Drogie mamusie, może wy coś poradzicie. Od jakiegoś miesiąca karmię córkę mlekiem bebiko1. Na poczatku wszystko było ok, nie ulewało się ani nic. Od kilku dni zaczyna jej się ulewać, ostatnio aż chlusnęła mlekiem, po wzięciu do odbicia zaczyna płakać, nie chce prawie w ogóle na rękach bo zaraz płacz. Wcześniej można ją było trzymać na rękach i nie było żadnego problemu, a teraz nie wiem co się z nią dzieje. Czy to możliwe że już jej nie pasuje to mleko? Proszę o pomoc.
reklama
Może być tak, że podczas odbijania treści zoladkowe sie cofaja do przełyku stąd płacz ponieważ pewnie dziecko czuje pieczenie w gardle. Na początku życia mojego drugiego dziecka jeździliśmy do gastroenterologa. Zakazał on odbijać dziecko. Miałam go po jedzeniu trzymać w pozycji pół leżącej przez ok godzinę, tak żeby główka była wyżej niż reszta ciała. Ten lekarz mówił, że odbijajac Małego przyprawie go o refluks... ile w tym prawdy, ciężko powiedzieć. Spróbuj jej nie odbijać. Zobacz czy wtedy płacze.
Podziel się: