reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pilskie tegoroczne obecne i przyszłe mamusie:))


Tak wyglądam ja - Borys Aleksander "Wielki"
 

Załączniki

  • 30h po porodzie!.jpg
    30h po porodzie!.jpg
    29,9 KB · Wyświetleń: 35
  • dziś w domku.jpg
    dziś w domku.jpg
    23,2 KB · Wyświetleń: 37
  • minki2.jpg
    minki2.jpg
    16,2 KB · Wyświetleń: 33
reklama
Roxeen Borys jest piękny i rzeczywiście wielki!!! Piękny, piękny, piękny! :-)
Przypomniałam sobie, gdy urodziłam starszego synka, spojrzałam na niego i pomyślałam: kurcze, gdzie on się zmieścił?! Ważył 4500 g i mierzył 66cm :-)

Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie i niedługo będziemy śmigały razem wózeczkami! :-)
Buziaki!!!!!
 
Roxeen jeszcze raz MEGA GRATULACJE!!!!!! Borysek jest cudowny!!! warto było na niego tyle czekać!!!
Ahhh czekam z niecierpliwoscia na szczegóły tego porodu:-p:-p:-p
ale słodziak no nie mogę!!!!

Mamstud boziu ale twój synek był chłopina:szok::szok::szok::szok:
 
Ostatnia edycja:
roxeen co tu dużo pisać - piękny :tak: przy moim 9-miesięczniaku wydaje się być takim okruszkiem :-D
mamstud ło żesz :szok: to dopiero było chłopisko :-D

aniula mega buziaki dla Twojej rocznej panienki! :tak::tak::tak: Sto lat mała! :-D
nie mogę uwierzyć, że to już rok minął :szok::-D

ha! już wiem, skąd wzięło mi się "MEGA" przed buziakami - przekaz czarnej zaatakował mój umysł :-D:rofl:
 
Ostatnia edycja:
Ok no to Czas na naszą historię...
Boo to wielki uparciuch o czym wszystkie wiecie - poród jakimś wyjatkiem nie był...

3 w nocy - skurcze - delikatne i reg. ale chciałam spac wiec zasnełam, wybudzałam sie tylko na skurczyki...
5 nad ranem - nie moglam już spac - budze Daniela i mówie ze to chyba dziś ale ma jeszcze spać ja ide pod prysznic.
Wziełam dwie NO-SPY, woda sie leje i przynosi mi ulge ale czuje skurcze.. Nagle "PLUM" :baffled: - mysle sobie C jak CZOP odcinek OSTATNI!!!

Ubrałam się, wysuszyłam włoski, zrobiłam make-up :-p
6,30 (chyba nie pamietam dokladnie :-p) Panna Wody Płodowe
Myslałam sobie - o matko jedyna wszystko na raz, może jeszcze za chwile dziecko bede tulić w rekach :-D:-D:-D:-D
NA IP - położna " Boże dziewczyno zero rozwarcia, szyjka twarda, zamknieta nie skócona - TO bedzie trwało długo"

TO trwało długo - pierwsze 6 h : 1,5h zapis KTG :wściekła/y::wściekła/y: - skurcze 20. 30 40% - bola jak skurcze jelit na biegunke
wiele godzin pod prysznicem i lezenie na boku...
Daniel udawał lekarza i cały czas mnie rozsmieszał :cool:

po 13 podłączyli mi oxytocyne i tu juz skonczyla się wesoła opowiastka :no::no:
KTG po 20 minut bo wiecej nie dawałam rady lezeć - zapis skurcze płaskie 20% a ja myslałam ze mnie ze skóry obdzierają.
Ból straszny, ledwo powstrzyywałam sie od krzyku!!!
Do godziny 19 (zmiana połoznych - na cale szczescie moje !!! ) rozwarcie na UWAGA UWAGA 4cm !!! :no::no:

Nowe położne - cudowne!!! - spacery, masaze krzyża , piłka i tak do 21 - rozwarcie na 5 cm :blink:
Położne bardzo mnie wspierały bo od 19 straciłam kilka razy przytomnośc na chwile..odpływałam z wycięczenia, gadałam straszne rzeczy, cały czas powtarzałam DLACZEGO TAK DŁUGO ??? Dlaczego TAK bola tak małe skurcze...
Myśle że tłumaczyc nie musze Wam że miałam cały czas skurcze Krzyzowe - koszmar :no:

ok 21,30 połozne zadzwoniły do Ginekologa i zdały relacje, że wiele godzin mojej męki i tylko 5cm i to takie liche...chwila ciszy i slysze jak mowia - ok zanim zawieziemy ja na sale do cc spróbujemy zrobic TO na dwa razy ...
kazały mi sie połozyc na plecach,
Obie wsadziły po jednej dłoni TAM przyszedl skurcz i kazda ciągneła w swoją strone . Zrobiły mi rozwarcie z 5 cm na 8 cm...
Ból tak straszny ze nie da się tego opisać - krzyczałam tak że prawdopodobnie cały szpital mnie słyszał...
Moj Daniel w tym momencie został przezemnie pogryziony
Kazały mi się położyć na boku na chwile a ja majaczyłam "chcecie mnie zabić...dlaczego?'
21,45 kolejne rozwieranie z 8 cm na pełne rozwarcie
tego juz nie wytrzymalam - zemdlałam ...
wyciucili mnie - ja krzycze ze musze KUPE połozne na to to rób ..ponoć zrobiłam :baffled: nie pamietam
21,55 krzycze ze juz nie mogę dłuzej a położne: TERAZ PRZYJ !!!

3 parcia ... i słysze kwik mojego ssaka - to była 22,05

Jest na moich piersiach a ja sobie mysle - kurcze jaki ty jestes wielki :szok: jak ty się tam zmiesciłeś :szok::szok: i mi go zabrali
Położne mnie zszywają a ja mówie - PRZEPRASZAM WAS !!!
a one za co
a ja.. za kupkeę :baffled::baffled:
a one : spokojnie - bardziej to bałyśmy się ze nam bębenki popękaja :-D:-D
No a później to juz wiecie do cyca się ssak przyssał i nastąpiła miłość :-):-):-)

Po 2 godzinach mialam usiasc i sprawdzić czy mi nie jest słabo - nie było - wiec wstalam i poszłam pod prysznic ...po 3 krokach Daniel mnie łapał - zemdlałam ...
hemoglobine miałam 5.0..rano 6,0 ..w dniu wypisu 7,5 - obylo się bez transfuzji - dzieki mojemu Ginowi :-D

Przeszłam do historii w tym szpitalu dlatego ze najdłuzej się rozkrecałam do najszybszego wyparcia jaki pamiętaja :cool2:
 
Roxeen ale historia !!! Na szczęście już po wszytskim !!! Borysek śliczny po prostu boski i słodki!!!

Wiem co to za ból !!! Nie chcę go pamiętać:no::no:

Pozdrawiam Was gorąco:tak::tak::tak:
 
Roxeen wow jakbym czytała swój poród z Niki tylko o jeden dzień dłuzej u mnie trwał :sorry2::sorry2: Normalnie szacun ale kolejne beda dużoooo łatwiejsze:-D:-D:-D
A pamiętasz jak się te położne nazywają????
 
reklama
Do góry