a one za co
a ja.. za kupkeę
a one : spokojnie - bardziej to bałyśmy się ze nam bębenki popękaja
No a później to juz wiecie do cyca się ssak przyssał i nastąpiła miłość :-):-):-)
Po 2 godzinach mialam usiasc i sprawdzić czy mi nie jest słabo - nie było - wiec wstalam i poszłam pod prysznic ...po 3 krokach Daniel mnie łapał - zemdlałam ...
hemoglobine miałam 5.0..rano 6,0 ..w dniu wypisu 7,5 - obylo się bez transfuzji - dzieki mojemu Ginowi
Przeszłam do historii w tym szpitalu dlatego ze najdłuzej się rozkrecałam do najszybszego wyparcia jaki pamiętaja
Boo to wielki uparciuch o czym wszystkie wiecie - poród jakimś wyjatkiem nie był...
3 w nocy - skurcze - delikatne i reg. ale chciałam spac wiec zasnełam, wybudzałam sie tylko na skurczyki...
5 nad ranem - nie moglam już spac - budze Daniela i mówie ze to chyba dziś ale ma jeszcze spać ja ide pod prysznic.
Wziełam dwie NO-SPY, woda sie leje i przynosi mi ulge ale czuje skurcze.. Nagle "PLUM" - mysle sobie C jak CZOP odcinek OSTATNI!!!
Ubrałam się, wysuszyłam włoski, zrobiłam make-up
6,30 (chyba nie pamietam dokladnie ) Panna Wody Płodowe
Myslałam sobie - o matko jedyna wszystko na raz, może jeszcze za chwile dziecko bede tulić w rekach
NA IP - położna " Boże dziewczyno zero rozwarcia, szyjka twarda, zamknieta nie skócona - TO bedzie trwało długo"
TO trwało długo - pierwsze 6 h : 1,5h zapis KTG - skurcze 20. 30 40% - bola jak skurcze jelit na biegunke
wiele godzin pod prysznicem i lezenie na boku...
Daniel udawał lekarza i cały czas mnie rozsmieszał
po 13 podłączyli mi oxytocyne i tu juz skonczyla się wesoła opowiastka
KTG po 20 minut bo wiecej nie dawałam rady lezeć - zapis skurcze płaskie 20% a ja myslałam ze mnie ze skóry obdzierają.
Ból straszny, ledwo powstrzyywałam sie od krzyku!!!
Do godziny 19 (zmiana połoznych - na cale szczescie moje !!! ) rozwarcie na UWAGA UWAGA 4cm !!!
Nowe położne - cudowne!!! - spacery, masaze krzyża , piłka i tak do 21 - rozwarcie na 5 cm
Położne bardzo mnie wspierały bo od 19 straciłam kilka razy przytomnośc na chwile..odpływałam z wycięczenia, gadałam straszne rzeczy, cały czas powtarzałam DLACZEGO TAK DŁUGO ??? Dlaczego TAK bola tak małe skurcze...
Myśle że tłumaczyc nie musze Wam że miałam cały czas skurcze Krzyzowe - koszmar
ok 21,30 połozne zadzwoniły do Ginekologa i zdały relacje, że wiele godzin mojej męki i tylko 5cm i to takie liche...chwila ciszy i slysze jak mowia - ok zanim zawieziemy ja na sale do cc spróbujemy zrobic TO na dwa razy ...
kazały mi sie połozyc na plecach,
Obie wsadziły po jednej dłoni TAM przyszedl skurcz i kazda ciągneła w swoją strone . Zrobiły mi rozwarcie z 5 cm na 8 cm...
Ból tak straszny ze nie da się tego opisać - krzyczałam tak że prawdopodobnie cały szpital mnie słyszał...
Moj Daniel w tym momencie został przezemnie pogryziony
Kazały mi się położyć na boku na chwile a ja majaczyłam "chcecie mnie zabić...dlaczego?'
21,45 kolejne rozwieranie z 8 cm na pełne rozwarcie
tego juz nie wytrzymalam - zemdlałam ...
wyciucili mnie - ja krzycze ze musze KUPE połozne na to to rób ..ponoć zrobiłam nie pamietam
21,55 krzycze ze juz nie mogę dłuzej a położne: TERAZ PRZYJ !!!
3 parcia ... i słysze kwik mojego ssaka - to była 22,05
Jest na moich piersiach a ja sobie mysle - kurcze jaki ty jestes wielki jak ty się tam zmiesciłeś i mi go zabrali
Położne mnie zszywają a ja mówie - PRZEPRASZAM WAS !!!
a one za co
a ja.. za kupkeę
a one : spokojnie - bardziej to bałyśmy się ze nam bębenki popękaja
No a później to juz wiecie do cyca się ssak przyssał i nastąpiła miłość :-):-):-)
Po 2 godzinach mialam usiasc i sprawdzić czy mi nie jest słabo - nie było - wiec wstalam i poszłam pod prysznic ...po 3 krokach Daniel mnie łapał - zemdlałam ...
hemoglobine miałam 5.0..rano 6,0 ..w dniu wypisu 7,5 - obylo się bez transfuzji - dzieki mojemu Ginowi
Przeszłam do historii w tym szpitalu dlatego ze najdłuzej się rozkrecałam do najszybszego wyparcia jaki pamiętaja
bredzelek
Mamusia 04.2009/12.2010
Roxeen ale historia !!! Na szczęście już po wszytskim !!! Borysek śliczny po prostu boski i słodki!!!
Wiem co to za ból !!! Nie chcę go pamiętać
Pozdrawiam Was gorąco
Wiem co to za ból !!! Nie chcę go pamiętać
Pozdrawiam Was gorąco
reklama
martuśka85
http://psychozytywnie.pl
wow, niezle..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: